
tomek0700
Użytkownik-
Postów
195 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez tomek0700
- Poprzednia
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- Dalej
-
Strona 7 z 8
-
paro podobno często podbija prolaktyne a biore ją jakies 4 lata. Nie, nie biore neuroleptyków. Ostatnio jak lekarz mi rozpisal odłozenie paroksetyny to czułem się koszmarnie przez miesiąc. Dlatego sie pytam, jako, że paro pomoga mi z układem pokarmowym planuję zmniejszyć dawkę do 10 mg i zobaczyc jak układ pokarmowy będzie działał :) Planowałem przez tydzień brać jakieś 17 mg, w następnym 15 mg, potem 13 mg i 10 mg. Pomagają mi wszystkie lekarstwa, które oddziałują na receptor 5ht3. Nawet leki na mdłości w nowotworach mi pomagają bo są antagonistami 5ht3. Citalopram pamiętam, że spowodował u mnie zaparcia więc wyeliminował biegunki, zastanawiam się nad mianseryna i mirtazapina.. ale chce lek, który najmniej oddziała mi na głowę w sensie na paro jestem: bez życia, wiecznie zmęczony, mogę spać pół dnia i tak jestem zmęczony, przymulony
-
bede przechodzil niedlugo z paroksetyny na citalopram - czy moga mnie dorwac objawy odstawienne paro? czy jednak jakis mechanizm zostanie utrzyymy i powinien byc lzejszy?
-
Tak psyhchiatra jak najbardziej, może, nie jestem pewny, ale citalopram powinien być lżejszy w tej kwestii, może spróbuj odstawić i zobacz jak będziesz się czuł bez leków, oczywiście z lekarzem to uzgodnij, masz nawracającą depresje?? byłem u lekarza i powiedział, że nie da mi skierowanie na prolaktyne bo nei widzi takiej potrzeby. Od czasu paroksetyny przytyłem 30 kg ale celowo, teraz latwiej odklada mi sie tluszcz, jestem trochę jak zomby nie mowiąc o libido. Chyba jutro sam zrobie takie badanie.
-
Lunatic jak na razie nic mi nie pomaga oprocz tego.. nawet leki przeciwzapalne na jelita... mam do wyboru jeszcze sterydy ale to jest gorsze dziadostwo niz paroksetyna i nei wiadomo czy pomoze... taki moj smutny los... w USA sa leki ktore dzialaja w jelicie tylko na serotonine ale niedopuszczone jeszcze w Polsce, w Polsce jest tylko zofran ale powodowal mi ogromne bole glowy ale na jelita dzialal ok..
-
No,no prezentacje o mebewerynie przedstawicielka medyczna moze sobie wsadzic w tylek i nabijac hajs $$$ bo na biegunke to nie pomoze. To jest wlasnie zacofanie naszego kraju w tej chorobie. Wystarczy porozmawiac z dobrym gastrologiem lub profesorem. Standardowym leczeniem moze byc jak najbardziej SSRI i przedstawia to Pan prof. Bartnik z Lodzi we swoim wypracowaniu, link dawalem juz na forum. Wiec odnoszenie sie do IBSa na podstawie jeden prezentacji ... to jest "troche" smieszne. Trzeba miec chociazby podstawowa wiedze, ze IBS moze powstac po infekcyjnie a tu najwazniejsza role ma serotonina i SSRI po prostu pomagaja. Tak sie sklada, ze przeszedlem caly szczebel diagnostyki od kolonoskopi po enteroskopie dwubalonowa i lecze sie u krajowego konsultanta w Polsce ds. gastro MSWiA Warszawa i uwierz mi, ze oprocz lekarzy rodzinnych nikt tego nie przepisuje (mebeweryny) na biegunki, no moze jeszcze pacjentom, ktorzy nie znaja swoich prawach i przepisuja - ma Pan lek i idz pan, bo jak wiemy doskonale nie kazdemu lekarzowi chce sie pomagac czlowiekowi albo maja czasami gorsze dni. PS. Oczywiscie, masz swoja opinie i ja szanuje, tylko tlumacze o co chodzi z ssri i ibs. Mowisz, ze takich lekow sie nie bierze, jakby to byl lek o bardzo szerokich skutkach ubocznych... ja ich nie znam bo nie mam wiedzy, czy paro moze mi wplynac za pare lat negatywnei na stan zdrowia?
