Skocz do zawartości
Nerwica.com

cardiac

Użytkownik
  • Postów

    28
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez cardiac

  1. Straszne gówno. Skutecznie pomaga zasnąć, ale co z tego jak człowiek budzi się po 3 godzinach snu, a potem przez cały dzień czuje się jak zombie... To już lepiej całą noc nie spać.
  2. Dostałem w szpitalu 10 mg olanzapiny do tańca z fluoksetyną. To ciężki drag stosowany masowo na oddziale do wyprowadzania pacjentów z psychoz. W moim przypadku działał trochę jak łupi jaś. Obcinał wszystko: lęk, emocje, napęd. Było mi wszystko jedno gdzie jestem i co sie ze mną dzieje. Zero koncentrcji na czymkolwiek- obejrzenie filmu łubu-dubu do końca wymagało nie lada samozaparcia...nie mówiąc już o czytaniu. Podczas chodzenia wrażenie, że trace równowagę. Do tego żarłem jak świnia głównie słodkie, pomimo ograniczającego obżarstwo działania fluo.. (3 tygodnie 8 kilo). pozdrawiam
  3. wbiłem sobie że się zaraziłem wścieklizną od białej myszki hodowlanej! Czekam teraz na śmierć w konwulsjach... i ciągle wyszukuje objawów objawów... Byłem już u internisty, Odziale Zakaźnym a nawet u weterynarza...
  4. Spoko, jazda to jest jak sie ma tego kilkanaście na minutę Np co piąte uderzenie ;p
  5. To jakaś masakra.. spotkaliście się, żeby ktoś dostał po sertralinie paranoje? I to po ponad miesiącu brania? Pozatym uczucie jakbym miał zamiast mózgu wielkiego siniaka...schudłem 7 kilo... Uboki? A może nadwrażliwość (podejrzewam uczulenie tymbardziej że mi jakieś czerwone nad ustami wyszło).
  6. Rinakata: Jak działał cital to tym bardziej powinien zadziałać escitalopram. Bo esci to taki ekstrakt z cito....
  7. Mam to samo, przed tygodniem bawilem sie z myszkami domowymi a potem dłubałem w nosie. Ciągle wyszukuje u siebie objawy wscieklizny... dzwonilem do sanepidu i na oddzial zakaźny, oni nie widza zagrożenia aja wciąż się boję...
  8. Podejrzewam, że nie do końca przez przypadek pierwsze w życiu poważne problemy ze zdrowiem psychicznym pojawiły się u mnie tydzień po konkretnym zjeździe spowodowanym paleniem.
  9. Słyszałem, że ziółko często inicjuje pojawienie się zaburzeń psychicznych u ludzi którzy mają do tego tendencję.
  10. .... a tak fajnie się zapowiadało na sercie... JAkie fazy... wbiłem sobie że się zaraziłem wścieklizną od białej myszki hodowlanej! Czekam teraz na śmierć w konwulsjach... i mam wiele objawów... Czegoś takiego po żadnym z leków nie miałem...
  11. Uważam że powinnaś przede wszystkim iść do psychologa/psychoterapeuty. Żebyś się nie obudziła w wieku 30 lat z umysłem uzależnionym od leków, kiedy to wystarczyłaby dobra psychoterapia. Zresztą sama widzisz że lek to nie przepis na szczęście. Nie ma magicznych pigułek.
  12. Mhmmmm.. bardzo ładnie działa na napęd, a biorę dopiero tydzień. Jak mam coś zrobić to po prostu robię i nie muszę walczyć z każdym ruchem. Minęły problemy z koncentracją i problemy z wysławianiem się. Niestety zauważyłem że serta podbija ataki lęku... mam nadzieje że chwilowo..na szczęście sama w sobie nie wywołuje na razie lęku. Z efektów ubocznych to pocenie się (podobnie jak po paro) oraz czasami mdłości... no i charakterystyczne spłycenie doznań. Jak na razie jestem zadowolony, lek wyciąga mnie z deprechy. Wydaje mi się bardziej podobny do paroksetyny niż escitalopramu. Czuć że silnie działa.
  13. Tak.Escitalopram Przeciwlękowo działa nie gorzej niż paro. Nie czuć zamuły, jednak dla mnie był jakiś taki demotywujący.. nie czułem działania przeciwdepresyjnego. Tylko kilka pierwszych dn (1-2), zanim nie pojawiły się skutki uboczne, byłem jak na haju.
  14. Bezimienna123, to są materiały promocyjne producenta. Lata świetności escitalopramu już mijają.. jeszcze przed rokiem psychiatrzy zapisywali go najczęściej spośród SSRI, jako powodujący najmniej skutków ubocznych. Było tak, dopóki nie wyszło na jaw, że substancji tej nie powinno się stosować u osób z niektórymi schorzeniami kardiologicznymi (wydłużenie Q-T).
