Patrząc przez pryzmat historii wszelakich tego typu zalecałbym ostrożność i czujność,co byś nie stała się niewolnicą,służebnica,czy po prostu facet nie zaczął cie traktować za przeproszeniem jak szmatę. Zdarza się niestety że owa dominacja dzieli bardzo cienką linie graniczną z patologią.
Ale nie wiem,może owy gość to odstępstwo od reguły.
Oczy szeroko otwarte i w razie czego spierdala* ,coby w toksyczne uzależnienie od 2 osoby sie nie władować.