Skocz do zawartości
Nerwica.com

cranberrries

Użytkownik
  • Postów

    90
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez cranberrries

  1. Cześć tictac - dzięki za odpowiedź. Na początku przyjmowania paro - cisnienie skoczyło mi do 170/110, puls 105, teraz się unormowało i jest ok. 140/80, puls 80. Chodzi mi o takie uderzenia wyraźne serducha (nasilone w trakcie leżenia). Moim pierwszym objawem nerwicy bylo właśnie walące serducho i ono cały czas trzyma. Nie palę, nie piję kawy ani alko. Kiedyś biegałem, ale teraz już coraz rzadziej. To bardziej takie uderzenia na tle nerwowym właśnie. tictac - dasz mi swoje gg na PRIV? porozmawiamy :)
  2. cześć, czy ktoś też miał w 3 tygodniu brania paro (koniec drugiego tygodnia dawki 20 mg) szum w uszach, galopujące serducho i kłopot z koncentracją? Chciałbym wreszcie swobodonie i normalnie skupić się na czymś.
  3. nie wiem co by pomogło w zaśnięciu. Może melisa albo ciepłe mleko? (żeby się nie truć innymi lekami). Ja bym chciał coś na wydłużenie snu, ale chyba nikt nic takiego nie wymyslił.
  4. Myślicie, że nerwica lękowa i wegetatywna może wynikać z nadużywania kofeiny (kawa) i tauryny (energy driniki)? i czy po paro przejdzie walenie serducha i lekki ból głowy?
  5. Cześć, ja dziś spałem od 0:00 do 6:30, potem się przebudziłem i zasnąlem do 7:30. Nie wiem jak Wy macie tak dobry sen, ja nie mam najgorzej, ale mogłoby być lepiej. Najgorsze jest dla mnie to poranne uczucie "tępej głowy", które potem nieco mija. Dziś już nieco więcej ogarniam, nawet jak czytam to jest inaczej - dużo przyswajam, co mnie bardzo cieszy. Liczę, że będzie jeszcze lepiej. EDIT: denerwuje mnie tylko to uczucie mocno bijącego serca (jak się kładę spać, albo jak sie przebudzę). czy to minie?
  6. Edytka - dzięki za informację. Chodziło mi bardziej o fakt, czy mogłaś normalnie czytać, analizować i np. pisać :) mam nadzieję, że stan "ociężałej głowy"zniknie i "zdolności analityczne" powrócą.. chociaż i tak moim sukcesem jest już spanie ok. 7 godzin bez innych wspomagaczy. tictac - a moim problememjest teraz właśnie myślenie o głupotach - widzę jak ktoś kosi trawę i sobie myślę - czy to już czas aby kosić, ciekawe jaką ma kosiarkę, czy dzisiaj skończy cały trawnik itd. itp.
  7. przed chwilę czytałem sobie gazetę i starałem się w miarę skupić. Co wychodziło tak średnio. potem mi się przysnęło - spałem chyba z 30-40 minut. Obudziłem się i wystraszyłem, bo nie wiedzialem, ktora godzina i czy jest noc czy dzien. Potem nie mogłem sie dlugo dobudzić. nie wiem czy to wynik działania leku?
  8. Niech może ktoś napisze swoje doświadczenia z powrotem do pracy w trakcie kuracji paroksetyną :) jak było? daliście radę?
  9. Ja wczoraj zasnąłem o 23:50, obudziłem się o 6:30, potem zamknąłem oczy i spałem aż do 7:50. Miałem nawet sny, co wcześniej mi się nie zdarzało :) mam nadzieję, że koncentracja się polepszy i zdolności skupienia, bo w poniedziałek wracam do pracy... strasznie się tym martwię...
  10. slawas, gratulacje. a jakie były Twoje początki z paroksetyną? i jak się teraz czujesz? to praca umysłowa czy fizyczna?
  11. edytka1976 - ja w domu mam względny spokój, więc to chociaż tyle dobrze. Zielona87 - ja pracuję i się uczę - to już jest podwójny hardcore tzn. teraz nie mam nawet jak się uczyć, a w pracy ledwo przędę... ale dzisiaj zaczęło mi się poprawiać (18 dzień biorę paro, w tym 10 dzień pełną dawkę - 20 mg). Jestem dobrej myśli i wierzę, że razem z wyspaniem przyjdzie też możliwość skupienia się i nauki.
  12. sebo001 - a czemu nie spróbujesz paroksetyny? może wtedy sen by się polepszył? edytka1976 - ja mam nadzieję, że będzie lepiej i tak jak pisze tictac przygotuję sie dobrze do czerwcowego egzaminu ] dzisiaj pogoda lepsza i ja też się czuję lepiej. Wszystkie skutki uboczne jakby znacznie się zmniejszyły.
