Skocz do zawartości
Nerwica.com

Candy14

Użytkownik
  • Postów

    21 372
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Candy14

  1. Arasha, wolnosc slowa tez ma swoje graniceJak bede chciala posluchac co biblia o tym mowi to pojde do kosciola
  2. Aneczko kibicuje Ja sobie ostatnio odpscilam bo kiepsko sie czulam ale zaraz po zlocie wracam do cwiczen
  3. Bittka przeciez my po to jestesmy na forum zeby zarywac facetow ( chu*j z naszymi osobstymi) ja pierdziele ..ludzie to maja fantazje
  4. alone05, nad sylwetka mozna popracowac
  5. Msle ze nasze chlopy maja w dupie to co piszesz
  6. Albo jestem slepa abo nikt sie z Twoimi wpisami nie zgadza..wiec ne przeszlas bez echa jak probujesz sugerowac
  7. ego, no prosze Cie Jezeli wiedze czerpiesz z porntube to fakt mozesz miec poglady jakie masz. Tam dostawca pizzy zalapuje sie na seks u kazdej pani domu i to taki ktory zaspokaja jedyne jego. Zycze Ci zebys kiedys spotkala kogos kogo pokochasz i kiedy pojdziesz z nim do lozka to zobaczysz jak wyglada milosc w ktorej jest i namietnosc i szacunek i dbanie o partnera
  8. ego, obawiam sie ze chyba nadal jestes dziewica bo kompletnie ie wiesz jak wyglada seks ale jak decyduje? Moze wyjsc jak bede miala dwa orgazmy inaczej nie ma wyjscia
  9. uhmu Gilda z Rita Hayworth
  10. bardzo barwne okreslenie ale nie moge sobie tego najazdu wyobrazic jakos, Czyli jak ja jestem na gorze to najezdzam na niego? kurde biore jego penisa to jak niby nie naruszam?
  11. spokojnie chodze na siku z dziewczynami. Po co marnowac czas stojac w kolejce do kibla jak mozna sobie pogadac kiedy sie sika
  12. ale ze facet zrywa moj kwiatuszek? Nie wiem jaki seks uprawialas ale ja byc moze mialam szczescie ze naruszalismy wzajemnie swoje "terytorium" bo innego seksu sobie nie wyobrazam I ni wiem jak facet mialby sie ze mna kochac nie naruszajac wlasnego
  13. ego, nie rozumiem Jakie terytrium? JERZY1962, nie czepiam sie slow ...ciekawa jestem dlaczego musi.. bo ja nic nie musialam kiedy szlam do lozka z facetem
  14. i myslisz ze z dobrym gustem se urodzilas?
  15. a to zwracam honor nie doczytalam
  16. Podziekowac chyba powinnas wzystkim ktorzy w tej dyskusji biora udzial jako gospdarz tematu nawet jezeli maja inne poglady niz Twoje
  17. A anoreksja to nie choroba przypadkiem?
  18. Jaka role odgrywa sex lub jego brak w jej zyciu wiemy od miesiecy wiec jaki jest sens pisania o tym w kazdym temacie o seksie? Czy jezeli nie zazywam tabletek to powinnam wypowiadac sie kazdym temacie tabletkowy piszac ze ja nie zazywam i to jest cool a ci co zazywaja to jakis gorszy gatunek bo ja np. nie musze ? W ogole nie rozumiem jak mozna nie rozumiec co Wiola i Monia mialy na mysli piszac swoje posty. I nie odezwalabym sie gdyby nie Twoj post ktory mnie zdziwil i zapewne zupelnie niepotrzebnie powstala we mnie potrzeba wytlumaczenia tego
  19. Arasha, mam siostre. Zostala duzo bardziej skrzywdzona niz ja bo ja mam nature buntownika i nie godzilam sie na takie traktowanie, walczylam z nia a moja siostra nie . Jest ode mnie sporo starsza i wtedy bylo nie do pomyslenia zeby dziecko nie sluchalo rodzica. Jest bardzo madra , wyksztalcona kobieta ale traumy ktorych doswiadczala odcisnely na niej swoje pietno. Psychotropka`89, wrzuce tu artykul ..moim zdaniem swietny... dlaczego tak to dziala http://www.charaktery.eu/wiesci-psychologiczne/9481/A-kiedy-tata-wytrze%C5%BAwieje/
  20. jetodik, znajdz chociaz jeden temat o seksie w ktorym aseksualna Arashka by sie nie wypowiadala. Niby jest wolnosc slowa i kazdy moze pisac co chce i gdzie chce ale mnie np. przyzwoitosc nie pozwala wypowaidac sie w watkach o lekach bo niewiele o nich wiem wiec po co mialabym tam sie udzielac?Chyba zeby zrobic szum i sklocic dyskutantow
  21. No oczywiscie ze tak...ale az sie przez chwile zastanowilam czy Cie z kims nie pomylilam bo jednak z tego co kojarze to zaczelysmy dyskusje od Twojego zdziwienia ze ktos moze nie byc ladny i nie miec kompleku na tym punkcie. Tak jakby akceptacja siebie przez kobiety byla jakas abstracja Byc moze blednie odczytalam Twoje posty
  22. Evia, a ja nie mialam zamiaru byc zlosliwa :) Szkoda mi na to czasu. Po prostu pamietam jak napisalas ze kazda kobieta ma kompleksy a jak mowi ze nie ma to udaje. Kiedy lubisz siebie to nie uwieraja Cie niedoskonalosci
  23. Arasha, naprawde nie wiem bo kobiecosc mialam obrzydzana do porzygania przez matke. Ona w kazdej kobiecie widziala rywalke....w corkach tez.
×