Skocz do zawartości
Nerwica.com

chester

Użytkownik
  • Postów

    767
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez chester

  1. littentree, Rozumiem. Ale jak masz uderzenie deprechy to nie jesteś w stanie nic robić? Nie wychodzisz z łóżka? Ja leczę fobię społeczną i dystymię.
  2. Perplessa, Wenlę się odstawia stopniowo, systematycznie zmniejszając dawkę. Jak zrobisz to powoli, stopniowo, pod kontrolą lekarza to nic złego nie będzie się działo. -- 03 kwi 2014, 11:01 -- Pawel9292, Wenlę się odstawia stopniowo, systematycznie zmniejszając dawkę. Jak zrobisz to powoli, stopniowo, pod kontrolą lekarza to nic złego nie będzie się działo. -- 03 kwi 2014, 11:01 -- Sorry miało być do Pawel9292
  3. inez3, Niby tak Też kiedyś brałem esci. Trochę pomagał, ale dupy nie urywał. Dla mnie z leków (choć i tak mam do nich generalnie negatywny stosunek) najlepsza była wenlafaksyna.
  4. chocovanilla, Masz ataki, bo siedzi to wszystko w Tobie. Też mam lęki, walczę z nimi, uświadamiam sobie na terapii wiele konfliktów, niezrealizowanych pragnień, o których nie miałem pojęcia. Leki pomagają - ok stanąć na nogi, skupić się i iść przepracować to wszystko. Off top się zrobił Miało być o escitalopramie
  5. chocovanilla, Musisz koniecznie. Całe życie będziesz na lekach? Ja latami pakowałem w siebie leki, ale mnie nie uzdrowiły. Też zwlekałem z psychoterapią, teraz wiem jaki to był błąd. Jesteś młoda musisz coś z tym zrobić. Szkoda życia. Syndrom DDA lecz się właśnie terapią. A na dzień dzisiejszy tymi lękami się nie przejmuj. Ludzie zdrowi też czasami mają lęki i zły dzień. Zajmij się czymś, nie myśl.
  6. chocovanilla, Lęk uogólniony- wolnopłynący. Uwierz mi nie zwariujesz. Masz nerwicę, a jedna choroba wystarczy. Jeszcze raz powtórzę na zaburzenia lekowe najlepsza jest psychoterapia. Z czegoś te lęki się biorą. Sam lek to mało. Staraj się zaakceptować te myśli, nie bój się ich. Też mam skłonności do analizowania, myślenia i szukania dziury w całym.
  7. littentree, Pytam o psychoterapię. Nie będziesz przecież całe życie brał leków. Musisz pozbyć się konfliktów wewnętrznych, a nie uśmierzać ból lekami. Szkoda życia. Leki Cię nie wyleczą.
  8. A i jeszcze pozwolę sobie dodać, że wcale nie jestem zdrowy, bo odstawiłem leki. Chodzi mi o to, ze po początkach terapii zrozumiałem jak wiele te leki mi zabierają, jak robią ze mnie bezmózga, bez celu i pragnień. Teraz czuję się kiepsko, ale wiem, że tylko terapia może rozwiązać problem chorej duszy. Rozłoży nas na łopatki, aby potem poskładać. Leki to tylko pudrowanie.
  9. Tytuł tego wątku może jest zbyt kontrowersyjny i naciągany, ale poniekąd sens jest słuszny Większość zaburzeń lękowych leczy się za pomocą psychoterapii. Taka jest prawda. sam latami pakowałem w siebie LPD licząc że mnie cudownie ozdrowią i życie będzie normalne. Niestety to tak nie działa. Leki ok, ale tylko po to, aby iść na psychoterapię. Bez wygrzebania przyczyny, poznania siebie leki nic nie załatwią. A już na pewno nie wyleczą.
  10. Wiecie czy przy schodzeniu z wenli dołożenie fluoksetyny zmniejszyłoby objawy abstynencyjne ? Gdzieś czytałem, że tak się robi, ale może ktoś wie dokładnie.
  11. Wiecie czy przy schodzeniu z wenli dołożenie fluoksetyny zmniejszyłoby objawy abstynencyjne ? Gdzieś czytałem, że tak się robi, ale może ktoś wie dokładnie.
  12. lunatic, http://pl.wikipedia.org/wiki/Selektywne_inhibitory_zwrotnego_wychwytu_serotoniny Escitalopram silniej wychwytuje serotoninę niż setralina, citalopram również. Z tym że oba są najbardziej selektywne.
  13. Ja bym chętnie spróbował Cymbalty, gdyby nie to że jest tak tragicznie trudno dostępna. Już nawet nie chodzi o cenę, ale k... o dostępność. Jest to SNRI, a do tej pory najlepiej tolerowałem i reagowałem na Efectin, który jest z tej samej grupy.
×