  13. to może i ja zdam swoją relację. Usnąłem ok. 23:50, przebudzenie 7:05, więc ponad 7 godzin - idzie ku dobremu. nawet dzisiaj lepiej ogarniam i czytam nieco lepiej. Skupienie jest większe. Przypuszczalnie paro poprawia sen i tym samym koncentrację. Może nawet będę mógł się uczyć... jak uważacie?
  14. Powodzenia - obyś się wyspał porządnie! ja się położę tradycyjnie po 23:00 i niczego nie biorę :)
  15. ja nie biorę na sen już nic ponad tygodnia. Lepiej się nie uzależniać. Tzn. ja np. nie mam problemów z zaśnięciem, gorzej z wybudzaniem się. Jeśli wybudzę się o 3:00 albo 4:00 to lipa, bo potem już nici ze spania...
  16. nie jęczcie, tylko oglądajcie Wielki Test z Historii na TVP 1. poszerzycie swoją wiedzę na temat naszych dziejów.
  17. Krzyżówki to jest to. Też polecam, rebusy też są fajne. mam też pytanie czy komuś paroksetyna pomogła wydłużyć sen i poprawić jego jakość?
  18. Czasami cięzko jest odwrócić uwagę, gdy nie można się skupić na czytaniu czy oglądaniu TV.
  19. to można łączyć melatoninę z paroksetyną? melatonina chyba nie działa też od razu tylko po paru tygodniach... ja wczoraj spałem 7 godzin i liczę, że dziś ta tendencja się utrzyma :) najważniejsze to myśleć pozytywnie i cieszyć się z drobnostek - np. obiadu czy fajnej nowej piosenki.
  20. HoyBella, chyba większość ma :) Doczytałem się, że paro ma bardzo słabe właściwości antycholinergiczne - tak jest na ulotce. Więc pewnie moje problemy ze skupieniem się i koncentracją uwagi wynikają z braku snu... Ponadto, na ulotce jest napisane, że obserwacje kliniczne wykazały, że leczenie paroksetyną nie jest związane z zaburzeniem funkcji poznawczych i psychomotorycznych., więc problemów ze skupieniem uwagi raczej być nie powinno
  21. Kurde, nie mam problemów z pamięcią ani nic. Tylko teraz zamartwiam się tym, jak ja będę się uczyć
  22. Witam, od początku roku cierpię na zaburzenia lękowe. Martwię się o przyszłość, najmniejsze problemy mogą powodować kołatanie serca, duszności itp. Początkowo ratowałem się ziołami i innymi tego typu lekami, ale na dłuższą metę nie pomagały. Najgorsza w tym wszystkim była bezsenność. Zasypiałem normalnie (o 23 albo o 0:00), ale budziłem się ok. godz. 4:00 czy 5:00 i już nie mogłem zasnąć. Po 2-3 miesiącach byłem osłabiony, głównie przez niedobór snu. W tym roku spałem maksymalnie 7 godzin nieprzerwanie. Najgorsze w tym wszystkim było postępujące osłabienie koncentracji. Pracuję wolniej i mniej wydajnie. Zgłosiłem się do lekarza i otrzymałem paroxinor. przez pierwszy tydzień miałem brać pół tabletki, a potem całą (20 mg). Początki były nieciekawe - pierwsze dni - totalna bezsenność, potem nieco lepiej, aż w 5 albo 6 dniu - duża poprawa (spanie przez 7 godzin - brak przygnębienia i złego nastroju). w 7 dniu zwiększyłem dawkę i wówczas zaczął się niesamowity koszmar. nie mogłem spać wcale, pojawiły się drgania ciała, nadmierna potliwość, zawroty głowy i wysokie ciśnienie i kołatanie serca cały czas. wczoraj minął tydzień od zwiększenia dawki i spałem nieco lepiej, ciśnienie trochę spadło, nawet zacząłem się uśmiechać. Dziwi mnie tylko ten brak koncentracji (może to też przez tą pogodę?). Myślicie, że to przejdzie? Pozdrawiam.
  23. ja mam nie tyle lęk przed rozmową, co lęk przed przekręceniem wyrazów szczególnie gdy zawierają głoski z "sz", "cz", "c", "s". "rz", "ż". Dosyć szybko mówię i czasami także nie słychać przyimków nie wiem jak mam to poprawić, bo kiedyś to nie występowało. Ale jak teraz się pojawi, to od razu mnie to blokuje i nie mam ochoty żeby coś opowiadać wolę krótkie odpowiedzi, ciężko mi jest to przezwyciężyć. jak ktoś chce porozmawiać (online) to proszę o kontakt na priv pozdrawiam.
  24. Czy macie jakieś sposoby na walkę z tym przekręcaniem wyrazów :) to chyba stało się moją obsesją
  25. Czy macie jakieś sposoby na walkę z tym przekręcaniem wyrazów :) to chyba stało się moją obsesją
×