Skocz do zawartości
Nerwica.com

bsn

Użytkownik
  • Postów

    138
  • Dołączył

Treść opublikowana przez bsn

  1. A ja go brałem i z całą stanowczością będę pisał (po 1000 razy, żeby wszyscy to zobaczyli), że TO BEZNADZIEJNY LEK! Odradzam każdemu branie tego leku. Może i pomógł mi na to, na co miał pomóc (czyli deprechę), ale okropne skutki uboczne (bezsenność, silne drżenie mięśni, 'zawieszki' mózgu, silne problemy z pamięcią i koncentracją + jeszcze wszystko co powodował u mnie brak snu) zmusiły mnie do jego odstawienia. A odstawianie na razie jest tylko niewiele gorsze niż ww. skutki. A z tego, co czytałem będzie jeszcze gorzej. Wystarczy poczytać w internecie o odstawianiu tego leku (różne fora, itp.). Ja i tak przechodzę odstawienie duuużo łagodniej niż inni. Żałuję, że nie przeczytałem tego wszystkiego jeszcze przed rozpoczęciem brania paroksetyny. Wtedy w ogóle bym nie zaczynał go brać. Te słowa kieruję do wszystkich tych, co dopiero mają zacząć lub zaczynają brać paroksetynę. Poczytajcie o wszystkich skutkach ubocznych i o procesie odstawienia. I nie bierzcie paro (poproście lekarza o coś innego, leków jest wiele), bo TO BEZNADZIEJNY LEK! Dla mnie niestety już jest za późno. Męczyłem się ze skutkami ubocznymi, teraz będę męczył się z objawami odstawienia.
  2. Postanowiłem, że nie będę już więcej brał paroksetyny. Nawet jeśli objawy odstawienne jeszcze bardziej się nasilą to muszę być od nich silniejszy i przetrwać to jakoś. Mam nadzieję, że nie będzie to trwało dłużej niż parę tygodni. Żadnego stopniowego odstawiania, skoro już przestałem brać to więcej nie wezmę. Oprócz tych prądów nie odczuwam żadnych innych skutków, a dodatkowo zniknęły mi działania niepożądane powodowane przez paroksetynę, czyli przede wszystkim nareszcie śpię. Boję się tylko, że pojawią się jeszcze inne skutki odstawienia paro... BTW. Michuj, fajny awatar
  3. Brałem paroksetynę przez około 2 miesiące. Może w takim razie powinienem wrócić do niej i stopniowo odstawiać? To mnie kurde zmartwiliście z tymi objawami odstawiennymi... Żałuję, że w ogóle zacząłem brać ten lek.
  4. Cześć. Tydzień temu ze względu na skutki uboczne odstawiłem paroksetynę, której brałem 40 mg. Lekarz kazał mi to zrobić gwałtownie, 40 mg->20 mg->0 w trzy dni. Od tego czasu biorę też Pramolan 50 mg, na początku 1 tabletkę wieczorem, potem 2 też wieczorem. Od paru dni odczuwam coś co ciężko mi opisać. Takie jakby kopnięcia prądu rozchodzące się po ciele. Głównie głowie, trochę mniej dłoniach i jeszcze lekko stopach, rozchodzące się aż po czubki palców. Głównie dzieje mi się to jak chodzę czy stoję, rzadko jak siedzę. Ogólnie uczucie strasznie nieprzyjemne i bardzo mi przeszkadza. Myślałem, że to ze zmęczenia i z upału, ale teraz podejrzewam, że jest to związane z lekami. Tylko nie wiem, czy to skutek odstawienia paroksetyny, czy działanie niepożądane Pramolanu? Będę wdzięczny za każdą pomoc, bo bardzo chciałbym się pozbyć tego uczucia.
  5. A ja właśnie po zapaleniu fajki czuję się lepiej, dlatego założyłem ten temat uzytkownik, a palisz regularnie? Bo tak to zabrzmiało jakbyś palił mimo tego fatalnego samopoczucia.
  6. Nigdy nie miałem problemu z lękami i tak samo adrenalina ich nie powodowała. Skąd ta opinia, że tylko zwykłe fajki mają wpływ na wydzielanie serotoniny i dopaminy? Przecież ich wydzielanie powodowanie jest przez nikotynę, która z e-papierosów jest dużo lepiej wchłaniana (ponad 90%). W zwykłych fajkach dym częściowo blokuje wchłanianie nikotyny (około 50%), czego nie ma w e-p. Może jest to kwestia mocy wkładu/liquidu e-papierosa? Są przecież różne zawartości nikotyny w mililitrze liquidu - 0/6/11/14/18/24 mg.
  7. Jaki czas przed snem powinno zażywać się Pramolan, żeby ułatwił zasypianie i polepszył sen? Mam brać 1 tabletkę 50 mg wieczorem, ale nie wiem o której godzinie... Nie dopytałem lekarza, a nigdzie nie mogę znaleźć tej informacji.
