Skocz do zawartości
Nerwica.com

na_leśnik

Użytkownik
  • Postów

    10 945
  • Dołączył

Treść opublikowana przez na_leśnik

  1. Podejrzewam, że w społeczeństwach wytwarzają się takie przeświadczenia po to, żeby przeciwdziałać niepotrzebnemu traceniu swoich członków. Jeśli w danej społeczności panuje pogląd, że samobójstwo jest tchórzostwem/egoizmem/grzechem/zuem itp. hamuje to odpływ w zaświaty jego członków. Utrzymaywać przy życiu na chamca w odosobnieniu to raczej nie (dziwnie mi się to kojarzy z bioetycznym terminem "uporczywa terapia"). Jednak sam fakt, że ktoś po raz enty próbuje się zabić z marnym skutkiem sugeruje, że wcale o śmierć mu w tym działaniu nie chodzi tylko działa pod wpływem impulsu. Człowiek zdecydowany na śmierć zawsze znajdzie sposób żeby życie sobie odebrać. Nie jesteśmy znowu aż tak żywotni, żeby nie znaleźć "technicznego" rozwiązania. Jeżeli ktoś ingeruje w taką decyzję na zasadzie: "W sumie jej lepiej, zagrożenie życia minęło, ale profilaktycznie i tak jej nie wypuścimy z psychuszki" to zgoda. Jednak w sytuacji gdybym był lekarzem na oddziale i mi pacjentka powiedziała "dzięki za wszystko, teraz wsiadam do taksówki i jadę do Castoramy po sznur" to sam bym delikwentce wypis anulował. Też myślę, że nie każdy samobójca jest niepoczytalny. Ludzie powinni mieć prawo do decyzji o własnej śmierci. Jednak nie powinni w to wciągać osób trzecich, albo przynajmniej zminimalizować negatywne skutki swojego czynu na innych.
  2. Dokonywanie auto-eutanazji nie jest zabronione, przynajmniej z perspektywy prawnej naszego kraju. Gdyby tak było, osoby po nieudanej próbie samobójczej lądowałyby nie w szpitalach tylko przed sądem. Nie bardzo rozumiem ten fragment na temat kruczku prawnego, oraz "Zabójstwa z litości". Mógłbyś rozwinąć myśl?
  3. na_leśnik

    Co jest gorsze X czy Y?

    być zbyt ambitnym być zbyt asekuracyjnym w w życiu czy za mało asekuracyjnym?
  4. na_leśnik

    Co jest gorsze X czy Y?

    Opary kwasu. Żyć bez celu czy umrzeć nie realizując swoich celów?
  5. Hej robotnica. Ja mam raczej odwrotność, więc niewiele pomogę.
  6. Zebrec, póki co nie. Pospałem trochę przez dzień i teraz mam "nocne manewry". Od tej długiej przerwy od pracy mi się w w dvpie poprzewracało.
  7. Aranjani, ano. Wygląda na to, że będę musiał poczekać z nocnymi manewrami .
  8. Jakby światem rządziły takie zasady, to rozmnażałyby się tylko "samce alfa". Ewentualnie jakiś jeden najjedyńszy samiec, będący wcieleniem zajebistości w oczach kobiet. Taki jeden kogut rozpłodowy na cały glob . Btw., strasznie głupie te baby w Twojej głowie...
  9. Aranjani, beskidy pożegnałem, teraz czas na jurę . Ino pogoda nie ta .
  10. Artemizja, cieszymy się, że czuwasz . Aranjani, wcinam obiad i planuję kolejną wyprawę .
  11. na_leśnik

    Co teraz robisz?

    Wcinam obiad i planuję wycieczkę.
  12. Arhol, póki co nie wiem. Bycmoże do jakiegoś w Warszawie (wyprowadzam się w tamte okolice w najbliższym czasie). Ewentualnie po powrocie zza granicy we Wrocku.
  13. Arhol, nowy projekt dziary wymodziłem. Teraz ino pieniądz zbierać i do studia marsz.
  14. na_leśnik

    Skojarzenia

    przerysowanie - karykatura
  15. Artemizja, ja w systemie dwuzmianowym przepracowałem ponad rok w fabryce. Co prawda takich jazd nie było żebym miał jedną dniówkę na miesiąc, ale lekko nie było. Pomijając już niesprawne maszyny (z 12 operatorów którzy przy nich pracowali tylko dwie osoby nie miały poważnego wypadku typu obcięty palec itp.), nerwowo-mobbingową atmosferę i niskie zarobki, to na dodatek przylazłem tam z zerowym doświadczeniem i dwoma lewymi rękami jeśli chodzi o jakąkolwiek mechanikę. Dziś to wspominam jak niektórzy starsi ludzie swój pobyt w wojsku . -- 13 mar 2015, 13:56 -- Arhol, bry.
  16. Artemizja, ło matko bosko łagiewnicko . Na prawdę nie zazdroszczę. Pamiętam jaki to jest miód takie nocne "12". Zegar biologiczny po kilku miesiącach zaczyna "harlem shejka" odstawiać.
  17. Artemizja, zarąbiaszczo. Tematyka jak pod budą z piwem .
  18. Artemizja, za mdłe jak dla mnie. Ze słodkich alkoholi tylko miodek popijam . O czym gawędzicie?
  19. Ktoś powiedział flaszki? Witojcie obywatele świrlandii!
×