Cześć. Weszłam tu pierwszy raz od kilku lat i kliknęłam akurat w ten temat. Miałam wątpliwości czy wchodzić na to forum, bo spędzałam tu kiedyś całe wieczory dzień w dzień. Po przeczytaniu postu autorki chyba jednak nie będę się dzisiaj nad sobą tutaj użalać. Pozdro dla nowych i starych użytkowników. Może lepiej wyklikam się zanim się rozmyślę...
Na kolejne leniwe dni pozbawione pseudo-przymusu pójścia do pracy. I nie chodzi o samą pracę. Po prostu mam dość bycia jak pies na smyczy pracując na etat...