Skocz do zawartości
Nerwica.com

bezsilna_22

Użytkownik
  • Postów

    385
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez bezsilna_22

  1. napiszę do Ciebie bo ja boję sie na forum pisać z czym dokładnie "walczę" boję się ze np ktos kto mnie zna moze tutaj byc ciągle jakis lęk ale to nic strasznego kazdy moze zarazic sie pasozytem Boze to jest koszmar
  2. wyczułam ze wysmiewacie sie ze mnie
  3. Tzn jaka mozliwosc? Co sie dzieje z Twoim zdrowiem? napisze na priv
  4. ? Czy tak wazny jest styl pisania? moge pisac normalnie skoro to jest problem mi zalezy na tym by wyrazic co czuje moge pisac ciagiem Boze tylko bez interpunkcji bo zepsuta i zaraz ktos napisze a interpunkcja gdzie? i tak zle i tak niedobrze
  5. ja bylam w takich szpitalach 4 razy z powodu anoreksji w przeszlosci i nie chce juz nigdy nigdy szpital mi nie pomogl z anoreksji wyszlam dzieki terapeutce i normalnemu zyciu wyjazd z domu na studia itd szpital never! chociaz myslalam najwyzej o oddziale dziennym nie wiem co robic wkurza mnie to ze kazdy o psychice przeciez psychika mi sie polepszy gdy bede zdrowa gdy pokonam pasozyta gdy odejda objawy tylko ze w tym problem ze ja tego nigdy nie pokonam moj organizm jest w strasznym stanie jak juz nie moge dluzej patrzec na to jak on jest niszczony ja mam w sobie jedna wielka trucizne i ciagle sie obwiniam za te antybiotyki to jest jak koszmar tylko ze nie konczy sie od wielu miesiecy a do tego ten pasozyt ja po prostu wariuje to jakis koszmar przepraszam za wszystko za pisanie takie wyrzucanie z siebie ja juz nie mam sil dluzej zyc z tymi objawami wszystkimi niszczy mnie to wszystko dolego boli sa okropne objawy brzydze sie siebie
  6. szpital zwykly z powodu chorob fizycznych i zakazenia pasozytem?
  7. W wakacje miałam taki czas że jadłam mniej zdrowo i bardzo dużo potem źle się czułam miałam wysoki cholesterol prawie 300 i zaczęłam znowu jeść totalnie zdrowo a teraz przez te pasożyty muszę mieć specjalną dietę ja już nie daję rady!!!!!!!!!!!!!!! gardło boli język jak balon z nalotem wszystko spuchnięte nie mam smaku mdli te syfy mnie zżerają od środka i zatruwają!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! jak tak wygląda mój język to ja już nie chcę myśleć jak muszą wyglądać jelita!!!!!!!!!!! Boże ja już nie daję rady znowu mam silne myśli o śmierci
  8. mój cały organizm jest zatruty tak też twierdzą lekarze toksyny od pasożytów tragedia!!!!! biorę leki jem zalecone i dozwolone produkty w dużych ilościach i te bóle kręgosłupa nie do opisania nie mam sił ale ja właśnie jestem w terapii chodzę prywatnie dzięki terapii itd wyszłam z anoreksji ale rodzina ma dość już moich chorób są zmęczeni tym leki biorę i na depresję i na lęki i nic
  9. brałam najpierw ospen na rzekomą anginę bez gorączki przez 7 dni później jedną dawkę amoksiklav a później klindamycynę 6 dni i okazało się że wszystko zbędnie brane!!!!!!!!!!!!!!!!! byłam w błędnym kole nie potrafię żyć z tym poczuciem sama je chciałam bo nakręcona byłam że jakieś bakterie mnie zabiją a sama się "zabiłam"
