Skocz do zawartości
Nerwica.com

pati09

Użytkownik
  • Postów

    173
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez pati09

  1. tahela, kurcze gdy by to nie było takie trudne. tego jak się dzisiaj czułam chyba nigdy nie zapomnę -- 19 cze 2012, 22:41 -- teraz pozostaje mi tylko przez to wszystko przebrnąć i zacząć rozmawiać. bo jak na razie w domu udaje że jest ok ale rodzice słyszą jak w nocy płacze, pytają czy im ufam, proszą żeby porozmawiać a ja nie umię i kończe rozmowe wychodze, to muszę zmienić tylko jak na razie nie znalazłam sposobu ale, tak łatwo się nie poddam, nie pozwolę żeby miał tą satysfakcje że zniszczył mi całe życie.
  2. Bellatrix, dzisiaj dokonczylam zeznania zatrzymali go. teraz się zacznie dopiero trudny czas dla mnie te wszystkie rozprawy itp. jutro muszę iść na okazanie a już w piątek pierwsze spotkanie w sądzie na którym mają przectawić kluczowe dowody i linie obrony:(
  3. Bellatrix, to było coś okropnego, myślałam że dam radę starałam się ale to było za dużo dla mnie
  4. kurcze nigdy nie podejrzewałam że jedno wydarzenie, jedna godzina potrafi zrobić taką dużą raanę w psychice:(
  5. Transfuse, łatwo mówić, myślałam że zapadnę się pod ziemię ze wstydu, nie mogłam jej spojrzeć w oczy, zresztą nikomu nie potrafie:( ale mam nadzieje że będzie lepiej
  6. byłam dzisiaj na policji i u psychologa. Jeśli chodzi o zeznania było to coś nie do opisania, w pewnym momencie powiedziałam że więcej nie dam rady wstałam i wyszłoam, jutro mam wrócić i dokończyć zeznania bo jak na jeden dzień to było dla mnie za dużo :(
  7. Mariposa28, było okropnie, ale nie z powodu Pani psycholog tylko ogólnie, prawie nic przez cała wizytę nie powiedziałam, i w ogóle:(
  8. kafka, może za kilka godzin się okaże bo dzisiaj mam pierwsza wizyte
  9. sens, nie jestem w stanie zaufać rodzicą i mi tego opowiedzieć dokładnie, wiedzą tylko że miało coś takiego miejsce nic więcej. więc z terapeutką może być cieżko, a nawet bardzo cieżko, tego się właśnie boję, wstydze się.
  10. Bellatrix, dzięki zrobie tak napisze na kartce tylko dwa słowa ZOSTAŁAM .... i jej dam
  11. Marsal2, ja nawet nie będę w stanie powiedziec z czym przychodzę bo odrazu się rozpłaczę i mi to nie przejdzie przez gardło. wiem, że to żałosne żeby nie móc normalnie o tym mówić, wiem to.
  12. Marsal2, wydaje mi sie ze powinnam pójsc chociaż sie strasznie boje i wstydze dlatego chciałam wiedziec jak to wszystko wyglada
  13. Atalia, mam taka nadzieje bo nawet z bliskimi nie potrafie na ten temat rozmawiać także mam nadzieje że nie bede musiała odrazu o wszystkim mówić
  14. tahela, Ty sie broniłaś ile mogłaś i Ci sie udało. A ja.... krzyczałam bilam go ale później gdy już straciłam nadzieje, przestałam krzyczec, bic go (gdy to robiłam to tylko bardziej go złościłam) czekałam tylko aż skończy:( nie potrafię sobie tego wybaczyć ze sie poddałam:(
  15. mam pytanie jak wygląda pierwsza sesja i ogólnie, czy odrazu trzeba powiedzieć z czym się przychodzi, czy jeśli nie czujemy się gotowi to możemy pójść czy trzeba umieć mówić o swoim problemie żeby sie tem udać?
  16. Bellatrix, gdy bym jednak odważyła się to zgłosić to na co muszę być przygotowana? jak mnie potraktują? co jest w tym najgorsze do przebrnięcia? co sprawia największy ból. Jesli będę wiedzieć czego mogę się spodziewać to się na to przygotuję, będzie mi później łatwiej, mam przynajmniej taką nadzieje. dzisiaj gdy rozmawiałam z tatą obiecalam że chociaż spróbuję to zgłosić, chciałam zapytać czego mam się spodziewać ale jego nie potrafię o to zapytać
  17. tahela, Ty zglosiłaś? -- 17 cze 2012, 08:09 -- nie wiem czy to prawda ale z tego co słyszalam to potrafią nawet zapytac w jakiej pozycji i czy się miało orgazm, przynajmniej tak słyszałam. jak mozna na takie pytanie odpowiedzieć przecież to chore.
