Skocz do zawartości
Nerwica.com

0Rh+

Użytkownik
  • Postów

    1 046
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez 0Rh+

  1. lyszka55 Witaj. Najlepszym rozwiązaniem jest namówienie kolegi na wizytę u lekarza. Na forum szukaj pomocy ,zrozumienia ,ale diagnozę musi postawić lekarz. Czy Twój kolego rozmawiał na ten temat ze swoimi rodzicami ?
  2. Witaj Yoko Dobrze jest porozmawiać z osobami które maja podobne doświadczenia . Zobaczyć w jaki sposób radzą sobie w życiu. Rozdrapywanie tego raczej się nie przydaje. Mania jest stanem w którym nie sposób się kontrolować. Ja traktuję ją jako bardzo kosztowną lekcję. U mężczyzn mózg nie jest najważniejszy,stąd nie znam odpowiedzi na to pytanie Można z tą chorobą funkcjonować . Dowodem są osoby z forum jak i wiele znanych osób którym choroba nie przeszkodziła w piastowaniu ważnych funkcji w życiu. Nie twierdzę ,że będzie lekko , ale można . Czego Tobie życzę i pozdrawiam :) -- 25 cze 2013, 18:10 -- Jesteś w depresji ,stąd Twoje postrzeganie świata jest nieobiektywne. Widzisz go w sposób wypaczony. Wychodzenie z depresji jest sprawą indywidualną. Zależy od wielu czynników: ,leków, sytuacji rodzinnej ,środowiska, nasilenia choroby ). W trakcie ataków depresji dochodzi do zaburzenia funkcji poznawczych. Jest to wpisane w chorobę. Zmiany te cofają się po ustąpieniu depresji. Piszesz o psychiatrze ,ale nie wspominasz o terapii ?
  3. sens Wystrzeliłem w manię . Wtedy nie byłem tego świadomy.
  4. Na obraz trafiłem za sprawą pięknej muzyki do filmu z perłą w tytule. :-) Oglądając obraz nie dostrzegłem wpisów poniżej . ;-) Czyli Dobry wieczór.
  5. pannaAlicja 1,5 miesiąca i ja mam za sobą. W moim przypadku było łatwiej. Faceci mają łatwiej ;-]]]] Dwa lata leczenia na depresję CHAD nie służy. Niedźwiedzią przysługę sobie zafundowałem ,wszak chodziłem prywatnie. Zioło :) ,w moim przypadku szyszki chmielu ... dobra ,dobra słód jęczmienny . Ja się czuję objedzony , Może to prostackie wzdęcia ? ;-]]] I to ją najbardziej boli ;-]]] ,ale to nie nasz problem . -- 19 cze 2013, 23:45 -- Witaj Sandra. Walcz o Siebie. Dużo przeszłaś,bardzo dużo. Sens pisała o ośrodku interwencji kryzysowej,ja powiem o telefanach zaufania .Myślę ,że warto sprawdzić. Czytaj forum, szukaj pomocy , zasługujesz na nią. Życzę Ci abyś spotkała na swojej drodze więcej takich osób jak P. Edytka. Trzymam kciuki za Ciebie.
  6. Ja jestem na dole , grasz w domino ? Niezła gra. -- 18 cze 2013, 20:56 -- Z perspektywy lat ...dziesięciu , na dole popełniałem mniejsze błędy. Szukałem Siebie i to dawało niezłe rezultaty. Gorzej jak wychodziłem do ludzi . Duuuużo gorzej ;-]]]] -- 18 cze 2013, 21:47 -- Teraz wiem ,że to była mania,ale jakie to ma znaczenie.
  7. lubudubu ... hm, dziwny zbieg okoliczności.
  8. Dobranoc. Szkoda ,że czad ,to nie czat ,tym bardziej nie promocja w realu ;-] .......ale miałem piękny sen .... No tak zapomniałem ,że nie lubię pamiętać snów ...budzę się nie wyspany . Ps. P. od psycho... nie miała czego interpretować. Pamiętam jeden sen ...śnił mi się klika razy ... koszmar ... miałem kilka lat . Zamykałem oczy i widziałem kilka figur geometrycznych zawieszonych w nieprzeniknionej czerni... Chyba poruszały się wokół własnej osi. Niby nic takiego..............................Pamiętam do dzisiaj i teraz ma to sens . -- 17 cze 2013, 23:59 -- ....pozostając koszmarem....
