DarkAngel

Może pomoge....

buahahahahaha, Po prostu zostałes nominowany do Shadow_no...To nasze forumowe Oskary... A tak na serio to działo sie tak wczoraj z forum poniewaz Shadow wprowadzał zmiany na stronie, dlatego od czasu do czasu okno forum sie zwężało i rozszeżało.....i to samo było z nickiem...wszyscy mieliśmy "wyloguj Shadow_no" ale juz wszystko wróciło do normy... Co do PW....to to pytanie do administratora....to jego piaskownica i jego zabawki...ja tu tylko sprzątam Pozdrawiam.

goshka, Speed ma schizofrenie a to całkiem inna choroba, dlatego jego posty trzeba brać trochę na dystans...

ooo w koncu ktos nie spod Zgorzelca.... Miło widziec ze nie jestem sasm w tej okolicy...bo juz myslałem....

to napewno ONI za tym stoją....

ja zawsze jeszcze wysyłam PW z informacją....dla pewnosci

Szumwiatruoporanku z mojej strony udzielam ostrzeżenia... Znam już jedna osobe (o wielu nickach) z tak chorym podejsciem do tematu samobójstw.... Może powinniście sie poznać....

Piotreksz dostajesz ostrzeżenie za pisanie postów w których planujesz popełnienie samobójstwa, to nie jest odpowiednie forum na takie wątki. Takie posty nic nie wnosza do tematu depresji....

Wszystko co było Twoim marzeniem co jest i będzie w przyszłości, niech nie uleci z cichym westchnieniem lecz niech się spełni w całości! .....Malcolmowi zyczy DarkAngel

Właśnie po to idziesz do specjalisty żeby obrać odpowiednia drogę leczenia... Tu raczej nie znajdziesz lekarstwa....

Szumwiatruoporanku nie zrozum mnie źle, ale myślę że w Twoim przypadku powinieneś zwrócić sie do psychiatry. Zdiagnozować chorobę i podjąć leczenie....nie ma na co czekać... To podtruwanie nauczycieli, głosy w głowie i masturbowanie sie na polu nie są typowymi objawami nerwicy....Moja rada.....Jak najszybciej do specjalisty....

Przenosze ten temacik to NL i prosze koleżanki o doklejenie go tutaj: http://www.forum.nerwica.com/samolot-vt4158.html?highlight=latanie+samoloty Pozdrawiam.

Dziekuję za wszystkie życzenia, łezka się w oku zakręciła . Nie pozostaje mi nic innego jak również napisać swoje życzenia indywidualne...Tak więc czas zaczać: Dido, Tobie życzę, aby uśmiech nigdy nie zniknął z Twojej twarzy, aby wszystko co zaplanowałaś udało ci się zrealizować, no i żebyś w końcu skończyła to sprzątanie po remoncie... Snearfridurku, Tobie życzę, abyś w końcu uwierzyła we własne siły i możliwości, jesteś super kobitka i zawsze to powtarzałem....Wierze że znajdziesz w końcu tę fajną pracę, ukończysz studia (wiesz, to zobowiązanie wobec mojej osoby w przyszłości....liczę na Ciebie), oraz odnajdziesz tego faceta ze snów.... Dzierlatka/Atrucha, Tobie życzę, abyś w końcu znalazła tą wymarzoną dobrze płatną prace tu na miejscu, żebyś nie musiała więcej zostawiać nas na tak długo. Oby Twój związek zakwitł na dobre i zaowocował I obyś już więcej nie wrzucała do mojego subforum "Depresja" tematów dotyczących leków.... Madzia669,Tobie życzę, abyś uwierzyła ze nie wszyscy na świecie są źli i że otaczająca nas rzeczywistość nie jest czarno biała, a ociekająca barwami tęczy. Życzę Ci również, abyś w końcu znalazła tą drugą połowę (chociaż podobno już ona jest) i żeby życie od tej pory układało Ci się jak najlepiej tylko może... Malcolm, Tobie życzę aby Twój najgorszy problem (chodzi o brak samoakceptacji) zmniejszył się do rozmiarów pestki czereśni i nie sprawiał ci już więcej kłopotów, oraz żebyś w końcu ułożył sobie życie z Tą tajemnicza wybranką na "K" , tak jak to sobie wymarzyłeś... Gusiu, Tobie najbardziej życzę, aby do Twojego życia znowu powrócił uśmiech...radość z każdego dnia...Aby to co umiesz najlepiej zawsze sprawiało Ci radość, abyś już nigdy nie musiała płakać...I zapomnij już o tym "związanym króliczku" w łazience.... Melasia, Tobie życzę, aby nikogo więcej nie musiałaś gryźć, ni lizać.. Abyś się nie zmieniała, ponieważ umiesz mocno stąpając po ziemi dostrzec różne aspekty sprawy...Abyś w końcu uwierzyła, że nie wszyscy faceci to świnie i że w końcu znajdzie się taki którego pokochasz...No i oczywiście życzę Ci abyś z wytrwałością doczekała końca szkoły.... Shadow, Odwaliłeś kawał dobrej roboty zakładając to forum, widać że pomaga ono wielu ludziom. Dlatego życzę Ci aby owoc twoich wysiłków cały czas dojrzewał i rozwijał się. Życzę Ci i Martusi aby wasz związek był takim samym sukcesem jak to forum, i żeby w waszym związku nigdy nie pojawiło się cierpienie, a miłość zawsze kwitła..... Hyte, Chociaż nie zdążyliśmy się jeszcze dobrze poznać, życzę Ci, abyś szybko powracał do zdrowia a depresja coraz mniej dawała o sobie znać...Aby wszystko powoli zaczęło się układać i żeby w Twoim życiu pojawiła się ta prawdziwa miłość, bo każdy na nią zasługuje.....i żebyś znowu nauczył się trzymać "buzię na kłódkę" Wariot, Żebyś pojechał w końcu do tego Maroko do KFC, obyś nigdy nie tracił poczucia humoru i aby ozdrowienie przyszło szybciej niż się spodziewasz, żeby nie gnębiły Ciebie już te Twoje natręctwa a leki okazały się zbyteczne. I weny Ci życzę, weny twórczej...... Na koniec chciałbym złożyć życzenia wszystkim forumowiczom nowym jak i starym....Aby w końcu w waszym życiu pojawił się promyk nadziei, który pozwoli wam dostrzec iż nasza choroba to nie wyrok.......I że nieraz droga jest długa i bolesna, ale warta poświeceń....... Życzę Wszystkim Wesołych Świąt

