Skocz do zawartości
Nerwica.com

antananarywa

Użytkownik
  • Postów

    709
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez antananarywa

  1. antananarywa

    zadajesz pytanie

    już prędzej na cudzych mi to lepiej idzie. Twój nałóg?
  2. antananarywa

    zadajesz pytanie

    idę na spacer albo ryczę. a Ty?
  3. Mnie T. raz chwyciła za nadgarstek. Gdy się wyprowadzałam - przytuliła na pożegnanie. a tak to w sumie mnie nie tykała. a psychiatra powiedział, że nie warto mnie przytulac, bo jestem za chuda. "obiecał", że jak przytyję, to mnie przytuli
  4. antananarywa

    Spamowa wyspa

    Arasha, rozumiem, ale już wiem co to za użytkownik
  5. antananarywa

    Spamowa wyspa

    Arasha, odniosę się do Twojego postu w wątku detektywamonka. Jaką piosenkę i jaki forumowicz? ;>
  6. tak ogólnie to ta kanapka, Messiah, mnie rozwaliła doszczętnie XD i uwaga - wczoraj i dziś nie śniło mi się jedzenie zjadłam w pracy tę kanapkę (ze stekiem. czy ktoś już się domyśla, gdzie pracuję? xD), której tak bardzo chciałam spróbowac i chyba mam już spokój, przestały mnie dręczyc. Helxine, w najgorszym momencie anoreksji też miałam takie sny. Śniła mi się na przykład ogromna bagietka (mało pieczywa jadłam, jedynie 2 kromki ciemnego chleba na śniadanie, a kiedyści po prostu UWIELBIAŁAM bułki), którą pochłaniałam i później we śnie rozpaczałam z tego powodu. Po przebudzeniu byłam przerażona, że wszystko to było naprawdę. A później stawałam na wagę, którą trzymałam koło łóżka, widziałam 42,7 kg i byłam nieszczęśliwie-szczęśliwa. Koszmar na jawie ;p
  7. haha, ja akurat nic nie zażywam, pamiętałaś?
  8. Tylko Ty czasem nie zmieniaj, bo już Cię po avku b. dobrze kojarzę swoją drogą też fajny.
  9. tylko ciut przymały chyba ale dziękuję
  10. gdy tylko widzę nazwę tematu, od razu wiem kto jest autorem xD ja chodziłam po drzewach jako dziecię. lubiłam
  11. antananarywa

    zadajesz pytanie

    ostatnio mniej chyba lubisz wypic?
  12. wolę byc straszona pająkami, wtedy przynajmniej nie czuję się tak nienormalna
  13. carlos, a gdize pracujesz? ja nie mam problemu z apetytem na slodycze. za to z ciaglym glodem tak
  14. od słodyczy trzeba się po prostu odzwyczaic. nie wiem jak mi się to udało, ale ja nie czuję potrzeby, by je jeśc. a kiedyś pochłaniałam w ilościach ogromnych. tabliczka czekolady na raz to nie był żaden problem. lubiłam, gdy mnie mdliło od słodkości. ale jak człowiek uwierzy, że mu te słodycze potrzebne nie są - że lepiej w to miejsce zjeśc coś, co przyniesie organizmowi jakiś pożytek, to się uda. tylko trzeba naprawdę chciec.
  15. nawet nie otwierałam linków, kiedy zobaczyłam słowo "ptasznik" wolałabym serio takie typowe koszmary. bo tak to mi się np. dzisiaj śniła ogromna kanapka ze stekiem i serem, i budziłam się o drugiej, myśląc tylko "no już, już zaraz pójdę do pracy i zjem"... i patrzę, a tu dopeiro druga w nocy! i załamka, bo głód potężny.
  16. No tak, masz rację. Dziś idę do pracy na 15, wezmę ze sobą swoje kanapki i już, bo mi wszystkie anorektyczne lęki wracają przez tego fastfooda cholernego.
  17. antananarywa

    Czy masz?

    a tak się składa, ze akurat nie, bo zużyłam dziś do kawy. czy masz piątą klepkę?
  18. noszila, bo to kalorie. i mimo że to po prostu kanapka - mięso, ser, bułka i warzywa (wszystko przygotowywane na miejscu), to czuję, że jem niezdrowo, że za dużo, że się roztyję, jeśli do tej kanapki dojdą inne racjonalne posiłki. no i tam jest taka zasada, że nie można sobie samemu tej kanapki zrobic, a robi Ci ją współpracownik. zawsze gdy mowię, że "bez sosu", to boję się, że mnie biorą za anorektyczkę. czasem nawet bez sera biorę. myślałam też, by udawac wegetariankę i brac z samym serem, ale bez mięsa... jestem anorektyczką nadal Messiah, a bywały dni, kiedy cieszyłam się, że już z tego wszystkiego wychodzę. kręta to droga. poprzednia psycholog mówiła, że przestanę myślec o jedzeniu, gdy zacznę się najadac. zaczęłam, a w głowie nadal żarcie. a ostatni psychiatra skutecznie zabił we mnie wiarę w psychoterapię.
  19. Messiah, no ni mom siły już do siebie po prostu. noszila, faktycznie kanapka ma dla mnie ogromne znaczenie - po prostu się jej... boję.
  20. antananarywa

    zadajesz pytanie

    nie i nie chodzę. lubisz gumę orbit?
  21. Messiah, ja mam 162cm wzrostu i niecałe 50kg wagi, mój żołądek jest mniejszy niż Twój... ale może i masz rację. Ja pewnie nie umiem tego racjonalnie ocenic. Ale głód odczuwam potworny, a sny są straszne. Śnią mi się też chude koleżanki proszące mnie o pomoc w wyjściu z anoreksji
  22. Może powinnam to napisac w dziale "zaburzenia odżywiania", ale wybrałam jednak ten dział... od pewnego czasu pracuję w sieci fastfood, przysługuje mi tam "kanapka pracownicza". Boże, te kanapki mi się śnią po nocach! nie sypiam dobrze, bo ciągle się budzę, czując głód! i to nie jest tak, że serio jestem jakaś głodna, bo zjadam kolację 2-3h przed snem. Wczoraj np. była to cała puszka ryb i dwie kanapki. czuję się, jakbym miała zwariowac przez te sny. czuję autentyczny głód w żołądku, ale czy to nie ejst raczej psychiczne? a może mimo wszystko jem za mało i mój mózg się dopomina? przyznaję, że w dni pracujące ogólnie jem mniej, no bo przecież zostawiam sobie miejsce na kanapkę pracowniczą.
  23. antananarywa

    zadajesz pytanie

    umiejętnośc dostosowania się do najróżniejszych warunków dlaczego niektóre kobiety każdego faceta starają się poderwac? ba, nawet kobietę, jeśli ta jest les/bi?
  24. antananarywa

    Czy masz?

    nie a Ty masz witaminę C w tabletkach?
  25. antananarywa

    zadajesz pytanie

    jestem leworęczna. czego najwięcej pijesz?
×