-
Postów
164 -
Dołączył
Treść opublikowana przez Ziomal4321a
-
Chce wygladac jak facet przystojny, wiecie szesciopak, a pije piwo
-
Hej witajcie Od kilku miesięcy pije 7-8 piw dziennie. Pracuje od 7-14. Po pracy 4 piwa potem kawa aby nie zasnąć i kolejne 4 piwa i spie. Chyba mam problem alkoholowy. Cytat z pewnego watku z przed 2 lat Ja mam 22 lata, w wieku 18 znalazłem zwłoki mojego brata (dzień przedtem się z nim widziałem wraz z ojcem który zrobił mu awanturę). W kolejnym roku dopiero co poznana dziewczyna chciała się zabić, przeżyła...później ja miałem próbę - przeżyłem. Od 2 lata leczę się psychiatrycznie, biorę leki i mogę spać, długa historia. Poszedłem na studia i 2x zawaliłem ten sam kierunek na tej samej uczelni... Tak samo jak Ty wyobrażam sobie różne sytuacje, boję się chodzić na zajęcia bo co sobie pomyślą itd... Zacząłem psychoterapię po raz drugi. Pierwsza skończyła się na 1 wizycie. Teraz w następnym tygodniu mam drugą wizytę u nowego psychoterapeuty i wierzę w to, że uda mi się wyjść z tych problemów. Mówią, że psychoterapia pomaga, spróbuj, ja właśnie próbuję :) Pozdrawiam Przytylem, wazylem 78 kg przy wzroście 172,5. Przez psychoterapie i znalezienie pracy (1 rok pracy stalej) i samozaparcie + osoba biegajaca w pracy schudłem z 78 na 70 kg z czego chciałem schudnąć do 65kg i wyrzezbic sylwetke. Od lipca zaczalem biegac w miare regualnier 10 km, nawet na 11 listopada zapisałem się na bieg, kupiłem stroj i buty, ale od sierpnia widze ze pije CODZIENNIE. Dzisiaj znowu wypiłem 4 piwa. Nie mowilem tego terapeucie, ze pije tyle piw. Nawet pije piwo najmniej kaloryczne aby nie przytyć za bardzo, ostanio 1x na tydzień biegam, mam hashimoto TZN lubie wypic piwo dla smaku, nie znosze wodki, ale jak wypije 1 piwo to potem następne i następne.. Codziennie mowie sobie: " to jedno piwko i koniec" i się nie konczy..." Kiedys pilem 1x na tydzień w weekend. Teraz znowu mam problem. Ojciec OD LAT pije dziennie 2-3 piwa, może przez to się tak "nauczyłem"? nie wyobrażam sobie dnia bez alkoholu. Probuje sobie wytlumaczyc tym co było "wcześniej", ale nie ide naprzód!
-
Hej Dawno mnie nie było tutaj. Piję drugie piwko. Na szczęście jestem na stażu już 4 miesiąc (w pracy 2 kolegow), ale wciąż jestem samotny. To są tylko koledzy z pracy, a przyjaciół jak na lekarstwo. Mogę wyjść na dwór z 2 może kolegami jak się uda, wszyscy się rozjechali i zapomnieli o mnie po szkole średniej. Czuję, że jestem sam...
-
Pewnej nocy wziąłem 2 tabletki bo nie mogłem spać (zasnąłem koło 3). Musiałem rano wstać o 9 z powodów prywatnych. W pewnym momencie urwał mnie się na chwile film, ocknąłem się w innym pokoju i z otworzonymi drzwiami wejściowymi(!). Nie pamiętam jak i kiedy je otworzyłem. Na szczęście mieszkam w bloku na najwyższym piętrze, a wszyscy w pracy, ale mocno się tym wystraszyłem. Od tamtego czasu nie biorę tego leku, wręcz się go panicznie boję.
