chester

Pamiętam swoją z tym lekiem. Było fatalnie, ale u mnie dominują lęki, które on nasilił. Jak ktoś ma depresję bez lęków, to powinien pomóc.

I ja kolejny raz wracam do Efectinu. 7 tygodni na Cymbalcie i coraz gorzej. Tylko Efectin jakoś tam działa na mnie, a że słabo to inna bajka:) Od razu 150. Zero uboków po 7 tygodniach przerwy.

Mam identycznie. Nie chcę już tego brać, a nie mogę przestać. Pewnie jak zwykle do wiosny nie da rady. Masakra z tymi lekami Błędne koło.

Ja nie tyle żałuję, że w ogóle brałem, ile żałuję, że brałem tak długo. Lata żarcia SSRI i SNRI zmieniły mnie na niekorzyść. Teraz doszedłem do takiego momentu, że nie chcą działać. Nie jestem w jakimś fatalnym stanie, ale do uzdrowienia dużo mi brakuje. Teraz biorę Cymbaltę 7 tygodni i też słabo. Chyba pora rzucić wszystko w p... i polegać na samej terapii.

kreatka No niestety ja przytyłem 5 kilo w ciągu 7 tygodni. To jest dla mnie duży problem, zważając na to, że działanie też jakoś nie powala. W środę mam lekarza. Szczerze powiedziawszy jak się wk.... to rzucę te wszystkie leki i będę polegał na samej terapii. Więcej skutków ubocznych niż pozytywnego działania. Masakra. -- 08 lis 2016, 11:28 -- No niestety wracam do Efectinu. 7 tygodni na Cymbalcie i coraz gorzej. Niestety nic lepszego mnie nie spotka, niż słabe działanie wenlafaksyny, a reszta to terapia. Mam nadzieję, że wam duloksetyna pomoże.

U mnie lepiej. Ale bez rewelacji. Wenla jest lepszym skuteczniejszym lekiem, ale na mnie już nie działa. -- 03 lis 2016, 21:35 -- No i jak tam u Was ? U mnie 7 tygodni. Jest średnio. Ostatnio miałem 2 dobre dni, później 2 fatalne. Taka huśtawka. Biorę do 8 tygodni i idę do lekarza. Oprócz cymbalty biorę jeszcze peraglabinę 2 razy po 150 na lęki.

Max to 120. Ja od początku brałem 60. Mało skutków ubocznych w porównaniu do wenli.

Dobrze, że bierzesz 60 mg. To jest dawka lecznicza. Ja biorę 5 tygodni. Od 4 dni 90 mg. Poprawa jest, ale nie spektakularna.

Cierpiałem kiedyś. Wyleczył mnie z tego Efectin. Po latach przestał działać. Niestety te nasze zaburzenia powracają i tak bujam się dzisiaj z Cymbaltą.

Tak oryginalna. Ja bym zwiększył. 30 mg to dawka wejściowa.

IMO to moim zdaniem:) Mam tylko na własny użytek. Wychodzi ok 50 zł za 28 tabletek Cymbalty. Jak mi nie podpasuje to będę sprzedawał:)

Ja mam z zagranicy kilka opakowań. W Polsce Cymbalta jest mega droga. Dziwi mnie, że jest tylko jeden generyk. Wenli chyba ze 20. Ogólnie dulo nie jest zła. IMO w porównaniu z wenlą wygrywa jednak minimalnie ta druga.

3 tygodnie. Lek jakoś działa. Nie czuję się mega szczęśliwy ale lęki wyciął. Dziwne, że dulo jest tak mało popularna. Biorę dalej. Zobaczymy.

Gorzej czyli bardziej muląco. Wenla wystrzeliła mnie do góry, Cymbalta hamuje złe emocje. Biorę 18 dni, może jeszcze za krótko.

Lek zaskoczył po 2 tygodniach. Jest działanie przeciwlękowe. Czekam na poprawę nastroju. Działa inaczej niż wenlafaksyna.

Dołoż Trittico. Ja jestem w stanie zaakceptować brak libido oby lek pomógł.

Biorę prawie 2 tygodnie. K.....jest fatalnie. Z wenlafaksyną aż tak nie było. Wydaje mi się to bez sensu. Nie wiem czy dotrwam do 4 tygodni.

kreatka U mnie też 12 dzień i też jest źle. Nawet coraz gorzej. Sam nie wiem ile czekać.

10 dni biorę Cymbaltę . Brak skutków ubocznych i jeszcze brak działania. Liczę, że zaskoczy jak Efectin, który kiedyś mi pomógł i niestety przestał działać. Czekamy.

mark123, To jest jakaś wskazówka. Dlaczego akurat koło chłopaków. Napadł Cię ktoś kiedyś? Chodzisz na terapię?

Asmo, Jeśli forma Ci nie wzrasta, a wręcz pogarsza na bank zwiększy dawkę. Wg mnie też najlepsza dawka wenli to 150 mg.

beladin, To jest dobry sposób na przełamywanie lęku. To jest nawyk - te fobiczne myśli. Stawianie czoła lękom wytwarza inny - pozytywny nawyk. Mnie z takich lęków w 99% terapia Gestalt, na którą uczęszczam od jakiś 7 miesięcy. -- 04 lip 2014, 12:04 -- Nie wyobrażaj sobie, raczej spostrzegaj rzeczywistość.

"Michał Majewski ‏@MajewskiMichal 12 godz. Nowe taśmy Wprost. Mocne i nie kelnerów. Po co piszę? Żebyśmy nie mieli ponownej wizyty służb w redakcji" A jednak.

marwil, Serio? Mam go na twitterze. Muszę sprawdzić. Mam nadzieję że to prawda.

http://www.fakt.pl/polityka/dom-sikorskiego,artykuly,472125.html Choć z prasy brukowej, ale prawdziwe Niezły jest ten pan minister