
gh78
Użytkownik-
Postów
37 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez gh78
-
proszę Was o poradę. od długiego już czasu biorę lamitrin. jest to jeden z 6 leków jakie biorę. wkładam leki do dozownika, pewnie wiecie o co chodzi. no i ostatnio - uzupełniając dozownik - nie wrzuciłam do niego lamitrinu. po dwóch dniach zaczęłam przeżywać katorgi - po czterech dniacj dopiero się zorientowałam.chciałabym jednak uzyskać od was odpowiedź czy mój stan na pewno wynikał z tego - w sumie krótkiego - nie brania? jestem przerażona, bo boję się, że to może jednak uderzenie choroby:(:( czekam na jakiekolwiek odpowiedzi Olu Twój stan wyraźnie wskazuje za zaburzenia depresyjne, lęki poczucie zagrożenia.idź jak najszybciej do psychiatry, i zacznij na nowo kurację, farmakoterapia ma to do siebie, że działa niekiedy po dłuższym czasie, niekiedy lekarz trafia na właściwy dla naszego organizmu lek po wyprbowaniu innych. dobrze trafione leki pozwolą Ci znów cieszyć się życiem. tyle, że trzeba poczekać i pilnować, nie tak jak ja - patrz wpis powyżej. g
-
LAMOTRYGINA(Epitrigine, Lamilept, Lamitrin, Lamitrin S, Lamotrix, Symla)
gh78 odpowiedział(a) na turkawka temat w Stabilizatory nastroju
czytałam na jakiejś stronce wykład psychiatry, który uważa, że już po 24 godzinach odczuwa się negatywne skutki -
LAMOTRYGINA(Epitrigine, Lamilept, Lamitrin, Lamitrin S, Lamotrix, Symla)
gh78 odpowiedział(a) na turkawka temat w Stabilizatory nastroju
proszę Was o poradę. od długiego już czasu biorę lamitrin. jest to jeden z 6 leków jakie biorę. wkładam leki do dozownika, pewnie wiecie o co chodzi. no i ostatnio - uzupełniając dozownik - nie wrzuciłam do niego lamitrinu. po dwóch dniach zaczęłam przeżywać katorgi - po czterech dniacj dopiero się zorientowałam.chciałabym jednak uzyskać od was odpowiedź czy mój stan na pewno wynikał z tego - w sumie krótkiego - nie brania? jestem przerażona, bo boję się, że to może jednak uderzenie choroby:(:( czekam na jakiekolwiek odpowiedzi -
wiecie, fajnie że jest takie forum gdzie możemy pisać i nawzajem się wspierać. dzisiaj dzwoniłam do mojej lekarki - to bardzo dobry lekarz, jest ordynatorem w klinice na oddziale antydepresyjnym. powiedziała, że 4 tygodnie brania asertinu to jeszcze za mało, żeby ocenić skutki. ufam jej, bo z niejednego bagna już mnie wyciągnęła. mówiła, że okresy spokoju i wyciszenia będą coraz częstsze i dłuższe. tak więc czekam i mam nadzieję, malutką i nikłą gdy czuję się źle ale jest . . .
-
wiecie, fajnie że jest takie forum gdzie możemy pisać i nawzajem się wspierać. dzisiaj dzwoniłam do mojej lekarki - to bardzo dobry lekarz, jest ordynatorem w klinice na oddziale antydepresyjnym. powiedziała, że 4 tygodnie brania asertinu to jeszcze za mało, żeby ocenić skutki. ufam jej, bo z niejednego bagna już mnie wyciągnęła. mówiła, że okresy spokoju i wyciszenia będą coraz częstsze i dłuższe. tak więc czekam i mam nadzieję, malutką i nikłą gdy czuję się źle ale jest . . .
-
wiecie, fajnie że jest takie forum gdzie możemy pisać i nawzajem się wspierać. dzisiaj dzwoniłam do mojej lekarki - to bardzo dobry lekarz, jest ordynatorem w klinice na oddziale antydepresyjnym. powiedziała, że 4 tygodnie brania asertinu to jeszcze za mało, żeby ocenić skutki. ufam jej, bo z niejednego bagna już mnie wyciągnęła. mówiła, że okresy spokoju i wyciszenia będą coraz częstsze i dłuższe. tak więc czekam i mam nadzieję, malutką i nikłą gdy czuję się źle ale jest . . .