Nie da się żyć niespełnionymi marzeniami i straconymi szansami, TYM CO BYŁO, tym jakby mogło być gdybym.. 
  
SKOŃCZ ANALIZOWANIE i ROZPAMIĘTYWANIE TEGO CO BYŁO.  Jak każdy, masz w sobie siłę by zmierzyć się ze światem. 
  
Nie ważne jaki miałeś start. Wyciągnąłeś wnioski, czuj się mądrzejszy od nich bo przeżyłeś i widziałeś rzeczy o których pewnie nie jednym by się nie śniło. 
  
Mówią: Rodziny się nie wybiera [myślę tu o ojcu, często o nim wspominasz]. Jednak to Ty, jak syn powinieneś ojcu pomóc.  
  
A mama, moja była dla mnie ogromnym wsparciem w trakcie choroby. Pomagała mi w najprostszych czynnościach, tak brakowało koncentracji i wiary w siebie. Depresja to nie wiariactwo, a choroba ludzi wrażliwych. 
  
Praca, pieniądze, dziewczyna. Na to masz czas.  
Kto powiedział Ci, że na założenie domu masz tyle i tyle czasu i w tym wieku powinieneś być ustatkowany i wysyłać rodzicom w kopercie pieniądze co miesiąc?  
  
Najpierw musisz być zdrowy. Możesz przeczyć temu co myślę, ale i tak nie zmienię swojego zdania. Zdrowie jest najważniejsze, a wyjazd w góry albo choćby nad wodę lub wycieczka rowerowa to oderwanie. Więc rada od forumowicza wcześniej słuszna.   
  
Dla mnie muzyka, książki. 
  
Przewija mi się jedno słowo w tym co piszesz jeszcze: kolesie  .  
Czy któryś z nich zauważył co dzieje się z Tobą? 
Przestań patrzeć na nich, skup się raczej na sobie. Od tego trzeba zacząć. Ekipa, bloki.. znam. Do czasu sprawia przyjemność.  
  
Kogoś mi przypominasz , dlatego tak się rozpisałam.  
  
Pozdrawiam Cię serdecznie. Co najlepsze przed Tobą! 
  
  A leki i psychoterapia Ci pomogą jeśli będziesz tego chciał. 
  
>>>Przyznam - wierzę w Ciebie. Nie wątp i Ty więcej.