platku, mam nadzieje, ze nie zapesze....tfu,tfu, na wszelki wypadek wczoraj jak zasypialam troche mi serce walilo, ale przeszlo. Sypiam normalnie, lekow nie mam, ale moze to tez kwestia tego ze maz jest w domu, zobacze jak bedzie potem
platku, ale poszlas i to sie liczy I jeszcze cos upolowalas
Ja tez myslalam ze troche po sklepach pobuszuje, ale te tlumy skutecznie mnie zniechecily .... Chyba sie starzeje, czy co