  15. Siema, Wracam do forumowych klimatów, tym razem w związku z próbą załadowania sertraliny. Tym razem sieka mi umysł depresja. Ciekawe czy Serta wyciągnie mnie z zamuły... oraz czy nie sprowokuje lęków (wspomniane wyżej lekkie działanie dopaminowe), na które sie wcześniej leczyłem.. Zastanawiam się czy jakbym nie brał wcześniej SSRI, to też bym miał teraz ( w 9 miesięcy po odstawieniu lexapro, wcześniej wiele lat na paro) objawy depresji... czy mózg na dłuższą metę dostosował sie do SSRI i lekarstwo na zaburzenia lękowe stało sie powodem depresji.. Jak na razie po mikroskopijnej dawce 1/4 z 50 mg czuje pierdzenie i sraczkę, mam nadzieje że nie zamieni się to w lęk i akatyzję... pozdrawiam
  16. Coś nie bardzo z tym escitalpramem, na początku było fajnie a teraz nasila wręcz lęki. Po wypiciu kilku piw jakieś drgawki. Przy próbie zwiększenia dawki do całej tabletki zaburzenia świadomości, lek gigant i poty.masakra
  17. podziałka jest na 2 * 10 mg. Ale tabletka jest stosunkowo duża więc dasz radę na 4 * 5 mg -- 07 lip 2012, 21:58 -- Ja dokładnie to rozumiem. Ale nie do końca się zgodzę. Po citalopramie (mój pierwszy lek) doświadczyłem lekkiej, góra 2tygodnowej hipomanii. Po drugim leku, sertralinie, stan ten trwał z półtora miesiąca i był jakieś 10 razy bardziej intensywny niż ten po citalopramie. Później nastąpił spadek nastroju, zwiększyłem więc lek ze 100 na 150 i leciałem dalej i to wcale nie tak bardzo gorzej niż we wczesnej hipomanii, bo choć stan był lekko niższy, to był bardziej stabilny (mam duże wahania nastroju). A paroksetyna, cóż... jest pierwszym antydepresantem, po którym nie mam ani kuźwa jednej tysięcznej hipomanii. Zmniejszył mi się lęk napadowy (ataki paniki) i pod tym względem lek jest cudowny, bo jak do tej pory żaden inny sobie z tym nie poradził, ale na tym cudowność paroksetyny się kończy, gdyż oprócz tego, że obciachała mi lęk, obciachała mi całą resztę emocji, włączając odczuwanie szczęścia i radości (które było na sertr), a w dodatku obciachała mi odczuwanie orgazmu. Jestem zwyczajnie po tym leku przyjebany i wkur.... Ale lekarka powiedziała, aby dać mu jeszcze miesiąc... No nie wiem.. ja przez perwszy miesiąc brania paro chodziłem jak parowozik pracując po16 godzin na dobę i właśnie się znajomi pytali czy nie ćpam. Do tegoo2-3 godziny snu (problemy z zaśnięciem). Potem się ustabilizowało a parowozik sie włączał tylko po alkoholu.
  18. Czy terapia mianseryna polega na terapii snem? ;-) Po jednej blecie (chyba 10mg) senne zombie przez 24h Świetnie sie śpi, szkoda że też cały następny dzień
  19. Po nieudanej próbie powrotu do paroksetyny (poczepała mnie jak nowicjusza) zdecydowałem się wypróbować escitalopram. Po pierwszej dawce 2,5 mg czuję że działa bardzo dyskretnie (zmienione postrzeganie rzeczywistości, zaburzenia koordynacji)- taki niogarniający chill- out. Może to efekt placebo?- nie wiem. W każdym razie efekty uboczne przy początku kuracji nieporównywalnie mniejsze niz paro (paro- mdłości, panika, skoki ciśnienia, palpitacje przy 1/4 tabl). Boję się tylko że nie podziała jak paro w dłuższej perspektywie. Esci jest najlepszy na depresje a nie na nerwice lękową z somatyzacjami.
  20. Na komorówki i związane z nim napady leku pomógł mi seroxat. Od kilku miesięcy nie biorę i znowu odczuwam komorówki w ilościach nawet kilka na minutę. Kardiolodzy mówią że od tego zdrowi ludzie nie umierają. Co z tego jak się z tym nie da żyć. -- 29 cze 2012, 22:25 -- Ostatnio sie dowiedziałem od podobno dobrego kardiologa, że skurczy się nie leczy (przy zdrowym organicznie sercu). Wieksze ryzyko jest wykitować z powodu leków antyarytmicznych niz z powodu skurczy. Na niektórych działają beta-blokery (jedyne nie toksyczne). Na mnie tylko psychotropy.
  21. cardiac

    zespół serotoninowy?

    To brzmi niewiarygodnie ale mam podobne objawy po 4 dniach brania paroksetyny w dawce- uwaga 5mg !!! Tymbardziej jest to dziwne że przez wiele lat jadłem to w dawkach 20 mg.
×