Skocz do zawartości
Nerwica.com

nobody25

Użytkownik
  • Postów

    443
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez nobody25

  1. Mija na pewno? bo ja się nie mogę wysłowić po tym leku i nie wiem jak długo to potrwa. Wiesz, chodzi mi o spanie. Z racji wielu złożonych aspektów kilku chorób, zakres leków dla mnie się bardzo zawęża.
  2. No to najgorsze przed Tobą. Apetyt po miansie ( taki fest) miałem gdzieś po 2 miesiącach brania. Brałem 90 mg. Powiem tak: to był hardkor. Jadłem 2 obiady, po obiedzie z 2 drożdżówki, czekoladę, z 3 batony i po godzinie znowu byłem głodny. Przytyłem 30 kg. Tragedia. No,ale spało się zajebiście.
  3. Powiedzcie czy to totalne ogłupienie po braniu kwetapiny w końcu mija ? myślałem że po trazodonie po niczym innym nie będę tak się czuł. Boje się prowadzić samochód po tym...
  4. kondzioo, ostro bierzesz. W ciągu 3 tyg. do 150 to trochę za szybko. Zespół serotoninowy raczej nie, ale możesz mieć długo skutki uboczne które mogą być mało przyjemne.
  5. Próbowałem, działała wyśmienicie, jednak bardzo utyłem,a mam sporą otyłość i jestem na diecie... Ale dzięki za poradę.
  6. Ja piernicze, zazdroszczę tym którzy po 15 mg tego leku zasypiają... Na mnie nie działa kompletnie.
  7. Na mnie nie działa ten lek. Wziąłem wczoraj 75 mg i nie mogłem spać do 3.... pierw wziąłem 15, i tak kolejno... Dziwne
  8. No to zaczynam od dzisiaj swoją przygodę z mirtrą. Zobaczymy jak długą. Muszę sporo schudnąć bo miansa zrobiła ze mnie grubaska, a spać nie idzie...
  9. prima tak ja brałem tegretol. Czułem się po nim dobrze. W miarę dobrze wyciszał mnie na noc i trochę lepiej mi się spało. -- 11 sie 2017, 13:14 -- Rozumiem. Tylko że sertralina kiedyś na mnie działała b. dobrze (jeszcze przed podaniem jodu na tarczycę) teraz gdy mam niedoczynność i łykam novothyral , i gdzie czuje się kiepsko postanowiłem wrócić do Zoloftu a tu niespodzianka- apetyt zwiększony. Dietę mam z przyczyn zdrowotnych- mam wiele kg za dużo i muszę zrzucić. Jednak może ten apetyt przejdzie. Jak będzie do opanowania a dobrze się będę czuł to warto pomyśleć żeby dalej go brać. Zobaczymy.
  10. rolosz ok, a brałeś oryginał? Dam więcej czasu sertralinie, choć jestem na diecie, apetyt już w drugi dzień jest zwiększony.
  11. Spoko, dzięki wielkie za odpowiedź. A tak mniej więcej jak długo się utrzymywało to zwiększenie apetytu? brałeś 50 mg ?
  12. A ja ponawiam pytanie. Czy ktoś przy stosowaniu sertraliny miał na początku zwiększony apetyt i przeszło ?
  13. Raczej niższe dawki działają przeciwdepresyjnie. Na mnie na lęki serta działała tak sobie. W wyższych dawkach natomiast np. na 150 mg, czułem się znakomicie przez jakiś czas. Wyraźnie było czuć podbicie dopaminy. -- 10 sie 2017, 11:22 -- Swoją drogą miał ktoś tak, że podczas leczenia sertraliny miał zwiększony apetyt i to minęło ?
  14. Co rozumiesz przez z "własnej głupoty"? Ja jakiś czas temu byłem na psychoterapii (psychodynamicznej) i pani powiedziała, że jeśli chcę ją kontynuować to najpierw muszę się udać na badanie do psychiatry. Bo potrzebowałem wtedy jeszcze dobrego psychologa a nie leków. Terapia psychodynamiczna jest do dupy. Chodziłem na nią z miesiąc i dałem sobie spokój. Poza tym psycholog nie jest od tego żeby ci cokolwiek nakazywał, czy masz iść do psychiatry czy nie. Psycholog ma za zadanie pomóc ci z twoimi problemami, porozmawiać o nich,nakierować. Często sama rozmowa na temat co ci doskwiera jest bardzo pomocna, ale trzeba trafić na dobrego psychologa. A takich jest bardzo mało. Branie leków przeciwdepresyjnych powinno mieć sens kiedy już naprawdę nie wyrabiasz i psycholog nie jest w stanie ci pomóc. To powinna być ostateczna ostateczność. Natomiast dzisiaj jest tak że jak masz nastroje melancholijne czy depresyjne to od razu psychiatra, od razu leki, bo tak jest najprościej. Wyjście z uzależnienia od leków jest też bardzo trudne, czasem mam wrażenie że trudniejsze niż odstawienie dragów.
  15. W takim razie co jeszcze robisz na tym forum? Ale ok, spróbuję. Panie Jezu, proszę Cię uwolnij mnie już raz na zawsze od tego wszystkiego i daj mi głęboki pokój w sercu. Amen. Bo z własnej głupoty poszedłem do psychiatry i się zaczęło " moje leczenie". Poza tym odpowiada mi profil forum, a także ludzie z podobnymi dolegliwościami co moje.
  16. Ja napiszę tak: w 2011 roku w styczniu zostałem całkowicie uwolniony z wieloletniej narkomanii, nałogowego palenia papierosów, picia alkoholu, dopalaczy, imprezowania, i pornografii, wszystko w jednym momencie, wystarczyło że zwróciłem się z prośbą do Jezusa. On odpowiedział i dał mi niesamowity pokój w sercu i takiej miłości że nie można tego opisać. " Wszystkie wasze troski przerzućcie na Niego, gdyż Jemu zależy na was" 1śwPiotra 5;7
  17. Poważnie? Branie alprazolamu w dawkach 4-5 mg przez 4 lata, a schodzenie z kwetapiny... Brałeś benzo kiedyś tak długo? z rok ? z dwa ? albo zolpidem przez rok, dwa ? Znam ludzi którzy biorą kwetę i śpią po niej, więc nie ma sensu jej odstawiać. Kwetapina jest lekiem, neuroleptykiem, benzo to gówno.
  18. Ja nigdy nie miałem problemu ze skutkami odstawiennymi z żadnymi lekami. Brałem kwetę kiedyś ponad miesiąc, wysokie dawki, zszedłem bez żadnych objawów odstawiennych, natomiast w przypadku benzo- TO jest dopiero horror.....
  19. Kwetapina nie uzależnia, miałem już kilka podejść do niej. Pregabalinę też brałem. Trochę zmniejszała lęk, nic cudownego, brałem nawet 3 tabletki, a spać po tym i tak się nie dało. Tak to już jest jak się rozpędzisz z benzo bo tylko to działa najlepiej.... Inne neuroleptyki walą mi po wątrobie i nie mogę ich brać a i tak po nich nie śpię. Mirta i miansa odpada bo mam sporą otyłość a właśnie jestem na diecie i już udało się zrzucić 10 kg. Po kwecie śpię, nie mam zwiększonego apetytu tylko kuźwa nie wiem czasem jak się coś nazywa. Może z czasem zmniejszę dawkę i problem zniknie .
  20. Czy ktoś z was po braniu kwetapiny miał uczucie ogłupienia ? biorę już tydzień w dawce 300 mg, czy to przejdzie ? bo generalnie zapominam słów, czasem nie mogę się wysłowić... :/
×