Skocz do zawartości
Nerwica.com

mrau

Użytkownik
  • Postów

    167
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez mrau

  1. Nie wiedziałam że ekstremizm polega na cytowaniu Psalmów. Myślałam, że raczej na cytowaniu Koranu. wierzysz ze jest roznica pomiedzy tamtymi a tymi cytujacymi?
  2. A mój kocurek lubi... jestes gejem?
  3. Panie mrau, akurat wiem dlaczego mi się ułożyło i układa każdego dnia . Nie będę wchodził wsczegóły tylko określe to jednym słowem : Psalm 127 ; Jeżeli Pan domu nie zbuduje, na próżno się trudzą ci, którzy go wznoszą. Jeżeli Pan miasta nie ustrzeże, strażnik czuwa daremnie. Jeżeli Pan nie da dobrej baby, pozostaje nerwówa , samotnośc, ew. trzepanie kapucyna a co mam za Twoim ogonem chodzić ?Może Ci jeszcze babę przygruchać ? To Twój problem , nie mój .Ja pilnuje swojego Podwórka , a Ty pilnuj swojego . I jeszcze jedno : nic nie ma za frico ! Pozdrawiam , Nie trać nadziei o.O jestes jakims ekstremista religijnym? jesli sie wyglupiasz, to zarejestruj prosze nastepujacy input: to nie jest zabawne! i tyle w temaciei nie, nie lubie jak ktos chodzi za moim ogonem, zawsze myslalem ze ekstremisci religijni raczej nie bywaja kochajacy inaczej;
  4. jestes typowym samcem, ulozylo ci sie, sam nie wiesz dokladnie dlaczego, conajwyzej tak ci sie wydaje, i juz uwazasz ze tak sie wiedzie zycie jak opisujesz; niektorzy latami pracowali na to co ty masz za friko, niektorzy pracowali az zostali zlamani i nie moga sie juz cieszyc tym co ty tam masz - nie dziwi mnie ze spoleczenstwo jest ruina skoro polowa chodzi za wlasnym ogonem; nie wiem dlaczego sie burzysz, akurat wy baby bardzo chetnie korzystacie z tej meskiej prostoty, jesli jestes inna pod tym wzgledem, to jestes wyjatkiem
  5. nie atakuje cie, wyrazam opinie "jestes zbokiem, wolalabym miec takiego na oku" zawialo troska z monitora ja tez potrzebuje, ponoc moje fantazje sie wokol tego kreca, nawet w sumie sam troche to widze; sam jestem sobie w tym najwieksza przeszkoda; takiej akceptacji jaka oferujesz opowi, sama nigdy nie przyjmiesz, nigdy - i tylko dlatego sie burze;
  6. Też się o paranoję podejrzewam, ale nie znajduję z Tobą wspólnego języka - Twa analogia jest dla mnie całkowicie nieczytelna. Moja wrodzona dobroć nie jest na sprzedaż oferujesz "akceptacje" ktora dzialac moze tylko w jedna strone, dlatego watpie aby byla to pozytywna akceptacja - gdyby byla pozytywna bylabys sama w stanie ja przyjac i chciala jej od innych;
  7. troche sie rozmijamy chyba; ja mialem nieprzyjemnosci ze wzgledu na odruchowa niemal panike, w ktora potrafie wpasc w kontaktach z ludzmi - gadam bzdury, myle slowa, czasem trace mowe zupelnie i wtedy jest problem z przypomnieniem sobie co sie wogole stalo; mam natretna potrzebe bliskosci, zdarzalo mi sie z radosci obejmowac ludzi (tak, obcych) albo reagowac bardzo negatywnie mimo braku podstaw do agresji; akurat dla mnie napaleni sa "mniej winni" niz nie napaleni ;p meczenie niemca jest kawaii i sweet? zaczynam sie ciebie bac ;> wiem ze nie o podniete chodzi, ludzie wolo nie razem, tylko przeciwko sobie wzajemnie dzialac; na co tu wogole patrzec? czy robi zgodnie z podrecznikiem do zycia w rodzinie i nie oszukuje? mialabys takie same podejscie do tematu gdyby sie akcja odwrocila? bardzo watpie, dlatego wlasnie jest to wrogie; nie jestem pewien czy mnie wkrecasz celowo czy przypadkiem i niechcacy; akurat dla facetow nie ma ludzi zaufanych, szczegolnie, ze to sa akurat wypowiedzi bab, ze masturbacja ich samcow to zdrada i czuja sie pokrzywdzone; dam ci analogie: wyjmujesz gadajaca rybke z wody i zeby nie czula sie ta niewola wrogo potraktowana proponujesz jej ze raz ty robisz oddech raz ona - w taki sposob bedzie mogla sie poczuc rowno i z troska traktowana ;] mam paranoje, ale poki mi nie wyjasnisz czym sie rozni twoja postawa od wyzej opisanej, nie bardzo kupuje ta twoja dobroc wrodzona;
