
Zalatana23
Użytkownik-
Postów
1 139 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Zalatana23
-
Hej Oj, ja też nie lubię jak wieje, źle się wtedy czuję.
-
Arasha Psychicznie i emocjonalnie faktycznie coś ok 20tki Rocznikowo 39
-
Cześć Wszystkim mirunia śliczny psiak w avku, zupełnie jak mój -- 05 lis 2014, 15:09 -- Moja głowa musiała dzisiaj wiele przemielić...wróciłam po terapii z okropnym bólem. Jeszcze czeka mnie wywiadówka u syna
-
kosmostrada dokładnie tak jak piszesz. Grupa, terapeuci, lekarze... Na razie staram się nie popadać w hura-optymizm ;-) Póki co, terapia wprowadziła w moje życie dawno nie obecny porządek i obowiązek ;-) Arasha
-
Ataki (jak wyglądają, jak sobie radzimy)
Zalatana23 odpowiedział(a) na cicha woda temat w Nerwica lękowa
malenstwo31 nie jestem lekarzem, ale bardzo prawdopodobne, że to efekt napięcia. -
spacer z psem i lody na patyku
-
płatku :-*** Trochę inaczej sobie to wyobrażałam, ale w sumie OK W grupie jest 10 osób. W poniedziałek oprócz mnie doszły jeszcze 3 nowe osoby, więc było mi raźniej. Ludzie wydają się sympatyczni, sami nerwicowcy ;-) Wracam bardzo zmęczona... ;-)
-
Cześć Wszystkim Padam... Pierwsze dwa dni terapii za mną Co u Was?
-
hej! U mnie już po obiedzie i popołudniowej kawie Do południa byłam z rodzinką na cmentarzach. Nawet luźno i bez korków było. Kilka miłych i wzruszających spotkań za mną. Spotkałam rodzinę koleżanki, której nagle, 3mce temu zmarł mąż Ją spotkałam wczoraj... dzisiaj nie była w stanie przyjść na cmentarz
-
hej! miałam dziś pierwszy od bardzo dawna atak. kurcze, przez 4 lata brania seroxatu czułam się rewelacyjnie. teraz ze względu na finanse przeszłam na zamiennik paroxinor - myślicie że to ma znaczenie? że działa gorzej? jest słabszy? za opakowanie seroxatu płaciłam jakieś 60pln, za paroxinor kilka złotych...
-
Dzięki dziewczyny :-*** Już lepiej :-) Kolację dla rodziny ogarnęłam . Najchętniej bym się położyła, ale wiecie jak to jest jak się ma gości ;-) Chyba aura taka, jutro niestety pogoda również depresyjna
-
hejka płatku może ten lek zadziała i jakoś przetrwasz :-*** Ja się po południu rozsypałam... Musiałam łyknąć hydro. Ledwo dojechałam po teściową na dworzec.
-
cześć U mnie cały dzień super, a teraz mnie dopadło Wracałam do domu i poczułam ucisk/kłucie w mostku i już jazda na całego... A za chwilę rodzina przyjeżdża W gardle gula, w głowie zamęt... buuuuuuuu :-(
-
cyklopka ale patent! Super, muszę wypróbować
-
Tak trzymać! Przez umalowane oko inaczej się patrzy na świat
-
dagmara20 witaj! Oczywiście powinnaś porobić sobie ogólne badania, żeby mieć pewność i wykluczyć dolegliwości fizyczne. Z nerwicą i lękami u mnie było podobnie. Przyszły nagle, siedziałam sobie w kuchni i lukrowałam pierniki... Myślałam, że umieram. Nagle poczułam odrętwienie, ból i pieczenie w klatce, drżenia na całym ciele, uczucie duszenia, sztywność szczęki....Przyjechało pogotowie, zabrali mnie do szpitala i nic. Wszystkie badania wyszły mi OK. Jeśli badania nic nie wykażą to czym prędzej umów się do psychiatry lub psychologa ;-)
-
Upiekłam muffinki i ciasteczka
-
płatku mniam ;-) Daj znać po wizycie. Trzymam kciuki :-* JERZY1962 Aura dzisiaj nie sprzyja... Masz jakiś uspokajacz?
-
płatku Brawo A co dobrego gotujesz na obiadek?
-
Pytanie z innej beczki. Myślicie że na oddziale dziennym "obchodzą" długi weekend ? Zaplanowałam sobie coś na 10go i właśnie sobie uświadomiłam, że będę już wtedy na terapii...
-
Niestety nie łatwo wyplątać się z takiego związku, zwłaszcza jeśli się nadal kogoś kocha... Wiem coś o tym. Moja siostra była w mega toksycznym związku. Bardzo długo w tym tkwiła :-( Teraz jest "wolna" i szczęśliwa, ale i ona i dzieci do dzisiaj borykają się z problemami wynikającymi z tego co przeżyli.
-
chocovanilla strasznie przykre, brak wsparcia w osobie, która powinna być najbliższa :-( Bardzo toksyczna osoba - przepraszam, że tak mówię, ale takie zachowanie Twojego męża będzie tylko pogłębiało lęki i osłabiało Ciebie jako osobę, żonę, matkę...
-
Co u Was? Jak samopoczucie? Ja ciasteczka i muffinki piekę :-) Gości mam dzisiaj i jutro.