-
Witaj Ja mam 22 lata, w wieku 18 znalazłem zwłoki mojego brata (dzień przedtem się z nim widziałem wraz z ojcem który zrobił mu awanturę). W kolejnym roku dopiero co poznana dziewczyna chciała się zabić, przeżyła...później ja miałem próbę - przeżyłem. Od 2 lata leczę się psychiatrycznie, biorę leki i mogę spać, długa historia. Poszedłem na studia i 2x zawaliłem ten sam kierunek na tej samej uczelni... Tak samo jak Ty wyobrażam sobie różne sytuacje, boję się chodzić na zajęcia bo co sobie pomyślą itd... Zacząłem psychoterapię po raz drugi. Pierwsza skończyła się na 1 wizycie. Teraz w następnym tygodniu mam drugą wizytę u nowego psychoterapeuty i wierzę w to, że uda mi się wyjść z tych problemów. Mówią, że psychoterapia pomaga, spróbuj, ja właśnie próbuję :) Pozdrawiam
-
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
Ziomal4321a odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja i CHAD
Jak mnie wku... ludzie i całe te szpanerstwo na FB, co kto, gdzie, z kim i jak to zajebiście mu się żyje, bez problemy, same sukcesy i imprezy. Jak mnie wku... że pracy znaleźć nie mogę, tylko liczą się znajomości zasrane i głupie szczęście... Jak mnie wku... że nikt nie chce się ze mną zaprzyjaźnić pomimo moich usilnych starań, ciągle jestem odrzucany... Jak mnie wku... życie i sytuacja, przez która mam ChaD gdyby to się tak nie potoczyło to pewnie byłbym na drugim roku studiów, a tak to ciągle się marnuję... -
THJ_nw, Dzięki za zrozumienie :) Mam 22 lata, przystojny, a czuję, że straciłem życie 2x podchodząc do studiów i przegrywając przez depresje. Teraz (tak jak rok temu) wracam do domu i kompletnie nie mam się do kogo odezwać. Przez lata ten sam schemat, wracam do domu, drzwi zamykam od pokoju i komputer i internet, dramat - żałuje strasznie tego. Żałuję lat spędzonych przed internetem zamiast wychodzić ze znajomymi, z którymi gdy chcę odnowić kontakt to mnie ignorują... Dlaczego gdy zaczynam znajomość (i gdy chcę kontynuować) to zawsze się psuje? Dlaczego gdy nie uda mi się na studiach to niektórzy twierdzą ze jestem do niczego i trzeba usunąć na FB? Próbowałem zmian i nadal się nie udaje. W domu mówią mi, że tak Bóg chce. Ale cholera, chce żebym był samotny? Nie spotykałem się ze znajomymi związanymi np. z narko czy innymi tego typu bo wiedziałem że to groźne, tylko z "czystymi". Ja ciągle nie trafiam na odpowiednie osoby i chyba nigdy nie trafię Gdybym był bardziej śmiały to może bym miał znajomych, a tak to lipa samemu ledwo co zrobię.
-
Szczerze mówiąc byłem z osobą z forum na piwku. Jednakże już ponad 2 miesiące się nie udzielam (tyle było dobrze) i nie wiem co nowego na forum :)
-
Chyba znowu zaczyna się depresja. Siedzenie w domu, z rodzicami, gdzie wszyscy wyjechali, a ja się marnuję bo przegrałem studia. Nawet na piwko nie ma z kim pójść
-
"...zażywać BEZPOŚREDNIO przed snem, najlepiej w łóżku; pozwoli to uniknąć działań niepożądanych (niepamięć następcza, zawroty głowy, chwiejny chód, itd.)" Ja zażywam tabletkę przed snem, a obok mam jeszcze włączonego laptopa i smartfona.. Chcę po nim spać, a te efekty halucynacyjne mnie bardzo zaciekawiły, żadna zabawa jazdami,
-
Wiem, że marzenie głupie, ale obecne to zakup next-genowej konsoli na którą brakuje mi dosłownie 300zł, wrrr... Poza tym to chcę coś z tymi studiami zrobić, pogodziłem się, że nie zdam semestru, ale od nowego roku akademickiego chcę rozpocząć od nowa w systemie zaocznym i dodatkowo znaleźć jakąś robotę.
