Skocz do zawartości
Nerwica.com

Fkusia

Użytkownik
  • Postów

    42
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Fkusia

  1. jakoś tak od kilku dni czuję się lepiej, przestałam myśleć o nerwicy dlatego mnie tu nie było. Ale już ok 3tyg biorę setaloft i hydroksyzyne więc może to ma wpływ ;> Oby było lepiej i lepiej ; ) Życzę wszystkim wytrwałości bo to cholerrrrrrrrnie potrzebne w nerwicy. ! Dobranoc
  2. wczoraj sobota w dobrym humorze. za to noc... myślałam, że umrę... a dziś jestem wykończona nocą więc nawet się nie ubrałam... leżę w łóżku i nie robię nic twórczego -.- mam już dość tej nerwicy. chętnie oddałabym ją komuś silniejszemu.
  3. cały dzień w napięciu, z lekkim lękiem co jakiś czas, ale ogólnie nie żałuję, że podniosłam tyłek z łóżka i pojechałam na zajęcia. Przynajmniej nie spędziłam kolejnego dnia zastanawiając się kiedy mi się to wszystko skończy i wymyślając wciąż nowych chorób. Fajnie, fajniee.. ;D adam_s gratulacje, że dobrze Ci poszło z rozmową.
  4. Ja od setaloftu mam głównie napięte mięśnie, a to cholernie dziwne uczucie, jak budzę się w nocy i czuję jakby mnie ściskało w głowie, karku i w ogóle wszędzie. No i jakoś też zmęczenie, lęki chwilami są okropne, ale mija już tydzień i mam nadzieję, że dam sobie radę... A na uczelni też mam lęki jak jest dużo ludzi, boję się sama wychodzić chociaż może już chwilami mniej niż wcześniej. Mam nadzieję, że ten lek na mnie zadziała. ;< Nigdy nic innego nie brałam.
  5. no widzisz, więc dasz sobie radę . rób dobre pierwsze wrażenie
  6. adam_s uśmiech, głowa do góry, uwierz w siebie, powiedz sobie przed lustrem rano pare razy "jestem zajebisty" i będzie dobrze
  7. e ja to diś mam lęki że od tych leków coś mi się stanie, że mam najgorsze skutki uboczne i męczę się cały dzień i boję sie zasnac zeby nie obudzic sie z lękiem , też wkręcam sobie poważne choroby mightman mamy podobnie. ;/
  8. Ja setaloft i jakoś też dobrze się nie czuję . ;/ Dlatego takie mam dni ostatnio. 3 dni było dobrze a teraz od nocy jest źle. ;
  9. Hej, biorę setaloft od prawie tygodnia. I już jestem przy dawce 50mg no i jakoś tak dziwnie się czuję. Jak się budzę to czuję, że mam napięte mięśnie i jestem taka spięta i w głowie takie dziwne uczucie, do tego lęki.. No i pocą mi się dłonie też. Nie wiem czy to jest normalne ? Bo trochę się boję, że ten lek mi nie pomoże.. Wiem, nie jestem cierpliwa bo podobno na działanie trzeba czekać 3 tyg ale ja już nie mam siły. Możecie coś powiedzieć na ten temat?
  10. cały dzień z lękami, suuuuuuuuuuuuuper. -.- na uczelnie nie poszłam .
  11. ja to dziś cały dzień śpiący miałam. wyszłam z domu rano wróciłam jak się ściemniało... wzięłam tableteczkę, posiedzę chwilę i spać. takie to są szybkie dni na studiach. Oby jutro było lepiej i bez lęków, shizów i innych takich. ;/
  12. a na czym? -- 08 paź 2012, 00:03 -- ja Europeistyka.
  13. no jak na razie dobrze miło na umcsie
  14. no ja to nie zasne bede sie zastanawiać co mi tak burczy... ;/ ehh no okolice lbn. w lbn studiuje.
  15. nie moge spać, coś mi z tyłu lewego ucha tak jakby burczy, tak drga i nie wiem co to ( i sie boje jak zawsze! ;< kochana nerwica lękowa.
  16. akurat takie myśli to chyba każdy ma, przynajmniej ja miałam... Ale jeśli kochasz kogoś to to się po prostu wie, a jeśli chcesz się upewnić czy na pewno zależy Ci na jakiejś osobie, to zastanów się czy obecność wśród innych ludzi Ci wystarcza, czy potrzebujesz tej konkretnej osoby. A to czy być w związku czy nie to może wynikać z tego że boisz się cierpienia i odrzucenia. Czasami trzeba po prostu kierować się sercem i spontanicznością wtedy rozwiązują się wszystkie problemy.
  17. ja mam stwierdzoną ale lękową z lękiem napadowym.. ale o pomoc możesz się zwrócić do wszystkich
  18. zależy o jakie Ci chodzi konkretnie ?
  19. Skamander a ja to też tak myślę, bo jak miałam zajęcie to nerwica nie dawała mi popalić, jak chodziłam 3 razy w tygodniu na siłownię i cały tydzień do szkoły to było mi całkiem dobrze, miałam myśli to tym co muszę zrobić i o tym co robiłam a nie o "głupotach" związanych z nerwicą . ; ) A teraz po 5 miesiącach wakacji poszłam na studia i przez te 5 miesięcy nie robienia niczego konkretnego i kreatywnego po prostu zaczęła mi się nerwica na dobre.. I to nie jest takie przyjemne bo aż popchnęło mnie do wizyty u specjalisty i biorę dziś 5 dzień leki, ale mam nadzieję że moje zycie wróci do normy. Dziś mam lepszy dzień więc mam taką nadzieję, w te gorsze dni to też żyć mi się nie chce i się nad sobą użalam... Więc nie jesteśmy sami w naszym świecie :) -- 07 paź 2012, 19:15 -- Rainbow26 co się dzieje ? Tu wszyscy są pomocni z tego co zauważyłam ; )
  20. Znam ten stan, ale też wiem, że przychodzą takie dni, że samopoczucie jest lepsze. Jak ja mam takie dołki to jeden dzień poświęcam żeby się totalnie zdołować, wypłakać i wyżalić, a później wmawiam sobie wszystkie dobre emocje i pocieszam się, że moje życie mogłoby być jeszcze gorsze.. Nie wiem czy to dobrze czy źle, ale jakoś pomaga. A te nasze depresje i nerwice to nasila dodatkowo jesień.. A bierzesz jakieś leki ?
  21. To może jakiś sport uprawiaj żeby rozładować ten stres, będziesz miał i wysiłek fizyczny który Ci napięcie i stres rozładuje, to będziesz wtedy miał siłę na myślenie i czas, żeby się skupić. :)
  22. Lukrecja Lepiej jeden dzień siedzieć w pracy a drugi spać, niż nie mieć pracy i nie mieć gdzie spać. Głowa do góry. ; ) Czasem łatwo powiedzieć, ale pocieszać się jakoś trzeba.
×