i_am_a_legend, póki co Ciechanów to taka "baza wypadowa", bo zrezygnowałem z pracy na ślunsku i gdzieś przemieszkać muszę zanim wyjadę a tam moja mama mieszka. Zdaję sobie sprawę, że to dość ryzykowne, bo większość tych moich odchyłów które staram się zmienić to spuścizna po jej "metodach wychowawczych", ale mam nadzieję, że nie będzie to trwało dłużej niż miesiąc czy dwa i szukanie gałęzi i kawałka liny nie powróci.
Holandia - praca, żeby zarobić i jak najszybciej wrócić do PL, pomieszkać trochę i skończyć kurs norweskiego którego się uczę od paru miechów na własną rękę. A potem Norwegia, bo chcę zobaczyć ten kraj w końcu. Jak mi się spodoba to zostanę a jak nie to zarobione pieniądze przeznaczę na wymarzone studio fotograficzne.
Co z tego wyjdzie, czas pokaże .
Makabra, nie prowokować tu cioci zouzy. I spć!