Skocz do zawartości
Nerwica.com

elmopl79

Użytkownik
  • Postów

    1 774
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez elmopl79

  1. Inez Ale jestem pod wrazeniem2,5roku bez nerwicy....kadne osiagniecie A jak wspominasz dzialanie wenli u sertraliny? Bo mnie sie wydaje,ze esci jak dla mnie nie jest dobrze dobranym lekiem.Basilil mi natrectwa,natrętne myśli.
  2. Luki Ja trafilam do firmy,gdzie byla mloda zaloga,srednia wieku24lata,no ja znacznie wiecej....no i jak szef napatrzyl sie na mlodziez to co będzie siw patyczkowal ze stsrszyzna:) Czesto kazal nam rozladowywac palety z towarem,gdzie same palety lamamy sie pod wlasnym ciężarem,a od tego byli jego synowie ale im robić sie nie chcialo,wiec jak mial przyjsc towar,to nagle ich nie bylo.....szok,co tam sie w ogóle dzialo....
  3. Inez Ten lęk przed lękiem tez jest do opanowania:) Ja tez sie potwornie tego balam,a teraz mam to gdzieś Teraz ujawnil sie u mnie lęk przed zlym samopoczuciem. Lęk ma to do siebie,ze on dojdzie do pewnego momentu i odpuszcza i nic nam sie nie stanie....tylko potem zostaje wlasnie to źle samopoczucie.....
  4. Luki Wszystko zależy od szefa i jego wyrozumialosci.Ja nie wyobrazam sobie gdybym miala powiedzieć mojemu bykemu szefowi,ze mam nerwice i to przez nią źle sie czuje.W ich oczach jestes wtedy niewydajna i nueoplacalna.Nikt sie nie będzie bawil w jakiekolwiek milosierdzie.Mnie kuedys szef powiedzial"albo chorujesz albo pracujesz",no i co wtedy?
  5. Krista To nie tak.Przychodzi taki moment,ze chcesz sie uwolnić od tych dropsow i byc wolnym. To czy wroci czy nie to zależy co w życiu zmuenimy z czym sie pogodzimy.Najwazniejsze to zmienic tok myslenia,choć to nie jest latwe stad pomocna jest psychoterapia ale naprawdę dobra psychoterapia.Leki nie zalatwia za nas wszystkiego,a po pewnym czasie przestaja dzialac.....trzeba po prostu nauczyc sie żyć z kurwica,niestety.To nie jest latwe,ale jeśli sie to uda,to wtedy latwiej idzie sie do przodu.
  6. Inez Brac,beac,ja zrobilam potworny blad,ze bronilam sie przed doraznymi....Mnie moja p.dr.powiedziala,ze esci to kosmetyczny lek,który nie daje skutków ubocznych....oj,jakie bylo moje zdziwienie po zażyciu esci.... Ja wcześniej bralam seroxat u niby to lek silniejszy,a nie pizamiatal mna tak jak esci,który jest niby kidmetycznym lekiem.....
  7. Inez Chyba my wszyscy jesteśmy niecierpliwi,bo mamy juz dosyc nerwicy i jej macek i chcemy jak najszybciej sue od niej uwolnić i zlapac trochę oddechu,wytchnienia.... No ale niestety te skutki uboczne trzeba przetrwać.....Ja meczylam sie bardzo dlugo ze skutkami ubocznymi....ale tez niczym sue nie wspomagalam,co bylo dużym bledem....bo tymi skutkami ub.dodatkowo sie nakrecalam i bylo jak bylo.... -- 07 mar 2014, 11:59 -- Inez A wcześniej bralas jakieś leki?
  8. Lunatic Kurcze,nie wiem jak to opisac...takie"chodzace"mrówki... Miewalam tak zazwyczaj przy zwiększaniu dawki leku,a teraz są prawie,ze non stop,przewaznie jak sie zdenerwuje.... -- 05 mar 2014, 20:51 -- Xyz90 To brawo!!!!
