Skocz do zawartości
Nerwica.com

Gradrec

Użytkownik
  • Postów

    660
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Gradrec

  1. Czekać jeszcze 2-3 tygodnie, jak już teraz mam ochote wyjść z samego siebie? Nieźle. Psychiatra mi mowil, ze już po tygodniu powinny zniknąć te stany lękowe, a Ty mowisz, że możliwe że będę musiał czekać jeszcze kolejne 2-3 tygodnie. Lipa. Tzn co może mi jeszcze przepisać? Nie chce brać jakiegos uzależniającego badziewia. Już jedno biore, a skutków póki co żadnych, wręcz na odwrót. Obstawiam, że nie trafił mi w lek za pierwszym razem i pewnie zmieni. "Anxiety disorder There may be a significant improvement in GAD symptoms as early as the first week and the majority of patients respond by week eight with a significant improvement in functioning." (...) "Escitalopram and citalopram appear equally effective in panic disorder" Już od pierwszego tygodnia powinna występować poprawa, zaś od ósmego znaczie zauważalny powrót do życia codziennego, do funkcjonowania jak "zza dawnych czasów". Jest tydzien czwarty, a poprawy zero ;d null, nada, wręcz odwrotnie. Jeszcze najlepsze "Uncommon (0.1-1% incidence) adverse effects include: Weight loss Bruxism (teeth grinding) Agitation Nervousness Panic attack Confusional state Taste disturbance Sleep disorder Syncope (fainting) Mydriasis Visual disturbance Tinnitus (hearing ringing in the ears) Tachycardia (high heart rate) Epistaxis (nosebleed) Gastrointestinal haemorrhages (including rectal haemorrhage) Urticaria (hives) Alopecia (hair loss) Rash Pruritus (itching) Metrorrhagia Menorrhagia (excessive menstrual bleeding) Oedema (accumulation of fluids in the tissues of the body)" Skoro uncommon to kurde jaki ja wyjatkowy jestem Połowa z tego mnie dotyczy, drugiej połowy nie rozumiem i nie wiem co oznacza ale skoro tak sobie właśnie czytam o dzialaniach nieporządanych escitalopramu i mniej niż 1% ludzi ma takie objawy, to coś tu chyba nie tak
  2. Od samego początku 10mg. Nie odczuwam poprawy, jest gorzej niż było przed rozpoczęciem leczenia wg mnie. Jak mnie napadały lęki, to raczej sporadycznie, a teraz nie ma dnia bez tego. Oprócz tego ciągłe zawroty głowy. Wczoraj doszła gorączka, która się utrzymuję po dziś dzień, a dzisiaj jeszcze coś zatokami jakby, bo czuje jakby mi katar spływał do gardła, nos mam za to pusty. Być może to przeziębienie się jakieś przyplątało, tylko że raczej nie miało skąd. Jestem z tych, co nigdy nie chorują, nawet jak sobie wyjde na krótkim rękawku przy padającym sniegu w srodku zimy.
  3. Caly czas sie czuje do dupy. W sumie jak sie budze czuje sie nawet lepiej, dopiero tak z dwie-trzy godzinki pozniej zaczyna sie wszystko. Nic oprocz goraczki nie ma. Zero kataru, kaszlu, nic kompletnie. W kosciach nie lupie, na grype to nie wyglada. Po prostu goraczka. Chociaz teraz spadla do 37,1.
  4. U mnie stwierdził psychiatra objawy depresyjno nerwicowe. Jutro mam umowiona wizyte u psychiatry. Zero zmian i pogorszenie samopoczucia po takim czasie kłóci sie z tym, co ludzie tutaj pisza. Nie chce dłuzej czekać, pewnie zmieni mi lekarstwa. No chyba, że mnie wyśmieje i każe dalej czekać. Nie wiem. Wiem, ze chce te objawy skonsultować z innym psychiatra.
  5. U mnie niestety nie ma żadnej poprawy, jest wrecz gorzej. Zanim zacząłem brać lekarstwa, byłem w stanie jeszcze jakotako funkcjonować. Teraz nie jestem w stanie nawet wyjść z domu. Dzisiaj jest 23 dzień. -- 29 gru 2013, 07:32 -- Dzisiaj w ogóle nie dość, że jestem jakiś spięty i boli mnie lewy bark, to w dodatku czuje sie rozpalony, a po zmierzeniu temperatury wychodzi, że mam 37,6... -- 29 gru 2013, 07:58 -- Jeszcze doszedł ból głowy i szum w uszach :) -- 29 gru 2013, 08:21 -- 37,7 i rośnie.
  6. Kurde, trzy tygodnie ponad biore juz Depralin i dalej dupa z samopoczuciem. Leki sa dalej, od kiedy sie obudzilem ciagle czuje niepokoj. Tak ma byc? Przynajmniej zawroty glowy ustapily... -- 28 gru 2013, 05:46 -- Zaraz wyjde z siebie, ciagle mi goraco i niepokoj, ja piernicze!!!
×