Twoja_Cisza

hania33, ..... głęboki oddech i znów nurt rwący serce... spokojnie... ciszej...powoli

Nortt, Ser­ce jak bańka mydlana pękło wraz z marzeniami i tyl­ko cisza została i złe dni....

satinela, to jest niemożliwe, czasem wydaje mi sie ze smutek to wszystko co mam...

Jak czar­ny ptak w szkiełkach zamknięty.. Pat­rzę na świat.. I widzę tyl­ko czar­no-szarą gęstą przestrzeń, w której nie da się na­wet oddychać... Ratunku!!! Proszę....

Nortt, ? nie rozumiem

hania33, marzy mi sie coś... cokolwiek co by dało radość, szczęście... przerwało ten smutek

Ratunku!!!

na odmianę swojego życia...

na 3 - -

Do Olsztyna wkradł się marazm...

Uczu­cia nig­dy nie są pros­te, wys­tar­czy je zer­wać, a pod spo­dem po­jawią się inne. Na­tura, trze­ba przyz­nać, nie zno­si wielu rzeczy, w tym próżni. Kłopot z życiem po­lega na tym, że nie ma okaz­ji go przećwiczyć i od ra­zu ro­bi się to na poważnie. No ale to oczywiste. Dlacze­go chaos na ogół zawsze wyg­ry­wa z porządkiem? Po­nieważ jest le­piej zorganizowany.Nie war­to uciekać przed nieunik­nionym, gdyż wcześniej czy później tra­fia się w miej­sce, gdzie nieunik­nione właśnie przy­było i czeka. Trze­ba do­kony­wać wy­borów. Człowiek może mieć rację i może się my­lić, ale mu­si de­cydo­wać, wiedząc, że dob­ro i zło by­wają wca­le nieo­czy­wis­te, a cza­sem na­wet że wy­biera między dwo­ma rodza­jami zła, że nie ma żad­nej rac­ji. I zaw­sze, zaw­sze wy­biera sam. Gdy­by po­rażka nie znała ka­ry, suk­ces nie byłby nagrodą. Nie wiem jak ty, ale ja z roz­koszą za­mor­duję por­cję kruchych owsianych ciasteczek orzechowych.

anonus, Tematy zawsze się znajdą. Myślę ze nie ma aż tak wielkiej przepaści wiekowej abyśmy nie nawiązali wspólnego ,,języka'' .

anonus, To tylko 4 lata różnicy

Synsa, O fajnie. Czekamy dalej...

Synsa, Początek jesieni bywa urokliwy. Ale potem.... Co z spotkaniem Olsztyniacy?

anonus, Ja mam 22. Poczekamy i zobaczymy.

Synsa, Czekasz na przygnębiającą szarą jesień?

Olsztyniacy co z Wami? Może jakie towarzyskie przyjazne spotkanie zrobimy?