Skocz do zawartości
Nerwica.com

Peter88

Użytkownik
  • Postów

    596
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Peter88

  1. Witam, w weekend byłem nad morzem z wycieczką z roboty. Było fajnie ale jak wróciłem dopadła mnie mega deprecha i beznadzieja, nie wiem czemu tak mam...
  2. Peter88

    Samotność

    W te święta czuje się wyjątkowo samotnie
  3. Dzięki za słowa otuchy Czuje się dzisiaj źle. Ostatnio stwierdziłem, że żadne używki nie są moim sprzymierzeńcem. Wypiłem trochę i nie mogłem zasnąć, a po przebudzeniu o 5:30 rano dostałem jakiegoś zjazdu.
  4. Chce mi się rzygać. Nie lubię lata, nie, nie, nie.
  5. no i jak też tak to widzę PS: Takie czasy, że kobiety lepiej sobie radzą z prowadzeniem auta niż my.
  6. to chyba zbyt piękne abym mógł zrealizować.
  7. mnie już sama teoria przeraża. Aczkolwiek czuję, że jeżeli jakimś cudem zaliczę testy i przyjdzie mi znaleźć się na ruchliwej dwupasmówce to chyba po prostu podziękuje.
  8. Chciałbym zrobić prawko ale się kuźwa boję
  9. Peter88

    OT

  10. nie mam siły na egzystencję w świecie jaki obecnie mamy.
  11. słucham muzyki. Co ciekawe dołującej lub muzyki poważnej. Nie zawsze pomaga i nie na 100% ale łagodzi napad.
  12. Z pracy odchodzi najbardziej pomocna i życzliwa mi osoba
  13. Nie no oczywiście masz rację. Po prostu szukam rozwiązania w stylu "wilk syty i owca cała" czyli tzw. kwadratura koła, czy jak kto woli "mieć ciastko i zjeść ciastko", bo ja nie chcę jej skrzywdzić ani nikogo i nie chcę nikomu mącić w życiu ale sam jednocześnie, chciałbym ją mieć dla siebie choćby na 10 min i może bym się przekonał, czy to jest to czego potrzebuje, co podpowiada mi mózg. No ale tak się po prostu nie da...Ciężko wyprzeć się nadziei tak do zera ale w dupie z tym. Muszę to jakoś przechorować, może będę odporniejszy w przyszłości.
  14. Dzięki, że chciało wam się poświęcić czas na odpisywanie. Postaram się nie stracić fajnej koleżanki, z którą będę miło spędzać czas w pracy ale nie będę jej przyzwoitką. I tak staram się być dla niej niedostępny, drocze się z nią, czasem coś powiem niemiłego a ona się śmieje .Co z tego wyjdzie, czas pokaże. Jak się zapyta mnie kiedyś co chcę za to czy za tamto, to powiem jej, że buziaka. Zobaczymy jak zareaguje.
  15. Wiem, że to nic złego ale za to przykrego. a co z tego ma być jak ona jest zauroczona w swoim bohaterze, który jest moim imiennikiem. To dopiero ironia!
  16. Zauroczyłem się w koleżance z pracy i nie wiem co ze sobą zrobić. Nie wiem też gdzie popełniłem błąd. Moja chora podświadomość działa jak organizm człowieka z jakąś chorobą autoagresyjną. Chyba nie potrafię pracować z kobietami (niektórymi). A z nią pracuje mi się super. Rozumiemy się bez słów.
  17. Peter88

    Samotność

    Nie wiem czy temat jest odpowiedni ale co tam. Zauroczyłem się w kimś, kogo widzę na co dzień (praca), myślę o tej osobie intensywnie, śniła mi się chyba nawet a ja nie mogę sobie z tym poradzić. Nie wiem skąd to się bierze, dlaczego moja podświadomość robi mi takie chore jazdy (bo to już nie pierwszy raz moim życiu). Ponadto od jakiegoś czasu mam nawrót depresji...dzisiaj nawet spacer mi nie pomógł i obcowanie z naturą w promieniach słońca.
  18. A nie? O jakiej rozmowie mówisz? i co by to miało dać?
  19. mam doła przez kobietę, w której się zakochałem i tak męczę się już od roku. Czaicie jaki jestem żałosny?
  20. Pogubiłem się w życiu. Wciąż wracam do przeszłości, jak było kiedyś fajnie, beztrosko, człowiek spotykał znajomych, był klimat do życia (ten atmosferyczny też). Czuję w sercu żal i tęsknotę za czymś czego już nie doświadczam...mam dosyć, dlaczego człowiek nie może odejść z tego świata tak z dnia na dzień?Ja chcę legalizacji eutanazji. Humanitarnie i bezboleśnie. Błagam, niech ten rząd zrobi coś pożytecznego przynajmniej raz.
  21. Moja koleżanka z pracy chcę odejść i czuje przez to ogromną pustkę, jak by ktoś bliski mnie opuścił...nienawidze tego stanu
  22. ostatnio mam jakieś stany derealizacji...nie wiem czemu ale często wracam myślami do przeszłości...czegoś mi brakuje, nie wiem czego..
  23. Nie znoszę uczucia bycia pomijanym (bycia traktowanym jak powietrze), kiedy np. ostatnio znajomi moi z pracy umawiają się na spotkanie za moimi plecami. Raz powiedziałem, że nie wiem czy pójdę z nimi na siłkę, a to było dawno, tylko, że "nie wiem" to znaczy "nie wiem" ale oczywiście teraz się już nie zapytali. Jest to mega frustrujące, czuje się jak kundel.
×