  8. Bezsenność została spowodowana u mnie przez paroksetynę, więc to głównie jej odstawienie (mam nadzieję) poprawi mój sen. Taki właśnie lek teraz chciałem. Łagodny. Mam dość tych wszystkich silnych leków i powodowanych przez nie okropnych skutków ubocznych. Ostawiając paroksetynę te skutki stopniowo zaczynają ustępować. Czuję się lepiej. Jutro zaczynam brać Pramolan.
  9. Pramolan. Liczę na to, że znikną skutki uboczne takie jak miałem po fluoksetynie i paroksetynie - silna bezsenność, drżenie rąk i nóg ostatnio bardzo mi przeszkadzające, zbyt silne uczucie obojętności na wszystko. Najbardziej liczę na to, że wreszcie się wyśpię...
  10. A ja się cieszę, że już odstawiam paroksetynę i zaczynam leczenie nowym lekiem.
  11. Lekarz zmienił mi lek na Pramolan. Mam go brać wieczorem. Czy może on wpłynąć jakoś na wagę/apetyt/ochotę na słodycze? Mam sporą nadwagę i nie chciałbym jej jeszcze powiększać...
  12. Biorę już 40 mg. Na początku brania było ok, potem pogorszyło się, zwiększyłem dawkę, było ok i znowu jest źle. Max dawka to chyba 50 mg na dzień więc nie bardzo mam już co zwiększać.
  13. Ja na początku brania leku sypiałem bardzo dobrze. Teraz nie śpię prawie wcale, zasypiam dopiero po zolpidemie.odczuwam pogorszenie nastroju (na początku brania było wszystko dobrze). Dodatkowo od jakiegoś czasu Zdecydowałem, że zmienię paroksetynę na coś innego. Boję się, że mój organizm uodparnia się na leki (na początku brania jest dobrze, potem gorzej). Brałem już sertralinę i fluoksetynę, teraz paroksetynę.
  14. Kurde, czytając pierwszy post częściowo widzę siebie... Aż mnie to zabolało
  15. No nie wiem czy "wywalenie" na wszystko jest dobre. Ja uważam, że mam po niej trochę zbyt "wywalone" na w sumie ważne rzeczy, ciężko mi się zmotywować do pracy.
  16. Na mnie też paroksetyna fajnie działa. Ale wieczorami zwykle wraca mi cała depresja. Biorę 2 tabletki rano. Ostatnio każdej nocy budzę się i 3-4 godziny nie mogę zasnąć. Dzisiaj spałem tylko 4 godziny. Podejrzewam, że to skutek uboczny leku. Chyba będę chciał go zmienić. Za 2 tygodnie mam wizytę u lekarza, na razie poczekam, może bezsenność przejdzie...
  17. Czy połączenie Senzopu i Zolsany pozwoli zmniejszyć budzenie się w nocy? Widziałem, że robił tak główny bohater "Dnia świra". Ogólnie ostatnio bardzo źle sypiam. Po senzopie wieczorem zasypiam nawet szybko, ale w nocy budzę się i z 3-4 godziny nie mogę zasnąć, mimo że po obudzeniu też biorę senzop. Potem zasnę na chwilkę, a rano budzę się wcześnie. Może Zolsana jest silniejsza od Senzopu i pozwoli mi lepiej spać? Podejrzewam, że bezsenność to skutek uboczny leków (paroksetyna). Ale wizyta u lekarza dopiero za 2 tygodnie...
  18. Może niech właśnie zacznie palić. Ale nie zwykłe fajki z 4000 różnych szkodliwych substancji. Tylko e-papierosy. Ja fajki zacząłem jarać ze stresu i zmartwień. Wtedy zauważyłem też inne pozytywne działania nikotyny. Jednak szkoda mi było zdrowia wdychając te wszystkie szkodliwe substancje w dymie. Teraz tylko e-papieros.
  19. Dzisiaj masakra - niby zasnąłem szybko, ale o drugiej w nocy obudziłem się - nawet dwa senzopy + hydroksyzyna nie pomagały. Zasnąłem dopiero koło piątej. A o siódmej już się obudziłem i nawet nie próbowałem zasnąć. Męczarnia. Cały dzień dzisiaj rozbity. Zauważyłem, że gdy się nie wyśpię dużo mocniej trzęsą mi się ręce po paroksetynie niż gdy jestem wyspany. Do tego czasami szczękam zębami. Nie jestem w stanie się skoncentrować, skupić, zawieszam się, patrząc tępo w przestrzeń. Podejrzewam, że te problemy ze snem mam po paroksetynie. Chyba znowu będę musiał zmienić lek...
  20. Ja biorę rano. Te leki pobudzają, jak weźmiesz wieczorem to pewnie nie zaśniesz.