  18. tahela, tego się boję że zawsze będę już to pamiętać nie potrafie ludziom patrzeć w ooczy . a na terapi lub u psychologa trzeba powiedzieć WSZYSTKO a ja nie potrafie, nie weim jak to zrobić -- 17 cze 2012, 01:35 -- Stark, mam taką nadzieje ale jak na razie żyję w strachu i takim strasznym wstydzie która nie pozwala mi o tym mówić i tego zgłosić na POLICJE -- 17 cze 2012, 01:40 -- nie zgłoszę bo boję się pytań, tego o co będą pytać, nie mogę się na to przygotować bo nie wiem czego można się tam spodziewać o co mogą zapytać. a Taty nie zapytam bo bym się zapadła pod ziemię ze wstydu, i oczekiwał by odpowiedzi
  19. dominika92, już po wszystkim nie było tak źle, ale dobrze też nie było, jak to przy takiej rozmowie zwykle bywa. Pytał jak się czuje itp, tak strasznie plakałam przytulil mnie powiedział że kocha i przeprosi za to że coś takiego mnie spotkało, powiedział że nie jest dobrym ojcem bo nie potrafił mnie chronić, poczułam się taka bezpieczna w jego ramionach, ale nie trfało to długo zamklam oczy i zabaczylam twarz tamtego wszystko wróciło, tata udawał twardego ale widziałam łzy w jego oczach. zapytał czy chce rozmawiać ucieklam tylko wzrokiem w podlogę i wzruszyłam ramionami. Zapytal kto to był, jak się czuję, potem zadal dwa krępujące pytania ale odpowiedz jaką usłyszal z mojej strony to tylko placz. przeprosił, powiedział że nie chciał, że spróbujemy jutro jak troszkę ochłone, nie mogę znaleźć sobie miejsca, nie mogę zamknąc oczu bo wszystko wraca, rozdrapalam rany i wszystko wróciło, nadal tak bardzo sama myśl o tym boli, jedyne czego teraz pragnę to zaomnieć kiedy o TYM zapomnę? dużo czasu potrzeba? kiedy bede w stanie przespac cała noc bez budzenia sie z płaczem?
  20. Bellatrix, tak cieżko jest jeśli chodzi o zeznania itp ? -- 16 cze 2012, 22:44 -- idę porozmawiać, trzymajcie kciuki bo nie będzie łatwo ani przyjemnie.
  21. tahela, wiem że mu cieżko dlatego czekam spokojnie aż wróci, mam nadzieje że to zrozumie, że będzie weidział że tego nie chciała, że aż tak bardzo nie będzie nalegał na rozmowe a nawet jeśli będziemy rozmawiać to powstrzyma się od niektórych pytan, przynajmniej na razie. -- 16 cze 2012, 22:09 -- Bellatrix, mam nadzieje że mój tata też nie będzie pytał o szczegóły, bo jak dojdzie do jego świadomośći co się stało to zacznie pytać -- 16 cze 2012, 22:24 -- skoro zgłosili sprawę na prokuraturę to wniosłaś oskarżenie.? zapłacił ten co Ci to zrobil za to? jak było na prokuraturze? -- 16 cze 2012, 22:35 -- wrócił, przyszedł do mnie przeprosił. powiedział, że nie chciał się tak zachować, że chce porozmawiać, powiedziałam że nie teraz, mówił że będzie u siebie czekał jak tylko będę gotowa to mam przyjść. on się boi mnie doknąć, bałam się że tak będzie jeśli komuś powiem, przed każdym słowem gestem będzie się zastanawiał czy to wypada czy nie, ale idę z nim porozmawiać, i tak czeka mnie nie przespana noc, jak dzisiaj tego nie zrobie to jużnigdy, pewnie i tak za wiele nie wyjdzie z tej rozmowy patrząć na to w jakim jestm stanie, ale potrzebuję tego.
  22. Bellatrix, o co Cię pytali, nie zawiadomili policjii?
  23. Bellatrix, jak na razie to chyba on nie jest w stanie do rozmowy ze mną, widzę że to zrobiło na nim duże wrażenie, nie jest w stanie spojrzec mi w oczy, zapytać o coś chyba jeszcze do niego nie dotarło tak na prawde co się stało nie wie jak ma się zachować, jak wróci to zapytam czy wszystko w pożadku może jakoś rozmowa się potoczy. Ale on boi się ze mną o TYM rozmawiać, -- 16 cze 2012, 21:30 -- Bellatrix, jak zareagował twój nauczyciel na to co powiedzial? nie krępował się z Tobą o tym rozmawiaćć, Ty się nie wstydziłaś o tym mu powiedzieć?
  24. Bellatrix, współczuje, to musiało byc dla ciebie straszne przezycie
  25. tahela, widzę, że on sobie też z tym nie radzi wypił w gabinecie pół butelki i gdziesz wyszedł. nie chciałam żeby to takwygłądało nie spodziewałam się takiej reakcji. Myślalam że skoro w pracy ma z tym styczność to nie zrobi to na nim tak dużego efektu.
×