Arhol

Te,gugle to liczba mnoga. Nope sparta

Meow. Surprise motherfucker

Zdecydowanie drogi użytkowniku foro - znaki na niebie ziemi i w hadesie pokazują by spier*alać gdzie sie da. California?

Nie,nawet miałcząc

A ja miałem,i nie miałem i paliłem groszkiem,nie miałem. Tró story

Gówno wiecie o czarnowidztwie młokosy

Życie ostre jak maczeta...szukam labolatorium gdzie moge wymienić organy wewnętrzne i kończyny na mechaniczne,labolatoria na pewe.

Ja,szystkich

Soon™

Syćkiego mieć nie można D: Ale target remik całkiem spoko

No idea D:

Zgon tymotu

Pewnie tak,jak to życie ^_-

Musi styknąć ^_-

mangiferaindica, chujufka...no cóż,nie rzuce hasła "będzie dobrze" bo to raczej gówno worte D:... Oby okoliczności i los sprzyjały na twoją korzyść,ale oby był też plan B

mangiferaindica, burdel organizacyjny zawsze spoko D:... Sytuacja generalnie ciężka..pozostaje liczyć że szefowa "będzie wiedziała"

mangiferaindica, hmmm...raczej cinszko co wymyślić, opcje dwie - uprosić babska by pozwoliły na praktyki wrócić a nuż sie uda..ewentualnie wspominałaś coś o jakiejś pracy którą ci proponowali - jebnąć praktyką całą i iść robić...choć piniondz by był D:

Jak sie pjerdoli - to syćko naraz D:...

Udało sie podziękować za współprace nazi lekarce D: ?

Przeczuwam w moczu że to Androidy wygrają,aczkolwiek kto wie...anyway - jestem za cyborgami i ojropą. Jednak z drugiej strony - niech wygra ten lepszy i tyle.

Przeniosłem odpowiedź eksperta do 1 wątku,ten zamykam - dubel niepotrzebny.

Noooope nope nope nope..nie wyobrażam sobie w relacji aż takich ingerencji ze strony potencjalnych teściów...chcesz sie ożenić z kobitą,czy też od razu z jej rodzinką? Czmychaj pan przy najbliższej okazji,chyba że chcesz stać "pachołkiem" tej familii,ale nie sądzę.

Czytać,czytać,czytać..dużo o zaburzeniach,dowiedzieć się,cierpliwość...mam nadzieję że styknie ci na tyle determinacji. Nikt ci nie powie jednoznacznie czy będzie dobrze czy nie,nie wiadomo co żywot postawi przed wami,jacy będziecie na co dzień. Nie da się. Jeśli jednak masz sporo wątpliwości i obaw,skończ to nim sie zaangażujecie i pogłębią sie zaburzenia twojej dziewczyny. Relacje międzyludzkie są trudne,z zaburzeniami tym bardziej. I miłość niestety jak w gównianych romansidłach wszystkiego raczej nie zwycięży. Ale nie znaczy,że nie można próbować i z góry pisana jest tylko klęska. Anyway..poczytaj jeszcze,i mocno sie zastanów...

Temat przeistoczył się w książkę,ale nikogo "lepiej" obeznanego w temacie jak deader, który tyż wciągał - nie znajdziesz, bo doświadczył ścierwa empirycznie,twój facet cudnie sie nie zmieni,nie przybędzie na kuniu czy w złotej karocy pełny empatii,cuduf i odrzucający psychoaktywny szpej,nope nie ta bajka. Nie powiem wiele oryginalnego,ale albo dalej ćpa i niech to robi bez ciebie i kop w dupe,albo rzuca/próbuje rzucić. Chyba że pasuje ci "trójkącik" ty-on-amfa. Ale nie sądzę

na_leśnik, why not