  9. Lunatic Tak,napewno tak bylo....ja mialam"tylko"lęki/napady potwornej paniki....no i somatyka... Na wszystko to seroxat bardzo mi pomogl.Z tym ze tak jak mowilam,mialam tez na nim zjazdy w dol... Ale na tym leku poszlam do szkoly,ktora zawsze chcialam skonczyc,zaczelam od nowa jezdzic samochodem,co przed leczeniem bylo wręcz niemożliwe,no i co najwazniejsze,zaczelam wychodzic z domu,bo juz w końcu nie balam sie tego!!!A juz jak bylo lato,slonce i skwar,to ja w ogóle nie wychodzilam z domu.....to byl dopiero koszmar. Tym razem jak poszlam do p.dr.niw bylam w zlym stanie,dlatego dostalam kosmetyczne esci:) -- 05 mar 2014, 20:11 -- Lunatic Seroxat podnosi noradrelanine?Nie wiedzialam....a esci?no chyba raczej nie.....
  10. Freda Czekam narazie....wszystko byloby ok.gdyby nie ta blokada...to cierpniecie w glowie...bo chce mi się chciec,nie mam napadów paniki....ale cos jest nie do końca tak jak trzeba.
  11. Lunatic Naprawdę nie miales energii na tym leku?! Ja natomiast prulam na nim do przodu jak przecinak.Mnie postawil na nogi,chcialo mi sie chciec i bylam odważna:)a na esci czuje sie jakas wylękniona...(?)
  12. Freda Co Ty mówisz,relanium podaja....?Czyli w czasie ciąży mozna brac doraźne leki na uspokojenie....? No wiem,ze jak sie jest juz ba sali porodowej,to jakby nie ma innego wyjścia....:) Wiem tez,ze trzeba dużo nad sobą pracować....ale ja na esci czuje takie jakieś zablokowanie umyslowe....przeciez to tez nie jest moje pierwsze leczenie i juz cos przez ten czas przerobilam....a teraz czuje sie tak jakbym sie cofnela....a przecież to jest niemożliwe.Nie wiem o co chodzi.Mowilam o tym mojej p.dr.stwierdzila,ze to moja sugestia na lek.
  13. Freda Co Ty mówisz,lepiej z takim znueczuleniem?Nie balas sie cesarki,znieczulenia? Mówisz,ze po porodzie nie bylo tak źle....czyli mój gin.poniekad mial racje.... Ja tez zastanawiam sie czy nie wrócę do seroxatu...mysle,ze bylo mi na nim lepiej niż na esci.... Tym razem nie dostalam seroxatu,poniewaz moja p.dr.stwierdzila,ze ciezko sie go odstawia i jak na moje dolegliwosci tym razem esci będzie b.dobre.... -- 05 mar 2014, 19:22 -- Jak dlugo teraz jestes na seroxacie?Czujesz sie stabilnie czy miewasz sinusoidy w samopoczuciu?
  14. Freda I za każdym razem seroxat dziala na Ciebie tak samo dobrze?Bo chodza sluchy,ze brany pod rząd ten sam lek nie dziala juz tak dobrze.... -- 05 mar 2014, 18:36 -- Freda Przepraszam,ze tak wypytuje,ale,ten temat bardzo mnie interesuje:) Czyli ginekolog tez chcial zebys brala lek....a jak ogarnelas sama ciaze i poród bez lekow?Po porodzie wrocilas do lekow? Bierzesz seroxat 9lat z przerwami,a jak dlugie mialas przerwy.... Ja bralam seroxat cztery lata temu.Posrawul mnie na nogi,ale na nim tez nie mialam stabilności.Bylo roznie raz lepiej raz gorzej,ale nie dal mi takich skutków ubocznych jak esci....
  15. Ja nie pisalam nic o ataku paniki,tylko o lęku uogolnionym. Wiem co to jedno i wiem co to drugie.... -- 05 mar 2014, 17:35 -- A miewaliscie na tych cukierkach uczucie"cierpniecia" Glowy?
×