melissko, to w tym temacie mamy cos wspólnego...... Ja też nie moge znaleźć babki odpowiedniej dla mnie. Spotykałem sie z paroma , chodziliśmy ze sobą, ale zawsze czułem wewnątrz siebie, że coś nie gra......że to nie jest osoba dla mnie. Tak usilnie szukam mojego ideału kobiety, że przeraza mnie myśl, że moge zostać sam..... Ja nie potrafie zakochac się na zawołanie.....dla mnie trzeba czasu, cierpliwości. Masz rację, że nie warto siedzieć w związku który cie niesatysfakcjonuje. To jest jak wegetacja. Sztuczne zadawalanie własnych potrzeb..........
...Ile bym dał żeby w koncu poczuć te "motylki w brzuchu".........