  8. nie do konca jestem pewien jakie mozna miec kompulsje, ktore sa trudne do zaakceptowania dla rodziny?; tak czy siak dalsze otoczenie na pewno juz tak do tego nie podchodzi? mojej choroby moja rodzina tez nie akceptuje, poza chwilami kiedy sie z tego publicznie nabijaja
  9. wytlumacz mi to prosze, moje obserwacje sa bardzo inne
  10. optymizm? jestes kobieta, nie masz jak tego doswiadczyc
  11. moge Ci tylko powiedziec ze sam mialem wczesniej sprawne jadra, ale swiat bez testosteronu jest piekny, bylbym nieszczesliwy gdybym kiedys znow mial te meskie problemy mozesz sprobowac lekami, masz wtedy opcje wycofac sie z tej proby bez sladu; calosc trwa 2-3 miesiace, po tym czasie bedziesz wiedzial czy pomaga; to inni decyduja czy dziwne zachowania czynia cie biedna ofiara czy niebezpiecznym zbokiem ktorego nalezy stlamsic lub wypedzic;
  12. ^o tutaj, wlasnie tutaj powyzej, dokladnie jeden wiersz w gore patrz bywam przewrazliwiony, wiem, ale doswiadczenia ludzi ksztaltuja a poza tym nawet jak sie zdystansuje to jest to uprzedmiotowienie;
  13. tak z ciekawosci chetnie bym spytal: 1 czy noszenie tego bez masturbacji nie wchodzi w gre? 2 czy przyjemnosc z noszenia ustaje (czesciowo, calkowicie) po szczytowaniu? 3 myslales o tym zeby sie pozbyc testosteronu aby to opanowac? (to dziala wylacznie na seksualna czesc potrzeby)
  14. oszust z atestem wiec, chociaz moim zdaniem oni wszyscy sa oszustami; skad wiesz, ze to seks? a nie np emocjonalnosc? u mnie np fantazje sa najsilniejsze jak nie mam zupelnie ochoty na seks; to ze nie krzywdzi to moze i fakt, ja tez nikogo nie krzwywdze a mimo to sporo wrogosci mi ludzie okazuja;
  15. mi terapeuta mowil ze to sie da i moze pomoc w tym (podejzewal cos takiego u mnie), takze szukaj terapeuty seksuologa imho; wspominal tez o "utrwalaniu";
  16. radosc z tego ze sie nie zrozumialo uzyskanej odpowiedzi?
  17. tak, psy tez, ale psy maja prawo sie nie angazowac w interesy innych ludzi
  18. Nie wiem - Ty mi powiedz. Wszak to Ty się czujesz przedmiotem, nie ja. nie jestem dumny, jest to jedna z rzeczy, ktore mnie zniszczyly; naprawde nie odczuwasz ze spoleczenstwo wykorzystuje twoja nature zeby zabrac cos co wlasciwie jest twoje?
  19. juz w innym watku o to pytalem, ale zrobie to jeszcze raz skoro tak sie chetnie dzielicie: jak mozna byc dumnym z realizacji swoich zwierzecych instynktow, z bycia przedmiotem zamiast czlowiekiem?
  20. Jakiej grze? "jestem zupelnie niechcacy taka kobieca, co z tym zrobisz?" a co do Evii, to akurat znacznie lepsza z nia gadka niz z wiekszoscia tego truchla, co mnie otacza na codzien - to jest atrakcyjne dla ludzi ktorzy nie mysla mala glowka;
  21. ta, ktora cytowalem; bo sa zanadto skupione na swojej grze, kazdy mozg moze sledzic max N watkow i na technike zabraklo zasobow;
  22. a mowi sie ze to faceci traktuja partnerki jak przedmioty noamy, mnie kiedys mowiono na terapii, ze takie rzeczy nie mozna wymazac, mozna je tylko zastapic czyms innym, ale analogicznym;
  23. mrau

    jak byc facetem

    wolalbym jakies bezpieczniejsze wyjscie; chce sobie pomoc tak, a nie zdac sie na kolejna osobe o watpliwych celach
  24. pewnie za transwestytyzm samce naprawde bywaja dumne z tego czy probujesz mu dodac otuchy nieumiejetnie? grubo smarujesz marian1902 ludzi sie kocha kocha razem z ich 'deformacja' a nie wbrew jej, ale kto wie, baby sa bardziej przyziemne; pokazywac raczej nic nie musisz zeby sie tego pozbyc, idziesz do lekarza i rzucasz termin;
  25. a probowalas tak: -czeeesc, daj sie przytulic -no czesc -co nie przytulisz, nawet reki nie podasz?co z toba? -no wlasnie nie ze mna, czesc :) ja kiedys ludziom mowilem ze mam grzybice bardzo zakazna i nie dali sie odstraszyc; pomaga mi wyobrazanie sobie tych smierdzacych kup miesa z bolesnie amputowanymi konczynami. niestety moje cialo reaguje na te mysli skurczami miesni;
×