-
Postów
197 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Śmierć
-
Nerwica lękowa - Co zrobić? Moja historia część 1, zamknięta
Śmierć odpowiedział(a) na temat w Nerwica lękowa
ja tkwie w martwym punkcie dokladnie od 5 lat... nie mogę nic zrobić, a to głównie z powodu tych wszystkich objawów i wyalienowania się z życia, ciągłej apatii i beznadziei, tkwie i nie widze przyszłośći, wegetacja w oczekiwaniu na smierć, najzabawniejsze jest to, że już mnie to przestało interesować, siedze w domu...i czekam. -
Nerwica lękowa - Co zrobić? Moja historia część 1, zamknięta
Śmierć odpowiedział(a) na temat w Nerwica lękowa
Tak to właśnie, jest, to społeczeństwo, ludzie, i zjawiska w któych uczestniczymy doprowadzają nas do takich stanów... człowiek nigdy nie jest tak naprawde wolny -
Z depresji nie można wyjść, można na moment o niej zapomnieć ale zawsze wróci... u mnie tak było, nie dawno nie wiem z jakiego powodu wszystko i wraca, koszmar... musze wyjść na poczte i mam problem.... cholerną paczkę musze wyslać, i nie mogę, a jeszcze pół roku temu robiłem to normalnie
-
Nerwica lękowa - Co zrobić? Moja historia część 1, zamknięta
Śmierć odpowiedział(a) na temat w Nerwica lękowa
To po prostu anemia, szybkie wstawanie wlasnie ma takie objawy, krew do mózgu doplywa i wali serce i robi sie ciemno przed oczami... to normalne -
A cz ja musze do czegoś dochodzić ? doszedłem już do stanu świadomości w którym wiem, co jest dobre, co złe, i co nie ma sensu, moim zdaniem wszystko co robimy nie ma sensu w obliczu smierci, wpajam sobie te mysl i z nia (nie zyje)
-
Kto by chciał się spotkać ze Śmiercią (przewrotne pytanie )
-
Ataki (jak wyglądają, jak sobie radzimy)
Śmierć odpowiedział(a) na cicha woda temat w Nerwica lękowa
Hmm, nie wiem czy bierzecie to pod uwagę, że całkowicie inaczej można się zachowywać w grupie ludzi znanych (rdzina, kumple) a obcych, na ślubie wieksząść ludzi będziewam znanych, więc napewno to przejdziecie (po męsku :) nie będziecie tam same... -
Nerwica lękowa - Co zrobić? Moja historia część 1, zamknięta
Śmierć odpowiedział(a) na temat w Nerwica lękowa
Dla mnie on moze tu sie wyplakiwac w 10 postach, co to ma do rzeczy ??? zabraknie ci miejsca na forum czy co ??? -
forum powstało po to, abyśmy wymieniali się soimi poglądami na sprawy które nas dotyczą, i pisze to co czuje, i nie mam zamiaru się chamować i dusić w sobie tego co naprawde czuje, bo jedynie tutaj moge o tym napisac, tak poczulem i naisalem, nie bulwersuje sie tylko moze wynies cos z mojego komentarza dla siebie, i teksty w stylu psycholog dla ubogich, tekstu tego nie bede komentowal, bo mam dosc w zyciu jazd na codzien, klotni itp. i chociaz tutaj chce odnalezc odrobine spokoju iczegokolwiek sie dowiedziec, na temat ktory mnie tu przygnał, bede dalej wymienial poglady, a to ze wyczuwasz tu jakakolwiek zlosliwosc to tylko twoj wlasnie problem z ktorym musisz sobie poradzic, bo za bardzo bierzesz to do siebie.
-
Nerwica lękowa - Co zrobić? Moja historia część 1, zamknięta
Śmierć odpowiedział(a) na temat w Nerwica lękowa
kukubara, może po prostu jesteście sexoholikami... może się spotkacie pogadacie o problemie :) -
Sory ale mam takie odczucie względem ciebie i szczupaka więc będe pisał co mi się podoba, możesz to akceptować, a możesz negować, twój wybór, i niepisz prosze, ze ja cie oceniam, bo to nie jest ocena twojej osoby tylko komentarz do twojego komentarza, niekoniecznie musisz wiedzieć os bie wszystkich rzeczy więc takie słowa nieraz moga się przydać.