Do chirurga żeby sprawdził czy nie masz ......ok nie napisze tego, bo powiedza ze sie czepiam i jestem niemiły.... A do seksuologa, poniewaz pregladajac twoje inne posty, stronki, prace, filmiki...doszedłem do wniosku ze noszenie kupy w zrywce moze byc rodzajem fetyszu...czegos co Cię kreci...podnieca. A moze nakreca Cię wzbudzenie zniesmaczenia wsród ludzi?....hmmm już sam nie wiem. Twój post jezeli chodzi o wiarygodnosc....uważam za wątpliwy.... A co za tym idzie równiez temat...Dlatego zamykam....

Ależ traktujemy Cie serio..... Po pierwsze odwiedź: -psychologa -psychiatrę -seksuologa -chirurga i dla pewności jeszcze raz psychiatrę.....i bedzie ok.... Ale musisz zacząć od pozbycia sie kupy ze zrywki....ona nie da Ci zadnego bezpieczeństwa, blokuje Cię....odeslij ja tam gdzie laduja wszystkie kupy... wodospadem do brązowego raju, gdzie wszystkie usmiechniete kupy pasą sie na zielonej łączce... A później idź ponownie do psychiatry....

Proponowałbym Ci lobotomie,znaczy się lewatywę.....napewno nie zaszkodzi, a pomóc moze.... Mam nadzieje że nie pomyliłes prezentu dla kumpla ze swoja kupą, którą zakosiłes z kibelka publicznego? To byłby dopiero prawdziwy prezent dosłownie z głębi siebie....

Proponowałbym przeswietlenie i rezonans magnetyczny......Słyszałem że jak piecze to obcy najprawdopodobniej mogli umiescic tam implant i teraz moga Cie kontrolowac.... Nie ma na co czekać....

Dziś Twojego święta pora, Już od rana wielki ruch, Stań przed lustrem, wciągnij brzuch! Jeśli nie chcesz się stresować, Musisz ostro zabalować! Wariotowi życzy DA....

nie w tyłek w kostkę.....kurcze chyba komar....a moze to objaw nerwicy...

Artek, czy nie jesteś przypadkiem kolegą Moniczki?

Teraz trendy jest agorafobia? Moniczka a jak ten super lek co po dwóch tabletkach Twoje leki zniknęły... Widzę że nie skutkuje....szkoda....Już myślałem że w końcu się wyleczyłaś.. Teraz czekamy z niecierpliwością na następny Twój post...stawiam na raka...

buahahaha, ale afera....To ja przesunąłem temat z depresji, bo w zadnym aspekcie rozmowy nie wiązał się on z depresja... A dlaczego tu?...Ponieważ ten temacik bardziej skojarzył mi się z tym watkiem...hmm nie pomyślałem o offtopicu...sorry dzierlatka.. I szkoda Britney....tak ładnie składała życzenia...

marmarc w miare mozliwosci usuwamy takie tematy, jednak jestesmy tylko ludźmi i mozemy cos przeoczyć....Jezeli znajdziesz taki temat to napisz do nas...zajmiemy sie nim... Pozdrawiam.

Żegnam Cię Camael i wesołych jajek....hmm na choince

Madzia rozgryzłas nas.....Wszyscy tu jestesmy zdrowi, tylko Ty i Malcolm chorujecie....To jakis wielki ogólnoświatowy spisek.....