-
Nie pogrążaj się już, proszę. Wystarczy wpisać IBS paroxetine czy przeczytać trochę literaturę, widzę jednak, że dla Ciebie rejestracja leku to rzecz święta. Udowodnione jest, że pomaga to lekarze przepisują, jednak może Twoim zdaniem badania kliniczne lub lekarze klamią. Zresztą już Twoim postem o lekach, które regulują układ pokarmowy, pokazałeś jaką masz na ten temat wiedzę Nawet amitryptylina jest w innych krajach zarejestrowana na IBS a Twoim tokiem myślenia jest tylko i wyłącznie na łeb i innego działania nie ma. Nie mam pojęcia o zaburzeniach lękowych czy nerwicy to się nie wypowiadam :)
-
przypomnijcie mi, ze paroksetyna dziala! ... wzialem dzis 4 tabletke a od 2 dni mam mega zaostrzenie, ze hej objawow somatycznych! bralem przez ok 1,5 roku przed odlozeniem i bylo ok, nawet jak zaczynalem brac i nigdy nie mialem stycznosci z ssri to nie mialem takich objawow poczatkowych, ze zaostrzylo, odwrotnie pomoglo bardzo szybko. A teraz lipa, nudnosci, bol glowy i biegunka lala... mam ochote to odlozyc ale wtedy biegunka nie minie juz nigdy.. (paro zawsze mi zatrzymywalo biegunki a nie potengowalo) !!!!!!
-
heh no i ja wrocilem do paro :-) bylem jakies niecale dwa miesiace bez tabsy ale moje objawy somatyczne nie dawaly spokoju. Najgorsze, ze dzisiaj wzialem 3 tableke paro (3 dzien brania) i mam takie zaostrzenie, ze szok. Niby bralem 1,5 roku i bylo ok, ale zaczynam sie martwic. Wiem, ze 3 dni to tyle co nic ale moglo to juz zaczac dzialac?
-
No właśnie SSRI to leki na głowe czy na sranie? zarejestrowany na glowe, pomaga takze osobom bez depresji ale z zespolem jelita drazliwego dlatego gastrolodzy czesto przepisuja ten lek Mozecie sie smiac ale potwierdza to wiele znanych lekarzy na calym swiecie ale jak i w Polsce a tu przyklad, jeden z wielu
-
no to zapowiada sie powrot do paroksetyny.. testowalem na sobvie jeszcze amitryptyline krotko bo 5 dni ale nie pomogla (biore na objawy jelitowe to nie trzeba tak dlugo czekac zeby leki zaczely dzialac na jelita).. teraz biore escitolopramum 2 dzien po 10 mg... ale mam dosyc testowania na sobie tych lekow skoro wiem, ze paroksetyna mi pomaga... odrzucilem ja bo bralem 1,5 roku ale na razie nie ma wyjscia i bede musial pobrac to nastepne dopoki nie wymysla w polsce antagonistow jakiegos tam receptora na ibs.. Jeszcze poczekam pare dni na dzialanie esci (moze i dwa tygodnie by zaczelo dzialac i na glowe)... Najgorsze u mnie jest odstawienie paroksetyny.... ale za to na jej dzialanie na jelita czekam okolo 3-4 dni..
-
dzieki, wlasnie tak myslalem ale wolalem sie upewnic :)
-
nie pamietam czy juz sie o to pytalem, jesli tak to chyba nie dostalem odpowiedzi :) Czy amitryptyilina w dawce 25 mg wplywa jakos na nasza psychike/depresje/mozg/ neuroprzekazniki ? bo podobno 25 mg stosuje sie w leczeniu jelit i nie wplywa to na depresje itp, prawda to jest?
-
czy to prawda, ze leki przeciwdepresyjne mogą wplynac na nasze przyszly dzieci? przeczytalem jakis glupi artykul to prawda? i ogolnie to prawda, ze po lekach wyjda nam jakies skutki uboczne po parunastu latach? Dostalem od gastrologa amitryptylinum, co prawda to nie SSRI ale jednak sie juz boje.
-
Bralem rok bez przerwy, wczesniej bralem przez miesiac i przerywalem i tak dalej. Dawka 20 mg. Redukowalem okolo 3 tygodni w stylu 20 mg-10 mg-20mg-10mg-20mg-10mg-10mg-10mg-10mg-10mg-10mg-10mg-5mg-5mg-5mg-5mg-5mg-5mg potem jakies malutkie kawalki. Na poczatku byly mega biegunki calkowity brak apetytutu zawroty glowy itp. Teraz mam lekkie bole glowy i zawroty ale da sie przezyc tylko tak jakbym byl wypity no i jeszcze apetyt nie jest ok bo rano ledwo jem 1 bulke, obiad ledwo dopiero po 18 jestem w stanie normalne cos zjesc (po treningu na silowni). Zdarzyly sie tez wymioty i odruchy wymiotne, w sumie odruchy wymiotne jeszcze troche mam. To co, uwazacie ze to minie za jakis czas (miesiac, dwa)?
-
Sluchajcie, odlozylem paroksetyne juz jakis czas temu, okolo 2-3tyg jestem calkowicie bez tabletek, niestety ciagle bardzo mnie boli glowa i mam zawroty glowy, sadze, ze zespol odlozenia juz minal bo na poczatku ciagle chcialo mi sie wymiotowac a zostal jakis taki dziwny stan plus mam wysoki puls 101 (czasami). Czy to przez to, ze odlozylem paroksetyne? naprawi sie to jakos? bralem ja przez jakies 1,5 roku
- Poprzednia
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- Dalej
-
Strona 7 z 8