  10. izaa-to raczej moja wina bo sama wpadłam w błędne koło szukałam na siłę chorób i już na odwal przepisywali mi antybiotyki po których dostałam pełno różnych infekcji od stycznia mam przewlekłe bóle gardła chodzę do specjalistów do tego pasożyty czuję się jak jedno wielkie zero obrzydliwe waga jest 40 kg (160 wzrostu) to i tak nie najgorzej ale jak mówię waga spadła z powodu silnej depresji z powodu silnego bólu kręgosłupa i pasożytów wyje z bólu czasem na to nie ma słów jeżeli chodzi o dawną anoreksję - waga była nawet 29 kg około także bez porównania ale rok temu wyszłam już z tego wszystko było dobrze żyłam normalnie później toksyczny związek i zaczęłam znowu szukać chorób na siłę tak jak w dzieciństwie chorowałam by zwrócić uwagę tatę by go zmienić sama zniszczyłam się teraz antybiotykami na własne życzenie tragedia nie mam sił psychicznie to co się dzieje ze mną straszne objawy gardło język jama ustna jelita płuca wszystko dosłownie!!!!!!!!!!! i ten kręgosłup!!!!!!! nie mam sił White Rabbit dokładnie ja się czuję w ogóle cała zatruta i taka jestem nie tylko serce
  11. White Rabbit Anoresji już nie mam-jestem wyleczona 5 lat chorowałam i dzięki terapii i powrotu do życia i ludzi wyszłam z tego niestety życie takie trwało chwilę bo zaczęły się choroby od jesieni teraz spadek wagi to tylko kilka kg ale jest spowodowany chorobami pasożytniczymi itd ale i tak wyglądam okropnie chudop jem duużo a waga ani drgnie nie mam sił na to co się dzieje z moim organizmem za co to wszystko
  12. nie działają mi znaki interpunkcyjne i tak dlatego pisałam przepraszam jedna litera mi nie działa i ją wklejam a jakbym jeszcze miała przecinki i kropki to niezbyt mi się chciało sory no ale ta uwaga miła nie była poza tym nawet jakbym miała taki styl może tak mi lepiej? przecież nie musisz czytać jakoś mi tak lepiej pisać sama nie wiem czemu jeśli Wam to przeszkadza to będę normalnie
  13. ilości lekarzy nie zliczę i ile pieniędzy badań leków dotyczące kręgosłupa i kości poprzestawiane kręgi osteoporoza spadek wagi choroby infekcyjne przewlekłe zakażenia bakteryjne grzybicze pasożytnicze coś z odpornością złe wyniki krwi mój organizm jest w fatalnym stanie w przeszłości wieloletnia zaawansowana anoreksja to w skrócie
  14. ja chodzę ciągle do lekarzy robię mnóstwo badań mnóstwo leków a nic nie pomaga choroby tak jak pisałam są bardzo poważne i mimo terapii myślę o śmierci ulga ulga ulga ja już straciłam siebie znowu tym razem na zawsze bo nigdy nie było tak jak teraz śmierć wydaje mi się zbawieniem ale taka "własna" nie spowodowana tymi chorobami
  15. nie w tej chwili nie jestem w mieście w którym mam studia jestem teraz sama tylko ja i moje myśli ja i strach i wyrzuty sumienia nic więcej
  16. nie wiem czuję taki straszny lęk jeszcze dzisiaj wzięłam później zomiren i jeszcze nie zaczął działać chyba mam ochotę umrzeć nie wiem nikt nie potrafi mi pomóc!!! czuję straszny lęk gdy o tym myślę nie zniosę dłużej tego życia Boże ja chyba wariuję chciałabym by ktoś mnie zrozumiał tak na prawdę tak na 100% tak całkowicie żeby ktoś zabrał ode mnie cierpienie choroby żeby przywrócił życie i zdrowie dłużej nie zniosę wydaję mi się że śmierć jest najlepszym rozwiązaniem bo wolę sama coś zrobić niż patrzeć jak mój organizm ginie od chorób jak ból mnie niszczy nie chcę na to patrzeć Boooooże za co to wszystko?za co ta kara? za to że chciałam być szczęśliwa?
