Witaj!
uważasz, że w życiu ci się nic nie udaję, bo nie widzisz tych pozytywnych rzeczy które sprawiają ci przyjemność... trzeba zapomnieć o problemach (chociaż wiem że ciężko)
skoro czujesz się niekochana i samotna, porozmawiaj o tym z chłopakiem, na pewno możesz na niego liczyć :)
a siebie wcale nie masz za co nienawidzić, powinnaś zacząć wierzyć w siebie i nie przejmować się innymi.
Do jakiego lekarza zwrócić się z lunatykowaniem i co powiedzieć?
Nie piszcie mi, że kiedyś to przejdzie, bo u mnie trwa to długo i jest to coraz niebezpieczne...
A może znacie jakieś sposoby co zrobić żeby nie lunatykować? bo ja osobiście próbowałam prawie wszystkiego (spanie przy lampce, nie jedzenie 3 godziny przed snem, rozmowa przed snem itp)
A mnie wkurzają: stereotypy, zakazy,nakazy, kolejki, brak tolerancji, reklamy na youtube, rodzynki w serniku, psychofanki, tapeciary i dużo dużo więcej...