  9. Nie potrafię nad tym przejść do porządku dziennego . Niby o tym wiem , niby nieraz rozumiem , ale odbieram się jako nie do końca świadomego świadka ponuro-groteskowej maskarady zwanej przez niektórych życiem ,czy coś w tym stylu. Dostałem do ułożenia puzle ,tylko jakiś cwaniak zostawił ich tak z 300 za mało. Pewnie ma ubaw po pachy...
  10. pannaAlicja :] Nie będę się rozpisywał . Przyłączam się .
  11. Na wyzdrowienie w chad chlopie nie licz. Ale remisji zycze! :) Normalnosc w domysle juz biore w "" P.S. Cos czuje, ze zaraz Administracja dobierze nam sie do skory za propagowanie alkoholizmu. Idealem oczywiscie byloby nie stosowac uzywek, wysypiac sie, miec idelna pod wzgledem bodzcow i obciazen prace itd. Jestem niepraktykującym fizjoterapeutą . Mam naukowe dowody na poparcie mojej tezy ) W jakim podręczniku o tym czytałem ?
  12. Oczywiście ,że można domyślić się w jakim stanie jest znajomy z forum . Raczej nie liczę na szybkie wyzdrowienie ,więc chyba pogadamy -- 26 maja 2013, 21:00 -- Z tą "normalnością" innych to bym nie przesadzał My mamy odwagę spojrzeć sobie prosto w oczy. Pozdrawiam znad browarka :)
  13. Co prawda nie jestem panną ,tym bardziej Alicją ,ale odpiszę :) W fizjoterapii jest technika alkoholizowania ( rozluźniania ) mięśni. ;-) Zatem być może idziesz słuszna drogą . Pytanie ,czy taki stan nie można osiągnąć w inny sposób ? W wielu krajach czymś normalnym jest życie na lekkim rauszu , piwo do obiadu ,wino do kolacji . U nas zawsze wiąże się alkohol ze złem wcielonym Myślę ,że poza autorami tekstów są inni czytelnicy. Dobrze jest wymienić doświadczenia , zobaczyć jak radzą sobie inni tacy sami ,bądź bardzo podobni .Spotkanie choćby jednej osoby z którą można się dogadać jest ważne, pomaga. Pozdrawiam Ps. Wojna na poduszki z Synkiem, rozmowa z żoną . Pięknie .
  14. :-)))))) Obu lubię.Szkoda ,że nie są kobietami ;-) Mógłbym się zakochać :) Dzięki ,dobrze słyszeć ,że "są na tym świecie rzeczy które " nie tylko mi się śnią ;-) Humor jest dla mnie lekarstwem . Sposobem na na przechylenie szali w kierunku jasnej strony mocy ;-) Bądź jasnego Monty P. :) Nie mam skutecznego leczenia ,nie mam dobrej diagnozy. Choruję od zawsze.............. Byłem leczony na depresję .Wiem ,że mam Chad.Moim lekarstwem jest pasja i humor. Nie zawsze skutecznym ;-) Dzięki pasji mogłem podwyższyć słabą samoocenę.Zostać najlepszym..." zdrowi " nie mają tyle samozaparcia Szukam dobrego lekarza i terapeuty. " kiedyś go znajdę " lalala :))
  15. Problem w tym ,że niewiele osób chce taki zagadki ,ba szarady rozwiązywać. Jeżeli chodzi o wyczucie nastroju ,to zakładając ,że w danej chwili jesteśmy obiektywni powinniśmy dobrze rozpoznawać stan w jakim się znajduje nasz rozmówca. Oczywiście dochodzi kwestia odbioru wywartego wrażenia. Oraz , czy ten nastrój nie wywołuje u nas nadmiernej reakcji zaburzającej odbiór.
  16. Ciiii ,nie wszystkim się podoba . Też odstawiłem leki , na sen biorę ...lubię spać jak niemowlak :) Ps. Mów mi tak jeszcze Dobrze działa na samopoczucie :) Ekologicznie i za darmo ;-) -- 25 maja 2013, 18:51 -- Szerokiej drogi i łokieć na zewnątrz ( żart lekki dla rozładowania ) .
