Skocz do zawartości
Nerwica.com

nova_2013

Użytkownik
  • Postów

    1 206
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez nova_2013

  1. a mysleliscie moze o zrobieniu regresji ?

    Troche czytalam na ten temat i ciekawa jestem czy taki "powrot do dziecinstwa", tamtych przezyc i emocji moglby nam pomoc w pozbyciu sie obecnych problemow emocjonalnych. Mam na mysli dotarcie do przyczyny, ktora powoduje naszå depresje i tym samym wyrzucenie z siebie tych niszczåcych ( zaleglych gdzies gleboko w podswiadomosci) zakwasow myslowych.

    W Szwecji taka usluga jest dosc droga a potrzeba minimum 4-5 seansow.

  2. "Wstrzymujesz oddech i liczysz do 120, tak 2 na sekunde. Atak paniki mija."

     

    ja bym pewnie zdåzyla doliczyc do 20 na bezdechu i wyprostowala kopyta :mrgreen:

     

    Natomiast mnie przy atakach paniki pomagajå glebokie oraz spokojne wdechy i wydechy. I to jest udowodnione, ze podczas takiego oddychania oszukujemy swoj organizm, ktory wie, ze "niebezpieczenstwo" minelo i zaraz wszystko wraca do normy.

     

    Tylko, ze gdyby tak faktycznie bylo cacy, to zaden pacjent z atakami paniki nie potrzebowalby farmakologicznego leczenia. Wystarczyloby kazdego z nich nauczyc metod oddychania i po klopocie.

     

    Oprocz tych ulatwiajåcych technik oddychania, niestety nadal siedzi cos w psychice i tu jest najwiekszy problem !

     

    Niestey, moj ostatni atak zakonczyl sie wzieciem benzo bo "oszukancze" oodechy nijak pomogly :(

  3. zgadzam sie z Tobå Radol

     

    RUCH to PODSTAWA.

    Siedzåcy tryb zycia to powolne samobojstwo.

    Nawet gdy czulam lęki to kazdego dnia staralam sie wychodzic na dwor aby tylko sie ruszac i zaczerpnåc swiezego powietrza.

    Z kazdym tygodniem czulam sie coraz lepiej i dlatego teraz tez pilnuje, aby kazdego dnia wyjsc chociaz na te 20 minut.

  4. a moze to zwyczajne lenistwo a nie uboki, he ?

     

    -- 02 sty 2014, 17:59 --

     

    Chodzę na siłownie. A do tego staram się biegać. Jak łapie mnie lęk to tylko po bieganiu puszcza (dochodzę do takiego zmęczenia kiedy mózg przestaje myśleć o wszystkim)

     

    mila1984

    ale na silowni pewnie cwiczysz bardzo intensywnie, a nie lepiej jakis spokojny trening, ktory bardziej wplywa na rozciågniecie miesni i relaksacje ?

    Ja cwicze w domu ale to nie jest jakis intensywny trening. Myslalam nawet o zakupie rocznego karnetu na silownie ze wzgledu na mozliwosc spotykania sie z innymi ludzmi. Ale jak zobaczylam jaki tam wysilek wkladajå to sie przerazilam. Silownia nie dla mnie, mimo iz mozna tam biegac na automatycznej biezni albo pedalowac na spinningcykel.

  5. 26 grudnia pojechalam z mezem w odwiedziny do tescia. Fajny i rowny gosc, do ktorego mam ogromny szacunek. I tesciu wie, ze od czasu do czasu lubimy wypic kieliszek czerwonego wina do obiadu. Niestety, tym razem odmowilam ze wzgledu na cital. Bardziej cenie sobie powrot do zdrowia niz chwilowe uczucie delektowania sie lampkå ulubionego wina.

     

    Uznaje zasade :

    Biore leki - nie pije :nono:

    Pije - nie prowadze samochodu :nono:

     

    -- 02 sty 2014, 17:28 --

     

    Gradrec

     

    Ty przystojniaku ! Urocze zdjecie wstawiles :mrgreen:

  6. chyba zwariowales Gradrec !!!

     

    ALKOHOL + PSYCHOTROPY = mieszanka wybuchowa :<img src=:'>

     

    w dodatku pamietaj, ze wraz z odstawieniem leku nadal jakis poziom sie utrzymuje w organizmie.

    Nie bardzo wiem czy sobie pomagasz w tej chwili :105:

     

    Zresztå co Wy Chlopaki, nie mozecie sie powstrzymac od alkoholu ???

