Wpadłem na genialny pomysł. Przyśniło wam się coś absurdalnego, śmiesznego, mądrego? Opiszcie to tutaj!
Ja miałem dzis ostro absurdalny sen.
Śniło mi się że poszedłem do psychiatry, wchodze do tego gabinetu a tam po turecku siedzi dwóch lekarzy na podłodze. Mają przed sobą takie bębny czy tarabany i uderzają takim kijem nawzajem w swoje bębenki Tzn lekarz w bębenek tego drugiego i vice wersa.
Patrze tak a oni - A pana bębenek gdzie?