Skocz do zawartości
Nerwica.com

omeeena

Użytkownik
  • Postów

    6 031
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez omeeena

  1. Calineczka1990, lej na to z góry sikiem prostym. Nie ta, to inna.
  2. Niiiiiic!!!!! Absinthe, możesz przelać piwo. Z puszki do szklanki.
  3. Niiiiiic!!!!! Absinthe, możesz przelać piwo. Z puszki do szklanki.
  4. A w ogóle to dzień dobry (choć generalnie bezjajeczny, jak makaron z Biedronki)
  5. A w ogóle to dzień dobry (choć generalnie bezjajeczny, jak makaron z Biedronki)
  6. Zupełnie nie w głowie, ona jak ja, z innej bajki. A w dobieraniu towarzystwa też wybredna, nawet odstawiła na bok wieloletnie koleżanki, które zaczęły jarać pod trzepakiem, pić piwo w parku i zadawać się z jajogłowymi drechami.
  7. Zupełnie nie w głowie, ona jak ja, z innej bajki. A w dobieraniu towarzystwa też wybredna, nawet odstawiła na bok wieloletnie koleżanki, które zaczęły jarać pod trzepakiem, pić piwo w parku i zadawać się z jajogłowymi drechami.
  8. Saiga, dobrze doktor prawi, na moje wypowiedzi tez trzeba patrzeć z przymrużeniem oka. Bo co, jak co, ale z córką nie mam żadnych problemów. I wciąż się zastanawiam, czy u 17latki jeszcze mogę się spodziewać nastoletnich odpałów, czy już najgorszy okres ominął mnie szerooooookim łukiem Ja hołduję zasadzie, że konsekwencja to połowa sukcesu. I ona to doskonale wie. Dlatego w chwilach buntu wystarcza tylko znaczące: "doooobra " a ona już wyskakuje z powłoki mr Hyde'a
  9. Saiga, dobrze doktor prawi, na moje wypowiedzi tez trzeba patrzeć z przymrużeniem oka. Bo co, jak co, ale z córką nie mam żadnych problemów. I wciąż się zastanawiam, czy u 17latki jeszcze mogę się spodziewać nastoletnich odpałów, czy już najgorszy okres ominął mnie szerooooookim łukiem Ja hołduję zasadzie, że konsekwencja to połowa sukcesu. I ona to doskonale wie. Dlatego w chwilach buntu wystarcza tylko znaczące: "doooobra " a ona już wyskakuje z powłoki mr Hyde'a
  10. Saiga, dobrze doktor prawi, na moje wypowiedzi tez trzeba patrzeć z przymrużeniem oka. Bo co, jak co, ale z córką nie mam żadnych problemów. I wciąż się zastanawiam, czy u 17latki jeszcze mogę się spodziewać nastoletnich odpałów, czy już najgorszy okres ominął mnie szerooooookim łukiem Ja hołduję zasadzie, że konsekwencja to połowa sukcesu. I ona to doskonale wie. Dlatego w chwilach buntu wystarcza tylko znaczące: "doooobra " a ona już wyskakuje z powłoki mr Hyde'a
  11. Saiga, wyglądam na aż taką jędzę??? Ja chciałam tylko móc ją do pionu ustawiać!!!
  12. Saiga, wyglądam na aż taką jędzę??? Ja chciałam tylko móc ją do pionu ustawiać!!!
  13. Saiga, wyglądam na aż taką jędzę??? Ja chciałam tylko móc ją do pionu ustawiać!!!
  14. Saiga, OMG, co to jest???!!! -- 17 lut 2013, 20:28 -- comatom, delikatnie, szkoda sprzętu
  15. Saiga, OMG, co to jest???!!! -- 17 lut 2013, 20:28 -- comatom, delikatnie, szkoda sprzętu
  16. Saiga, OMG, co to jest???!!! -- 17 lut 2013, 20:28 -- comatom, delikatnie, szkoda sprzętu
  17. fozzie, witaj i pa, nie chce mi się już tu dziś siedzieć... Dobrej nocy, kochani
  18. fozzie, witaj i pa, nie chce mi się już tu dziś siedzieć... Dobrej nocy, kochani
  19. fozzie, witaj i pa, nie chce mi się już tu dziś siedzieć... Dobrej nocy, kochani
  20. ProstaNazwa, w sklepie facet je dla nas chował. Zamówiłyśmy dwie samiczki z najbliższego wtedy miotu i 5 tygodni nosił je pod koszulką, głaskał, karmił z ręki i tarmosił. No i spaprałyśmy jego robotę
  21. ProstaNazwa, w sklepie facet je dla nas chował. Zamówiłyśmy dwie samiczki z najbliższego wtedy miotu i 5 tygodni nosił je pod koszulką, głaskał, karmił z ręki i tarmosił. No i spaprałyśmy jego robotę
  22. ProstaNazwa, w sklepie facet je dla nas chował. Zamówiłyśmy dwie samiczki z najbliższego wtedy miotu i 5 tygodni nosił je pod koszulką, głaskał, karmił z ręki i tarmosił. No i spaprałyśmy jego robotę
  23. wykończony, hahahahaaa, to chyba na córkę, jak mi już cierpliwości zabraknie
×