  21. To chyba właściwy dział na tego posta. Temat chyba dość kontrowersyjny, ale postanowiłem o tym napisać. Będąc w depresji zacząłem palić. Nie dużo i raczej słabe fajki. Jednak wiadomo - rak i te sprawy, więc kupiłem e-papierosa. Zauważyłem, że nikotyna i samo palenie ma na mnie pozytywny wpływ. Nikotyna powoduje zwiększenie poziomu adrenaliny (pobudzenie) i dopaminy (hormon szczęścia). Miałem problem ze spożywaniem dużej ilości słodyczy, do doprowadziło mnie do otyłości. Słodycze zastąpiłem więc paleniem (e-papierosy mają różne fajne smaki, w tym słodkie, owocowe) - teraz nie jem ich wcale. Wydzielanie adrenaliny zmniejsza też uczucie głodu, co dodatkowo wspomaga moje odchudzanie. Z kolei sama czynność palenia uspokaja mnie i pozwala zająć czymś ręce (kiedyś w takich sytuacjach sięgałem po słodycze). Na wieczór stosuję beznikotynowe wkłady do e-papierosa, żeby nie pobudzać się, co mogłoby powodować problemy ze snem, a właśnie odprężyć się, zrelaksować i wprowadzić w dobry nastrój przyjemnym smakiem e-papierosa. Sama czynność palenia stanowi pewien rodzaju rytuał, który na mnie działa odprężająco. Podsumowując - nikotyna i palenie lekko pobudza mój mózg do działania, jednocześnie uspokajając i wyciszając złe myśli i emocje. Do tego zwiększa poziom dopaminy, przez co mam lepszy nastrój. Pozwala mi się odchudzić - zastąpiłem nią słodycze, ponadto tłumi głód. Palenie zwykłych papierosów, jak wszyscy wiemy, jest bardzo szkodliwe. Jednak e-papierosy nie mają negatywnego wpływu na zdrowie. Dlatego uważam, że nikotyna może być ciekawym dodatkiem do farmakologicznego leczenia depresji. A przynajmniej mi pomogła. To co tu napisałem jest tylko moją opinią. Wiem, że dla niektórych jest dość kontrowersyjna. Nikogo nie namawiam do palenia ani zwykłych ani elektronicznych papierosów. Po prostu chcę porozmawiać o tym na poziomie teoretycznym (niepalący) lub praktycznym (tu mile widziane opinie palaczy).
  22. Ostatnio znowu gorzej sypiam. Ciężko mi jest zasnąć, w nocy albo nad ranem budzę się i znowu nie mogę zasnąć. Stosuję 1 senzop i 2 hydroksyzyny wieczorem i jak się obudzę w nocy (zwykle tylko raz na noc się budzę) to znowu senzop... Martwi mnie zażywanie takiej ilości leków, ale z drugiej strony bez nich nie mógłbym normalnie funkcjonować - gdy jestem nie wyspany to praktycznie cały dzień nie jestem w stanie nic robić...
  23. Stosuję ten lek od pewnego czasu. Jest to mój trzeci lek przepisany na depresję. Jeżeli chodzi o efekty - przy jednej tabletce było średnio (wieczorami nawroty głębokiej depresji), na dwóch tabletkach jestem w miarę normalny :) Skutki uboczne - bardzo trzęsą mi się ręce, ostatnio pogorszył się sen, czasami mam problemy z pamięcią i koncentracją, czasami miewam napady rozdrażnienia i złości. Ogólnie takie same objawy miałem na fluoksetynie, z tym że ona nawet przy 3 tabletkach nie dawała specjalnej poprawy nastroju, a skutki uboczne miały większe nasilenie. I właśnie mam mieszane uczucia co do tego leku - niby działa dobrze, ale te skutki uboczne stają się dość uciążliwe. Ale też nie lubię zmieniać leków. Chciałbym znaleźć wreszcie 'ten jedyny'. Wizytę u lekarza mam za 2 tygodnie i właśnie nie wiem czy zmieniać lek, czy zostać na paroksetynie...
  24. A ja polecę zakup elektronicznego papierosa. Stosuję dość krótko i jeszcze trochę mnie ciągnie do zwykłych fajek, ale przy odrobinie silnej woli ich nie palę. Sam świat e-papierosów jest po prostu bajeczny - liquidy (to te płyny co się w nich 'pali') w ogromnej ilości smaków i mocy (ilości nikotyny), różne wkłady, wiele modeli. Można by o tym książkę wydać :) Sam zdobyłem już trochę wiedzy i doświadczenia, więc jakby ktoś miał pytania, to śmiało
  25. Dzisiaj próbuję wrócić do Miansecu. W internecie znalazłem artykuł naukowy mówiący, że najlepsze działanie nasenne ma 30 mg wzięte 2-3 godziny przed snem. Tak zrobiłem, zobaczymy.
×