-
Up, nie widziałem wątku, może w środku tygodnia jakieś spotkanie?>
-
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
Ziomal4321a odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja i CHAD
Rodzice, którzy jak myślałem są ze mną w chorobie Chad, tak dzisiaj kątem ucha przez zasłyszaną rozmowę dowedziałem się, że tak nie jest i tylko udają przede mną.. Znowu jestem sam w tej chorobie -
Masakra, co prawda nie miałem halucynacji tak jak po Zolpicu, ale efekty straszne. Urwał mnie się film, podobno wziąłem 4 tabletki, poszedłem do pokoju siostry w środku nocy i położyłem się koło niej, ona przerażona, jakoś zaprowadziła mnie do łózka i później zasnąłem. Jak mi to opowiedziała to nie mogłem uwierzyć, mogłem sobie coś zrobić przez to
-
To i też coś tutaj dopiszę :). Ja także mam problemy z bezsennością , jednak ostatnio prawie w ogole nie sypiam. Boje się zycia, przrzewalem studiowanie przez chad i bezsennośc, po przerwie studiuję dalej, ale obawiam się znowu przegram. Teraz to nawet wyjście na uczelnie stanowi wyzwanie bo się tego boje....://. -- 11 sty 2014, 03:15 -- Marcelina, U mnie to niemal to samo. Od tygodnia mam problemy ze snem i nie mogę spac w nocy i nie uczesszczam na zajecia,a z tego zrobily się sprore zaleglosci.. Ja nawet tam nie chce tam do dziekanatu iść, ten caly budynek mianiuje jako moja porażka, jedna już była i chyba zaraz druga. Nadzieja jest ze zmienie tryb z dziennego/zaoczne+jaka praca i może byłoyby do przodu. Czy ogółnie to boję się o wszystko
-
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
Ziomal4321a odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja i CHAD
do d.... znowu nie byłem na zajęciach, spać nie mogę od tygodnia, masakra. Jakoś się już studiami nie przejmuję i tak jestem na straconej pozycji, leków nie biore bo po co i tak mnie się nic nie udaje. -
CHAD- Choroba Afektywna Dwubiegunowa cz.III
Ziomal4321a odpowiedział(a) na Amon_Rah temat w Depresja i CHAD
Chadowcy jakie leki bierzecie? Ja rano Prefaxine 75mg (wcześniej Bioxetin) + Lit 250mg, wieczorem Ketrel 25mg+Lit 250mg -
WTF? Dla mnie skurwysyństwem są zdrady, sam zostałem zdradzony przez dziewczynę.
-
Cholera wróciłem do domu i czuję, że jestem sam i znowu w kompie siedze. W akademiku kogoś tam znałem, zawsze się widziało na korytarzu, taka społeczność osób-rówieśników, a tutaj samotność, niby dom, a czuje się jakoś tak dziwnie...
-
Jakie macie postanowienia na Nowy Rok ?
Ziomal4321a odpowiedział(a) na edwinka21 temat w Kroki do wolności
Moje postanowienia: -Zacząć chodzić na zajęcia -Rozpocząć ćwiczenia nad czteropakiem -Pójść na psychoterapię i rozpocząć leczenie z prawdziwego zdarzenia to chyba tyle -
Przyznam, że też czasami zjadę sobie na ręcznym, jednak często "po" mam uczucie dołku, że po co to zrobiłem skoro i tak dziewczyny nie będę mieć, że to bezsensu
-
Dostałem czekoladę od kolezanki ktora prowadzi zumbe na ktora ostatnio chodze w ogóle sie nie spodziewałem :)