omeeena

Wsadzał, gdzie nie trzeba...

Saraid, nie mów hop... anonus, a rączce co? Mówiłam, grzecznie na kołderce trzymać!

Snejana, no baaaa....Ja mam nadzieję, że będę musiała najpierw każdy przetestować, w końcu trzeba wiedzieć, co się sprzedaje

Snejana, to ja już pozostanę przy gadżetach. Nie jara mnie taka świadomość

luk_dig, hahahhaaa, faceci! A co myślą kobitki?

anonus, a potem już można Cię adoptować?

Znalazłam ogłoszenie o pracę w sex-shopie. Strasznie bym chciała w takim pracować! Chcą CV ze zdjęciem całej sylwetki. Zastanawiam się, czy pójść na całość i wysłać im jakieś szalone zdjęcie... Snejana, no proszę Cię, to chyba już tylko dołek na wieść, że pociągam tylko kobiety anonus, spokojnie, ja zawieszam oko na młodszych, ale nie na dzieciach

Wygłupy przy śniadaniu

Snejana, no nie wiem....wolałabym od operatora, niż od zakochanej kobitki

Ostatnia spokojna (?) niedziela.

Obudziłam się rano, sięgam po komórkę, żeby sprawdzić, która godzina, a tam sms! Gęba mi się ucieszyła, że na dzień dobry misiek coś miłego napisał, a to moja fanka z wczasów pyta o samopoczucie -- 10 lut 2013, 12:41 -- anonus, no widzisz, i Tobie się poszczęściło

Cześć Wam. Spóźniłam się na kawę... Ale wzięłam w termosie

Candy14, już widzę ten Dzień Gier! Zaczynacie chińczykiem, a kończycie freestyle'm na stole

Saiga, I love You!!!!!!

Nie zgadniecie przenigdy! Piję kawę i przeglądam ogłoszenia!

Candy14, mówisz....? To do Tesco, tam mają duuuże przymierzalnie

Snejana, ja też czekam zawsze, aż koty pod szafkami osiągną rozmiar psa. Ale w końcu psy różnych ras mamy...

Plany: dzień (i noc?) z kochankiem Realnie: sprzątanie, obiad, CH z kochankiem, wieczór z rodziną Nic, tylko się wieszać!

To może i ja znajdę coś za odkurzaczem? Np. wołowy stek....mmmm... Hejka wszystkim!

Wycieram brodę, który sobie zaśliniłam czytając wzmiankę emi 1402 o koglu-moglu

Candy14, nie będzie o czym opowiadać, tylko kawa tym razem

Wiadomość, że jutro przyjedzie.

Selenhe, i jakie orzeczenie?

Calineczka1990, jakby NIE MYŚLENIE było lekiem na całe zło, to by mnie tu nie było. Dobrze wiemy, że wierzchni spokój nijak się ma do tego, co się dzieje z głową.

Mężnie bronię swojej głowy przed tłumem myśli, dylematów i lęków. Na jak długo wystarczy mi sił...?