wczoraj udalo mi sie dostac do najlepszej psychoterapeutki w miescie i faktycznie pierwsze wrazenie bylo jak najbardziej pozytywne jednak po sporzadzeniu wstepnego wywiadu zaproponowala mi terapie w nurcie psychodynamicznym z czestotliwoscia spotkan x2 w tygodniu przez co najmniej rok... zalamalam raczki bo zrobilo mi sie po prostu przyrko