  17. Już pisałam kilka razy NIE daję rady mam myśli o samobójstwie i nawet pojawiają się plany z tym związane nie potrafię sobie pomóc pojawiają się myśli że po 22 urodzinach ja już nie mam sił tak bardzo chciałabym żyć i być zdrowa ale choroby niestety mnie zjadają od środka nie mogę już patrzeć jak mój organizm poddaje się w walce jak jest niszczony z dnia na dzień coraz bardziej nie zniosę dłużej bólu nie zniosę wyrzutów sumienia bo na pewne rzeczy sama sobie zapracowałam nie zniosę dłużej swojego widoku chudego nie zniosę dłużej tej męki tego braku zrozumienia jedyna osoba która mnie rozumie to moja psychoterapeutka(jest też psychiatrą) chodzę do niej prywatnie i zawsze mnie uspokaja trochę ale w ogóle sama sobie nie radzę ból choroby wyrzuty sumienia lęk strach w tym wieku i tyle cierpienia po prostu nie zniosę dłużej choroby są poważne i to nie jedna tylko także nie piszcie mi że będzie dobrze bo nie będzie ja w to już nie wierzę chociaż rok temu miałam epizod taki byłam zdrowa i szczęśliwa!!! ale to był moment nigdy nie było w moim życiu tak źle jak jest teraz czuję że grzeszę mówiąc o samobójstwie boję się śmierci i wiem że chciałabym żyć na prawdę gdyby nie cierpienie ból i choroby wyniszczające czuję strach nie mam odwagi na taki krok ale ciągle o tym myślę bo to jest jedyne rozwiązanie nawet rodzinę nastawiam do tego oni nie rozumieją ja chcę zrozumienie a nie pieniądze na leczenie tylko ja chcę ZROZUmiENIE nie jestem nienormalna nie zniosę dłużej tego życia i cierpienia proszę dlaczego marzę o śmierci? wydaje mi się ona ulgą każdy dzień jest męczarnią wstaję rano i chcę już noc ból i cierpienie wyrzuty sumienia i lęk nienawidzę siebie sama siebie zniszczyłam nie zniosę dłużej życia z tym poczuciem pomocy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
  18. my-li-samobojcze-mimo-panicznego-l-ku-przed-mierci-t48495.html pomocy-t48062.html
  19. Napisałam to wczoraj i to polegało na tym że pisałam co czuję dlatego tak bez ładu i składu o to chodziło nie mam już sił do życia mój organizm choruje cały coraz więcej dolegliwości pisałam tu już dwa posty w zakładce "depresja" jeden "Pomocy!!!" a drugi "myśli samobójcze mimo panicznego lęku przed śmiercią" tam wszytsko jest tylko dochodzą ciągle nowe objawy jestem załamana nie mam sił do życia za dużo wszystkiego nie walczę już chyba o siebie bo nie mam szans z chorobami
  20. Jestem obok siebie widzę tylko ciemność czuję zwątpienie nie ma już nadziei nie ma już życia nie ma już mnie tylko strach i lęk nienawiść i obrzydzenie niszczę siebie nieświadomie a jednak z premedytacją chcę zniknąć dziś chcę żyć jutro pustka i przepaść piekło w duszy chaos w głowie szukam pomocy nie ma wyjścia pragnę zbawienia chcę odpocząć myślę o uldze chcę być piękna chcę czuć szczęście nie widzę światła śmierć woła podstępnie nie chcę jej ale chcę spokój idę powoli odwracam się wołam do życia nie ma ratunku samozniszczenie czas zagłady i zła chwytam resztki tchu ucieka mi zostaję sama nikogo w pobliżu wyrzuty sumienia zabijają przygniata złość prosiłam o radość nikt mnie nie słuchał teraz krzyczę głuchy szept brak odpowiedzi szelest i przerażenie odchodzę powoli nie ma odwrotu sto myśli w głowie mogłam uśmiechać się pragnąć dobra zachciałam odejść brak zrozumienia teraz stoję sama wokół pusto i zimno wołam głośno żadnej reakcji znikam wpadam w dół przerażający krzyk darcie się mogłam tyle nic nie zrobiłam nagłe znieruchomienie brak sił opadam nie ma już nic
  21. pełno kasy idzie na lekarzy leki badania mama tonie w długach ja studiuję nie jestem w stanie pracować teraz na fizjoterapie chodzę za pół godziny fizjoterapii 130 zł ale to świetny fachowiec wszystko w sumie prywatnie nawet lekarka internistka prywatna ale skończyłam z tym od piątku chodzę do pani doktor do przychodni dała mi na gronkowca aerozol sterydowy do nosa i antybiotyk do nosa miejscowy biorę też szczepionkę doustną na odporność a na grzybicę nystatynę ale jutro idę do niej bo nie wiem co z tym językiem boję się tak bardzo się boję i tak bardzo nienawidzę siebie za to że brałam ospen i klindamycyne one mnie zniszczyły a były zbędnie brane prawdopodobnie i to ja sama chciałam klindamycynę bo nakręciłam się że mam gronkowca i teraz mam zniszczone trawienie zęby na języku może umieram?
