Różna jest wrażliwość i psychika ludzka,u jednych słabsza druga mocniejsza,po jednym coś spłynie,drugi sie "śmiertelnie" przejmie,wiadomo gówniorza zwykle sie oleje,bo pindoli głupoty,hormony mu buzują itd,mimo to winno sie obserwować co sie dzieje.
A że skoczyła,shit happens,różne powody mogą kogoś pokierować do takiej albo innej decyzji,obecnie ważne by raczej dzieciakowi pomóc,a już dlaczemu i po co - kij z tym