lul

Candy14, 28 letnie dziecko? Ha ha a ja myślałam, że jesteśmy rówieśniczkami. Albo Ty masz taki młody umysł albo ja taki "dojrzały" Oj tak - swoje dziecko kocha się bezwarunkowo, nosiłaś je 9 miesięcy pod sercem - kto tego nie doświadczył to chyba nie zrozumie... od dzieci wiele można się nauczyć. Takiej beztroskości - one to teraz płaczą a zaraz się śmieją . Fakt - to na jakie wyrośnie zależy przecież w większej mierze od wychowania rodziców. Miłość i szacunek wynosi się z domu.

Steviear, ha ha na orzeźwiające to i ja często mam ochotę ha ha jestem kobietą - mam prawo być zmienną i korzystam z tego bardzo chętnie

rano jedna gwiazdka, teraz pierwsza gwiazdka! i jak tu nie kochać życia ...

Wsiadam do pociągu nie byle jakiego i uśmiecham się do słoneczka...:)

Jejku! ALEŻ DZISIAJ PIĘKNIE ŚWIECI SŁONECZKO! I jak tutaj nie cieszyć się i nie kochać życia ha ha ha

comatom, wolę w zimę i deszcz niż przez lato ha ha ha - dziwne..xD

Wstałam. Poszłam biegać a tam na niebie - jedna, jedyna, najjaśniejsza, najpiękniejsza - gwiazdeczka - warto patrzeć w niebo i wypowiadać życzenia - taka mała rzecz a sprawia tyle radości...:)))

Steviear, piszę się!!! poproszę z ketchupem chociaż ja mam bardziej ochotkę na frytki albo naleśniki ha ha ha - a potem dlaczego biegam

1234qwerty, znajdzie się taka :) pozwól sobie tylko żeby Cię odnalazła ;D ale ja nie wiem, nie doradzam w sprawach sercowych bo jestem w nich na etapie raczkowania xP Candy14, ja też nie dawno nauczyłam się kochać siebie i póki co rozkoszuję się tym ha ha ha ile Twoje dziecko ma lat? :) pierwsze "mama", pierwszy kroczek i rok... świat się zmienia - pięknieje

no nie Candy14, widać że dobry chłopak, tylko niech bardziej polubi się sam ze sobą

Candy14, może to jest prawdziwa miłość? A mężczyznę jak kochasz? Kochasz, że kochasz - czy kochasz bo kochasz...

nerwicanacałego, Bo jesteśmy więźniami swojego niereformowalnego umysłu i póki nie zmienimy sposobu myślenia - będzie nam źle

1234qwerty, Nie . Ale nie lubię wypowiadać się na tematy na których się nie znam a moje serce lubi chyba ciszę aczkolwiek potrafi zakrzyczeć Ha ha ha ktoś mi powiedział kiedyś że takie "qwerty" używają hakerzy :D:D

Wewnętrzna emocjonalna pustka, czyli nie kochałam. Może to tylko zachcianka. A pomimo tego jestem szczęśliwa.. Jestem dziwna Dziękuję za konwersację :) Biedna dziewczyna nie dowie się jak odzyskać swojego Romea

Kokojoko, a przy tym wybaczasz jej wszystko... Widzisz - wszystko to co opisałaś czułam i nie czułam. Nie wiem jak To opisać. Chciałabym kochać, ale nie umiem A może stan miłości jest dla mnie tak naturalny, że kocham wszystko i wszystkich i dlatego tego nie odróżniam A może jest jakaś choroba? Serce z kamienia albo coś . Czułam to wszystko, ale nie czułam czegoś wyjątkowego. On odszedł a ja nawet nie zapłakałam ha ha ha.. Życzyłam mu powodzenia...

Kokojoko, a Ty poznałaś? Co czułaś? Skąd wiedziałaś, że to "to"? Dziękuję - też sobie jej życzę Mam problem z odczuwaniem emocji.

Kokojoko, Nie. Ale spotkałam mężczyzn dopasowanych do mnie idealnie. 1234qwerty, ha ha ha - ja też - ambitni i pracowici a to długa historia

nerwicanacałego, właśnie, że my sami sobie wyrządzamy krzywdę swoją nieświadomością... Oszukujemy siebie, poniżamy, źle traktujemy, narzekamy a potem - dziwne, że życiowo nam jest źle i ciężko... Kochaj siebie a będzie Ci jak w niebie. Nie szukaj wsparcia na zewnątrz - szukaj je w środku. Życie bywa przyjemne o ile nastawimy się na taką długość fali

1234qwerty, wiem, że to głupio zabrzmi, ale jestem mistrzem w zadawaniu dziwnych pytań jaki jest Twój znak zodiaku? ha ha ha .. ;D prowadzę ekseryment i .. ten.. teges ...

1234qwerty, czyli prawie jednym słowem: masz szeroki wachlarz możliwości ha ha jesteś ciekawym człowiekiem

1234qwerty, jesteś wolnym człowiekiem, tak jak my wszyscy i nikt nikogo do niczego nie może zmusić a ja nie lubię namawiać . Może stąd takie podejście bo i ja robię to co chcę i na co mam ochotę . Ale przejmować się że ktoś to tutaj przeczyta? Może jesteś bardzo fajny, ale ludzie skupiają się głównie na sobie... life is brutal...xP

1234qwerty, a rób jak tam chcesz wiem, że to dziwne, ale skąd Twój nick? ha ha ha jesteś komputerowcem? :))

1234qwerty, ja też się nie odzywam mój poziom w tych sprawach jest tak zakręcony, że... ale dobrze mi z tym nie byłeś w związku bo może nie kochałeś, tragedia jak się jest w związku a się nie kocha... chociaż co to w ogóle znaczy "kochać"? synonim potrzebować, pragnąć, chcieć?

1234qwerty, o tak - kobiety to dopiero są dziwne ha ha przecież wszyscy jesteśmy dziwni co nie? może nieświadomie tak się zachowujemy - tak samo jak nieświadomie zmienia się nam tembr głosu w "miłych" chwilach (przynajmniej mi tak:).. oni mają 18 - lat to chyba inny poziom "związku. Jest takie coś jak "dopasowanie" spotyka się dwoje ludzi i wiedzą "to ta, to ten".

Szczerze? Olej go a wróci do Ciebie na kolanach ha ha nie wiem faceci są dziwni - starasz się: ma Cię gdzieś, Ty masz to gdzieś - on się stara - a im szybciej to zrozumiesz tym łatwiej potem Ci będzie Masz dopiero 18 - lat... żaden facet nie jest wart Twoich łez, to on powinien Cię przepraszać.. Żyj, baw się i śmiej - zawsze gdzieś czeka ktoś - tak już jest i musi być :) uszy do góry