  22. Dziękuję za odpowiedź ja czuję że umieram na prawdę bóle szyi i kręgosłupa znowu są z lewej strony szyi mam poprzestawiane kręgi i uciski na korzenie nerwowe kręgi poprzestawiane w kręgosłupie szyi i szczęce chodzę na fizjoterapie bo ból jest okropny i strzykanie szyi mam e coli w narządach kobiecych i gronkowca w gardle i zatokach i nosie a do tego ta grzybica tylko że z dnia na dzień jest coraz gorzej grzybica opanowała gardło migdałki język jamę ustną biorę nystatynę teraz język jest cały biały piecze i kwaśny posmak ale bardziej mnie niepokoi że od wczoraj jest nabrzmiały i widać odciski zębów tzn jak przegryzę język zębami to mocne ślady zostają a jeśli chodzi o boki języka to te ślady zębów są cały czas tak jakbym z całej siły gryzła język czytałam że to zapalenie wątroby do tego mam mdłości i bierze na wymioty i ten nabrzmiały język ze śladami zębów po bokach takimi fałdami pomocy!!! co to może być? minęło już półtora miesiąca odkąd skończyłam z tymi okropnymi antybiotykami zbędnie branymi a grzybica coraz silniejsza i chyba wątroba siada pomocy!!!! co robić?
  23. Ciągle Go pytam "Za co mnie tak karzesz? Co ja takiego zrobiłam??" -- 04 mar 2014, 18:51 -- Jestem zarażona: Gronkowcem zlocistym e.coli Candida albicans-grzybicą w rożnych miejsach w całym organizmie w jamie ustnej w gardle w migdałach w jelitach w narządach kobiecych dziś znów angina gronkowcowa a antybiotyków nie mogę bo grzybica Ledwo łykam ślinę czuję że sepsa się zbliża zakażenia narządów też nie mogę leczyć bo nie mogę antybiotyków poprzednie mnie zniszczyły wzięłam ospen zbędnie po nim uaktywnił się gronkowiec a po klindamycynie grzybica mam ochotę ukamieniować się za to że je brałam pewnie była zwykla wirusówka a jakaś lekarka dyżurna dała od razu antybiotyk nienawidzę siebie boję się co ja mam robić? jwstem słaba od tych wszystkich syfów piecze boli do tego boli kręgosłup Pomóżcie tyle pieniędzy wydaje i nic coraz gorzej pomocy!!!!
  24. ale jak mam biegać? jak idę to w głowie mi pulsuje od ucisku od kręgosłupa i znowu mam trochę niedowagę silną anemię osłabienie nasilenie nerwicy + chyba uzależnienie od Zomirenu bóle pleców szyi głowy wszędzie bakterie i grzyby antybiotyków już nie mogę brać bo grzybica boli mnie gardło migdałki od grzybicy posmak taki że czasem wymiotuję od tego ropa na migdałach i afty bolesne jakby ktoś nożem ciął pieką mnie inne miejsca nie mam sił wszystko mnie boli i boję się że sepsa zbliża się
×