    Ja witalam Nowy Rok wodå mineralnå :mrgreen::mrgreen::mrgreen:

  7. mnie jakby wcześniej się pojawia "w miarę" samopoczucie - tzn - myślę ale juz nie w kategoriach kataklizmu światowego - choć dalej mam obawy o przyszłość - ale sobie wytłumaczyłem że na razie trzeba robic swoje i czas pokaże jak to się ułoży :)

     

    A niemowilam ???

    Robisz postepy Radol i tym samym Twoje samopoczucie sie polepsza :yeah:

     

     

    Może są jakieś leki tez na napęd i energię które można połączyć z SSRI...

     

    wlasnie dzisiaj na forum byla o tym mowa czyli jakie leki mozna dodac aby poczuc sie bardziej energicznym.

     

    RED BULL doda Ci skrzydel :mrgreen:

  8. oj :bezradny: no tak.... nie pomyslalam nawet, ze moznaby oszukiwac w ten sposob.

    Masz racje Dark.

     

    W Szwecji, niezaleznie do jakiego lekarza sie pojdzie, to kazdy z nich ma wglåd w calå historie chorob pacjenta i wszystkie zaordynoowane leki, wiec tutaj nie sposob "nabic lekarza w tråbe". Nawet w systemie aptek wszystkie wykupione leki przez pacjenta så scisle rejestrowane. A na kazdym opakowaniu lekow jest wypisane imie i nazwisko lekarza wypisujåcego recepte i data zaaplikowanego leku. Wiec gdyby doszlo do jakis powiklan to bardzo latwo przeanalizowac chorobe pacjenta i dotrzec do lekarza prowadzåcego danå osobe.

  9. PJT,

     

    przepisz mi pan anafranil, bo ktoś mi tak na forum polecił i uznał, że to będzie lepsze od tego, co mi pan do tej pory przepisuje

    uznają to? moj lekarz nie za bardzo

     

    Musialby to byc lekarz z duzym poczuciem humoru :mrgreen:

     

    ale swojå drogå Corko Nocy mozesz zataic prawde i zamiast wspominac lekarzowi o forum i doradcach, mozesz rzec krotko, ze

    np. chcialabys wrocic do anafranilu bo masz dobre wspomnienia po nim.

  10. jestem przerazona w tym momencie. Jak ow lekarz mogl kompletnie zapomniec o uprzedzeniu pacjenta o tak strasznych skutkach ubocznych ?

    I dlaczego zezwolil aby pacjentka brala ten lek przez wielce dlugi czas ? To jakas paranoja z tymi nieodpowiedzialnymi lekarzami.

    Zamiast polepszyc stan pacjentki to sie pogorszyl. Rece opadajå !

     

    I sami popatrzcie jak mozna zaufac lekarzom ???

    Mam wrazenie, ze stalismy sie krolikami doswiadczalnymi na polu psychiatrii :why:

    i albo nas wyleczå albo nie - metodå prob i bledow. To skandal.

  11.  

    natomiast ja braku porannej kawki do porannego papieroska sobie nie wyobrazam. Przestalem pic i jesc gorace i stany lękowe osłabły ;D

     

    nie ma to jak dymek do kawusi :yeah:

    .... ale okropny to nawyk, zwlaszcza o poranku zaraz po przebudzeniu :hide:

     

    -- 02 sty 2014, 15:23 --

     

    ja escitil biore od 5 miesiecy.. kiedys bralam seronil i cloranxen przez jakies 7 lat i w maju jak odstawilam cloranxen to doszla mi padaczka.. 2 ataki szpital masakra... teraz bardziej sie boje nerwicy bo boje sie benzo a chyba one najbardziej pomagaja.. do tego jeszcze szczeka wypada mi z zawiasow i wtedy z otwarta buzia do chirurga gnam... chyba pech kest mi pisany

     

     

    Ten post powalil mnie dzisiaj :why:

    Myslalam, ze padaczka jest chorobå dziedzicznå ale szybko przeczytalam n.t. tej choroby na wikipedii. Okazuje sie, ze moze spotkac kazdå osobe w roznym wieku.

    No a wypadanie szczeki z zawiasow.... KOSZMAR :<img src=:'>

  12. no u mnie ranek taki sobie... - może nie taki fatalny jak tydzień temu ale szału ni ma - dzwoniłem do lekarza i powiedział to co twierdziliście , że 11 dni to zdecydowanie za krótko i żeby wykazać jeszcze trochę cierpliwości i z każdym dniem powinno być lepiej - niby...jeszcze do 07.01 trochę czasu ale na jakiś cud to ja nie liczę że nagle się obudzę i : tadam!!! superman!

     

    wow Radol, coraz lepiej :great:

    i tak trzymaj !

