Skocz do zawartości
Nerwica.com

kloss

Użytkownik
  • Postów

    275
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez kloss

  1. Witajcie :) u mnie dzień w pracy minął bardzo w porządku, rano czułem się lekko zmulony, ale potem to minęło i było ok. Dzisiaj wieczorem mam wizyte u psycha, zobaczymy, co on powie, A jak u was dzisiejszy dzień ?
  2. Ja też odczuwam niepokój i napięcie w środku. Na początku brania tak jest - nasilenie objawów, które mają być neutralizowane. To paradoks, ale niestety taki jest mechanizm działania tego typu leków. Zostań może na tych 7,5mg do momentu, kiedy uboki ustąpią i poczujesz się lepiej. Zwiększenia dawki nic nie przyspieszy, a może zaszkodzić.
  3. Jutro mnie jeszcze czeka cały dzień w pracy. Szok - nie wiem jak dam radę. Pół roku temu też brałem Nexpram 10 mg i było jeszcze gorzej. Teraz z powrotem wchodzę na SSRI i znowu jest trudno.
  4. Jutro mam wizytę u mojego lekarza, ale dopiero o 21. Byłem umówiony na dzisiaj, ale w południe psyche zadzwonił, przeprosił i przełożyliśmy wizytę na jutro. Jetodik - od wczoraj mam jakiś dziwny stan. Czuje właśnie, że lek wchodzi w organizm i uboki się nasiliły. Wiem, że to przechodzi, ale jak mnie będzie męczyło jeszcze z tydzień, to się chyba wykończę.
  5. Pierwsze trzy dni były w porządku, jednak wczoraj i dzisiaj jest gorzej. Czuje napięcie w sobie, dziwne odczucia w głowie, wewnętrzne drżenie. Może faktycznie lepiej będzie zejść z dawki. A dla organizmu to nie będzie jakaś dziwna reakcja, takie zejście z 10 mg na 5 mg?
  6. Wróciłem przed chwilą z pracy. Rano było nieciekawie - czułem się jak zamroczony, myślałem, że upadnę. Do tego niemożność skupienia uwagi. Mam wrażenie, że objawy mi się nasiliły. Jestem 5 dzień na Nexpramie 10mg. Czuje jakieś dziwne rzeczy w głowie, raz ból, raz jakieś ciężary. Nie wiem, co jest. A jak tam u was?
  7. Umysłową i do tego jeszcze w dużej grupie ludzi. Trzeba zakładać maskę i nie pokazywać co się tak naprawde dzieje :) czasami jest to męczące. Mam nadzieję, że jutro będzie lepiej.
  8. A u mnie dzisiaj 4 dzień na Nexpramie i pojawił się duży niepokój, że nawet miejscu nie mogłem dłużej wysiedzieć. Nie wiem, czy wziąć jakieś benzo na obniżenie tego stanu. Mam nadzieje, że jutro będzie lepiej, chociaż o 7:30 muszę być już w pracy i to mnie trochę chyba dobija.
  9. Z tego, co wiem, to zespół serotoninowy jest rzadką przypadłością, musiałbyś intensywnie działać na serotoninę. Słyszałem jednak, że połączenie ssri i tramalu może powodować drgawki. Zależy ile czasu bierzesz tramal i jaka jest częstotliwość przyjmowania. -- 11 lis 2013, 11:31 -- Witajcie. Jak wam mija dzisiejszy dzień koledzy i koleżanki amatorzy escitalopramu?
  10. U mnie ustąpiły lęki poranne, natrętne myśli, dziwne scenariusze w głowie, dreszcze, zaburzenia widzenia, uciski w głowie - wszystko to przechodziło sukcesywnie. Najszybciej minęły chyba dreszcze i takie prądy w ciele. Najdłużej mijały uciski w głowie.
  11. Właśnie z libido jest krucho :) ale mam nadzieje, że Trittico to wyreguluje :) -- 10 lis 2013, 12:47 -- Jestem 3 dzień na Nexpramie 10mg i jak na razie nie jest tragicznie. Poza lekkim osłabieniem i zamułką, bólem mięśni jest znośnie, Liczę, że lek szybko się wkręci i będzie dobrze :)
  12. Rashid - ciesz się każdą lepszą chwilą :) nastaw się jednak, że lepszy stan może być tylko przejściowy i niedługo możesz mieć zawahanie nastroju. Życzę samych dobrych chwil.
  13. Czy Trittico może powodować ból w podbrzuszu ? lub ból jąder ?
  14. Z ubokami, to różnie bywa. Czasami mogą się obudzić nawet po tygodniu brania leków. Ta znieczulica powoduje, że człowiek nie myśli o tym wszystkim tak czarno. Wydaje mi się, że wszystkie sytuacje ma się gdzieś.
  15. Wiesz, znieczulica nie wszystkich dosięga. Każdy z nas jest inny i niekoniecznie to samo działanie leku będzie tak samo wpływało na różnych ludzi. Jeśli zaczniesz wątpić w działanie leku, to cała kuracja na niewiele się zda. Nie należy też każdego dnia wsłuchiwać się permanentnie w siebie i obserwowanie, czy to dzisiaj jest ten dzień przełomowy czy nie. Zmiany następują powoli.
  16. Motywowała mnie chęć wyleczenia się oraz powrót do "normalnego"stanu. Dużą rolę odegrała również rodzina, bliscy i znajomi. Również praca pomimo złego stanu dawała mi jakąś odskocznie.
×