-
Byłem na sklepie, wyszedłem z chaty... czułem się obco... stoje w kolejce, i czekam, cholerna kolejka 10 minut i nic... musiałem krzyczeć na kasjerke, że nie zdąże na autobus, niech mnie szybko obsługuje, w końcu wybiegłem stamtąd i udałem się na chate... wziołem sobie validl po drodze, chociaż nic nie pomaga, odświeża tylko oddech, i siedze na kompie, przebiegając przez jezdnei nei zwarzam na samochody, a niech mnie walnie, będe miał spokój, sam nie wim dlaczego się boje, w końcu jak umrę to będzie po wszystkim... to tylko mój organizm sie boi, nienawidze go
-
Niekiedy mam taki objaw, lekko od łokcia po dłonie mi drętwieją.... zupełnie nie ma się czym przejmować
-
Wystarczy wypad do krematorium tam się można zdematerializować
-
Jasne idzie wiosna i wszystko się zieni, co za brednie... po zimowej deprsji nadchodzi wiosenna, najgorsze jest to, że widzisz jak inny zdorwi bawią się na ulicach a cienie trafia szlag bo nie możesz doświadczyć tego samego... dzięki ja już wolałem zime, szarość nieba, śnieg... wszystko umarło i niech tak zostanie
-
Nie jestem perfekjonista, to za duże słowo chyba, magnolia wyczywam w tobie, nardzo niską samoocene, świadczy o tym to, że tak bardzo podoba ci się ten post i potrzebujesz sie dowartościować ??? wiedziałąś o tym ?
-
Nerwica lękowa - Co zrobić? Moja historia część 1, zamknięta
Śmierć odpowiedział(a) na temat w Nerwica lękowa
No chciałbym mieć taką siłę przyciągania... :) swoją droga, aż tak bardzo mi na tym nie zależy, wina apatii... co za życie -
Ja mam depresje od dawna, problem w tym, że powróciły mi jakieś chore jazdy zwiżane z nerwicą, fobie itp. no ale chyba nie powisz mi, że po 10 latach w takim stanie będe normalny... bo jakoś sobie nie wyobrażam, zresztą za 10 lat nie będe żył na 1000 %%% więc to mnie nie interesje.
-
Nerwica lękowa - Co zrobić? Moja historia część 1, zamknięta
Śmierć odpowiedział(a) na temat w Nerwica lękowa
Ja też mam zatkany nos, kiedyś na badaniasz wszkole stwierdzli, że mam krzywą przegrode nosową, a dziwne bo nigdy nie miałem, podobno po zabiegu czułbym sie lepiej, ale oczywiscie niegdzie nie zamierzam iść... męczy mnie mianowicie jedno pytanie, czy zatkany nos może być objawem guza mózgu, wiem, że to głupie ale jak w czaszcze coś uciska to przecież taki ucisk może doprowadzić do ucisku dróg oddehowych nosa? chyba przesadzam ? -
Nerwica lękowa - Co zrobić? Moja historia część 1, zamknięta
Śmierć odpowiedział(a) na temat w Nerwica lękowa
Ciagle jestem zmęczony, nie mam na nic siły, od tylu lat... -
moriel, wątpie abym po jeszcze 10 latach w nerwicy ciągle miał tylko nerwice, raczej napewno, zaczeły by się jakieś jazdy ostrzejsze paranoje schizofrenie... przecież ciągły lęk może zabić.... oglądałęm ostanio oszukać przeznaczenie 3 częśćie kto oglądał ten wie. W sklepie byłem strasznie blady, jakbym był już po tamtej stronie, na ulicy o mało co mnie nie potrącił samochód, a na końcu jak wracałem do domu, w walkmenie zajęczał hansen i zaśpiewał alley of death... musiałem szybko uciekać, na szczęcie dotarłem bezpiecznie... ale lęk przed śmiercią mam od zawsze ;] nie mogę nic zrobić, bo wydaje mi się, że zaraz i tak umrę, nienawidze siebie za to iwogóle wszystkiego wokół
-
Nerwica lękowa - Co zrobić? Moja historia część 1, zamknięta
Śmierć odpowiedział(a) na temat w Nerwica lękowa
Hmm... to rzeczwiście dziwne zachowanie, nigdy o takim nie słyszałem, musisz zmienić lek, i zobaczyć jak będzie, wtedy ewentualnie wykluczysz działanie leku lub nie. Istnieje też taka możliwość, że lek właśnie dobrze na ciebie działa i zachowujesz się normalnie starając nadrobić ten stracony czas... i zaliczać panienki, że tak powiem możesz być nawet ukrytym bisexualistą.... ale nie chcę cie straszyć... a właśnie to ciekawy wątek, spałeś z 15 na 2 tygodnie, jakich tehcnik używałeś aby zaciągnąć je do łóżka ? -
Ja bym wolał być głupi, i o niczym nie myśleć, bo właśnie to mnie doprowadza do takich a nie innych stanów, to że wszystko przemyślałem i stwierdziłem, iż życie jest bez sensu, odcisnęło na nim właśnie olbrzymie piętno.... a gdybym o tym nie myślał, nie analizował, nie rozważał... trwał bym sobie w niewiedzy, zaliczał panienki, pił alkohol co tydzień na dyskotece, palił dymka... i tak bym umarł to oczywiste, ale bym to lżej chyba przeszedł
-
Nie chciałbym się pozytywnie rozczarować, bo jakbym trwał tak przeż 10 lat i nic nie robił.... nie no o czym my mówimy, dla mnie życie się skończyło, nie wiem ile jeszcze wytrzymam
-
Czemu nie? jest jakiś film z Kubą jr. który chcę się na końcu zabić i oddać serce własnemu synowi, więc to możliwe...