  13. Popiół

     

    a czules zmeczenie przed kuracjå lekowå ?

     

    Ja bylam w stanie permanentnego zmeczenia od jakis 6 miesiecy i choc spalam po 7-8 godzin to rano budzilam sie wciåz zmeczona. Od czasu kiedy zaczelam brac cital budze sie wypoczeta, a lęki zniknely. Kuruje sie dopiero 2 tygodnie wiec na euforie dotyczåcå braku atakow paniki troche za wczesnie, no ale poprawa w samopoczuciu ogromna.

  14. no prosze, temat wzbudzil zainteresowanie :D

     

    nerwa,

    pomyslow na oddalenie problemow czy niszczåcych mysli jest wiele i pewnie kazdy moze sie pochwalic nowym sposobem, za co bede wielce wdzieczna.

    Jesli chodzi o balon, ktorym wznosimy sie do nieba to u mnie odpada bo mam lęk wysokosci. Ale wielu innym osobom ten pomysl moze bardzo pomoc.

     

    Natomiast zoomowanie jak na Google Earth to kapitalna idea jak dla mnie. Z pewnosciå sprobuje bo bardzo przemowil do mnie.

     

    Zas co do medytacji, kupilam w tygodniu ksiåzke bo kompletnie nie wiem jak sie za niå zabrac. I nie bardzo wiem czy medytacja ma cos wspolnego z wizualizacjå ? No i jak "nie myslec o niczym" ??? Rozumiem uspokoic rozbiegane mysli ale tak calkowicie to nie potrafie wylåczyc myslenia choc wiem, ze to mozliwe. Rozmawialam ze swojå mamå na ten temat i ona twierdzi, ze potrafi wylåczyc sie od myslenia czego bardzo jej zazdroszcze. No ale to jest osoba bardzo realnie ståpajåca po ziemi i nigdy nie miala problemow ani emocjonalnych ani z osobowosciå. Nigdy tez nie przezyla zalamania nerwowego a depresja jest zupelnie jej obca.

     

    Chcialabym nabyc te umiejetnosc wylåczania mysli :105:

  15. wiecie, co najbardziej podoba mi sie na tym forum ? Akceptacja osob !

     

    Bo ja taki dziwolåg zawsze balam sie zadawac pytania i dzieki temu wiele stracilam w swoim zyciu.

    Wlasnie zadawanie pytan kojarzylo mi sie ze slabosciå i osmieszeniem. A tutaj niezaleznie od tematow forum kazdy odpowie.

    Nikt nie zdoluje Cie pytaniem typu : co za glupie pytanie !

     

    Przeczytalam kilka innych tematow na forum nerwica.com z innymi dziwakami :mrgreen: ale tam takze ludzi traktuje sie jak swoich. Nikt nie jest wyszydzany za to czy tamto, za swoje opinie, mysli czy dzialania. Na wielu z nich dochodzi do bardzo szczerej konfrontacji z samym sobå. Ba ! Nawet porownalabym niektore wypowiedzi do spowiedzi z zycia i ujawniania takich szczegolow, o ktorych ani najblizsi ani przyjaciele nie majå pojecia.

     

    Na wielu wåtkach ludzie zaprzyjazniajå sie i wymieniajå swoje GG, adresy mailowe i nr telefonow. Kto wie, moze nawet na przelomie lat tego forum psychologicznego niektore osoby pobraly sie i dzis stanowiå szczesliwe malzenstwa.

     

    Nie wiem czy gdybym nie trafila tutaj to poradzilabym sobie sama ze swoimi myslami i "stanem odchylenia".

    Mam wrazenie, ze wszyscy tu sobie pomagamy i wspieramy sie.

     

    Dziekuje, ze jestescie :-)

  16. Dzieki za odpowiedz Wiktoria

     

    juz rozumiem dlaczego ja biore tylko cital. Ze snem w ogole nie mam problemow, ani zawrotow glowy.

    Jakas dziwna ta moja depresja no ale kazdy lekarz u ktorego sie pojawilam szukajåc groznych chorob piep.rzyl, ze cierpie na depreche.

    No a te ataki paniki to jakas totalna abstrakcja ! Medycyna jeszcze nie ustalila skåd i dlaczego sie bierze to swinstwo.

    To jak nieprzewidziany atak spadochroniarzy ! Budzisz sie, blekitne niebo za oknem, piekne slonce i masz ! Nagle pojawia sie chmara szaranczy, ktora Cie atakuje.

    Niezle te naloty, co ? I im czesciej lådujå tym bardziej så agresywni. Nieprawdaz ?

×