olcha

Nawiążę do mojej ostatniej wypowiedzi o psychiatrach - po wizycie u dra Zygmuntowicza i refleksji, potwierdzam, że jest on świetnym specjalistą, kompetentnym, doskonale przygotowanym i rozsądnym.

Anafranil też "kastruje".

zaqzax-3, dzięki za informacje. A solian jak się sprawdzał ? -- 15 kwi 2014, 22:57 -- Kalebx3, ok, nie wiem jeszcze, jaka miałaby to być dawka.

"Wygonili" mnie z Lenartowicza po 10-minutowej rozmowie...

zaqzax-3, rozumiem, niestety nie mam cierpliwości, by tygodniami testować leki. Powiedz mi tylko, proszę, czy mogę się spodziewać, że esci zredukuje lęki.

zaqzax-3, czy działanie przeciwlękowe escitalopramu jest podobne do paro ? Podobno ma mniej skutków ubocznych. Czy to oznacza, że mniej "zamula" ? Jak się sprawdza w nn? Waham się między esci a paro.

Niestety nie przyjęli mnie na Lenartowicza. Rozważam oddział dzienny, w ostateczności - całodobowy w Krakowie. Czy ktoś mógłby doradzić coś w tej sprawie ? Istnieje jakaś oddzielna klinika nerwic/zaburzeń osobowości w Szpitalu Uniwersyteckim, Babińskiego lub innym szpitalu/ośrodku ? Proszę o odpowiedź w wiadomości prywatnej.

lemon1, patrzy w monitor, uważnie notując spostrzeżenia.Może sprawiać wrażenie chłodnego, ale wydaje mi się, że jest uczciwy i w porządku. Widać, że teoretycznie jest dobrze przygotowany, ale trochę dużo leków zapisuje...

Nie zapowiada się, żebym go prędko pożegnała...

Kondycja znacznie obniżona - drobny wysiłek powoduje duże zmęczenie, dokucza mi tachykardia i wzmożone pocenie się. Co wyeliminowała mirtazapina przy anafranilu ? - Depresyjność, zły sen, słaby apetyt, spadek libido, drażliwość. Nie wiem, jaki jest wkład lamotryginy w to wszystko.

Anafranil ma to do siebie, że działa niemal od pierwszej tabletki, bardzo szybko. Wśród nieprzyjemnych skutków uboczych znajduje się niespokojny sen (wybudzanie się w nocy) i problemy żołądkowe, spadek libido. Na to wszystko pomogła mirtazapina.

Może dałoby się to "wyrównać" miansą/mirtą ?

Powiedzcie mi, proszę, czy paroksetyna może wzmagać depresję ?

szeregowiec_ryan, brałam do tej pory 50 mg i odczuwałam rozdrażnienie ze względu na skutki uboczne (dolegliwości stricte fizyczne, jak potliwość, szybkie męczenie się, tachykardia). Aktualnie przeszłam na 75 SR i skutki uboczne tym bardziej dają mi się we znaki. Nie jestem pewna, jak w istocie działa anafranil - czy pobudza, czy działa depresyjnie ? To pewnie zależy od indywidualnego przypadku, są różne opinie. Niektóre negatywne działanie może być neutralizowane przez dodatkowe leki, np. mirtazapinę etc. Tak więc Anafranil ma eliminować lęki i OCD. Proszę, podzielcie się Waszymi doświadczeniami z ewentualnym działaniem pobudzającym/depresyjnym. -- 08 kwi 2014, 21:42 -- depresyjny, depresyjny, też w pewnym momencie zmuszałam się do wychodzenia z domu, przebywania z ludźmi. Wynikało to z obaw przed samotnością, przed brakiem oparcia. Ale nie potrafię rozwijać relacji, z trudem funkcjonuję wśród ludzi.

Czy anafranil istotnie "pobudza" ? Niektórzy podobno zauważają przy nim działanie niejako depresyjne. Mnie na przykład rozdrażniał.

NiedobrzeMi, topic-t1439-1848.html napisałam tutaj parę słów

depresyjny, też bywałam drażliwa i pełna agresji przy samym anafranilu. Sytuacja poprawiła się po dodaniu mirtazapiny. U Ciebie to nie działa (wspominałeś kiedyś coś o miansie) ?

28.03, piątek odpada ?

eurydyka1, możesz spróbować udać się na wizytę do dra Marcina Zygmuntowicza, przyjmuje w Medicinie przy ul. Rogozińskiego. Nie jest trudno się dostać, nie trzeba długo czekać (na umówienie, co innego - w kolejce). Powiem tak: zależy, co komu, odpowiada. Według mnie z rozmysłem dobiera leki, jest trochę zachowawczy, rozsądny, ale i średnio zaangażowany w los pacjenta, jakoś nie chciał nic zmieniać w moich lekach i w ten sposób ciągle stałam w miejscu. Wspomniany dr Chmielewski wydaje się być naprawdę zaangażowany i uczciwy. Rzadko kiedy spotyka się tak wyrozumiałego lekarza. Niestety przepisał mi dość dużo ciężkich leków, na które się nie odważyłam.

Biorę leki - i tak jest coraz gorzej. Chciałam odstawić anafranil (skoro i tak nie widzę poprawy) - ale mi się pogorszyło. Więc znów - anafranil, ale wcale nie jest lepiej. Co za absurd... Co proponujecie? Bo ja nie widzę wyjścia z sytuacji.

Zapytam lekarza o paroksetynę, ale skoro sertralina powodowała u mnie anemie i leukopenię, to może się nie zgodzić. Byłam naiwna, dwa dni bez anafranilu i co? Nie obejdę się bez niego.

khaleesi, chodzisz na psychodynamiczną czy poznawczo-behawioralną ?

Witam. Polecacie jakiegoś psychologa/psychoterapeutę z Krakowa? Chcę spróbować na NFZ.

Witam. Jak oceniacie działanie escitalopramu na lęki i myśli obsesyjne?

depresyjny, muszę Ci powiedzieć, że łączę się z Tobą w bólu jeśli chodzi o aspołeczność. Przed dwoma miesiącami przeżyłam ciężki moment, ponad miesiąc w ciągłym stresie i płaczu, jechałam wtedy na 200mg lamotryginy, 50mg anafranilu, 30 mg mirtazapiny i 100mg kwetiapiny. Od tamtej pory stan się pogorszył, stałam się bardziej aspołeczna, teraz moje relacje z ludźmi są na poziomie zerowym. Mam dość, wywalam anafranil, bo nie mogę go zwiększyć - nosi mnie na 75mg, już na 100 mam drgawki i zespół serotoninowy. Staram się teraz o terapię grupową, też o tym pomyśl - to może być dla nas dobre! Co polecacie zamiast anafranilu? Myślę o SSRI, escitalopram/paroksetyna? Na lęki i myśli obsesyjne! Aktualnie jestem na 30mg mirty i 200mg lamotryginy. Mam nn i straszne lęki, a zostałam bez leku na te dolegliwości! Zastanawiam się nad zrezygnowaniem z lamo - bo nie wiem, czy cokolwiek mi daje, nadal mam wahania nastroju, skrajne emocje mnie wykańczają. Czy ona nie zaburza pamięci? Mam w głowie pustkę! -- 10 mar 2014, 23:51 -- A może tianeptyna lub buspiron na lęki i obsesje ?