  17. Był cytat z klasyka ,klasycznego filmu, żart ,aronia Solarium ? Żart był ...luz.
  18. ..."a co Ty wiesz o życiu "... ( ironia,nie mylić z aronią ) Sądzę ,że nikt nie chce " przeżyć życia'' .Ja chcę żyć. Umieć płakać jak umierała moja matka. Mieć siły by dzwonić do synka.Widzieć " jasną stronę " Monty ego ,codziennie. Może co drugi... ,ale nie rzadziej. Ps. Luźna gadka ,nie interesują mnie dywagacje na temat...
  19. Każda sugestia która zbliża mnie do lepszego poznania choroby jest dla mnie bardzo cenna. Do tej pory ślizgałem się po swoim schorzeniu. Muszę chwycić je za j..a i mocno ścisnąć...zobaczymy kto dłużej wytrzyma. Pierwszy psychiatra poszedł z klucza jako takiego zaufania ( byłem wtedy w bardzo złym stanie) .Drugi miał wypisać receptę i tak robi.Wiem ,że chce mi pomóc.Pytanie ,czy potrafi ? Trzeciego szukam...Zobaczymy do ilu dojadę...Trochę instrumentalnie ich traktuję ...,jak do tej pory. Nie przepadam za lekarzami ,za mechanikami samochodowymi również ;] Wiem ,że są porządni wykształceni lekarze ,którzy przykładają się do tego co robią. Znajdę ich :] Wydaje mi się ,że za mało pytałem w trakcie wizyt.Więc i odpowiedzi nie było wiele.Pracuję nad tym...
  20. Witaj :] Dojrzałem do tego ,by poznać zaburzenie ,by lepiej poznać siebie...Chociaż trochę to trwało ;] Nie jestem dobrze zdiagnozowany.Byłem leczony pod kontem depresji.Wiem ,że miałem epizody manii ( niezłe wrażenie jak ze szklanki się wylewa ;] ) . Szukam dobrego psychiatry który będzie umiał właściwie mnie zdiagnozować i współprowadzić leczenie.Na forum zbieram informacje które pomogą mi lepiej odnajdywać się w leczeniu...w życiu ... Chcę poznać osoby które maja podobne doświadczenia . Wiem ,że mam zaburzenia osobowości. Odziedziczyłem kilka nie najlepszych genów ;] ...Sprawy...dopełniły czarę ... Do diagnozy i leczenia podchodzę pozytywnie ;] . Jestem otwarty na nowe doświadczenia :] Jeszcze raz witam miło. -- 06 maja 2013, 22:12 -- Z tym pozytywnym nastawieniem trochę przesadziłem.Nie specjalnie ufam ludziom ,czyli nie ufam nikomu ;] Mam spore wahania nastroju. Co nie zmienia faktu ,że nie chce mi się dalej samemu męczyć ze sobą .Niech społeczeństwo reprezentowane przez rasę panów...białą rasę ,ups białe kitle zobaczy jaki zaje..fajny jestem
  21. Gdyby jeszcze była z tego kasa ;] Miłe słowo ...bezcenne.
  22. Witam .Z niektórymi osobami " znam " się z ogólnego działu.Wydaje mi się ,że najbliżej mi do tego wątku ,choć w zaburzeniach osobowości też miałbym o czym pisać;] Leczę się od trzech lat ...choruję od zawsze ... Początkowo za swój sukces ;] uznałem sam fakt pójścia do psychiatry i podjęcie leczenia . Z perspektywy czasu widzę ,że z depresji wszedłem w manię .Wtedy myślałem ,że tak czuje się optymista ,"normalny" człowiek ... Po dwóch latach zrezygnowałem z pierwszego psychiatry . Miał inne poczucie humoru ;] Drugi lekarz nie przeszkadzał . Polecił psychoterapeutkę .Trochę trwało zanim się do niej wybrałem . Po kilku sesjach i perspektywie spędzania z nią 50 min co dwa dni, do końca życia ( z wyłączeniem sierpnia który to przeznacza na urlop, jak od razu mnie poinformowała ;] ) zrezygnowałem . Nie była w moim typie;] Teraz jestem na etapie zmiany podejścia do leczenia...do siebie... Pierwsze wybory lekarzy ,terapii [ a raczej jej braku ] były dość chaotyczne , podyktowane potrzebą chwili ,brakiem czasu i wiedzy na temat choroby.Wiem ,że muszę bardziej świadomie zmierzyć się z " ciemną stroną mocy " ...
×