weź, chętnie w to zagram jeszcze raz :)
Ja jeśli będę to wezmę laptopa, mam trochę muzyki również. Jeśli ktoś ma swoje ulubione kawałki to niech mi napisze to ściągnę i też przywiozę.
To ja jeszcze raz zacytuję siebie: "nie wyobrażam sobie nie okazywać uczuć na sesjach z terapeutką, bo niby czemu miałoby to służyć?"
Nie znam nikogo kto by nie okazywał uczuć na terapii. Nie umieć płakać to jeszcze nie znaczy że się uczuć nie okazuje.
Tam był dzień. U mnie jest wieczór
Film lubię ,zatem nie będę się czepiał ,że doba .
W języku potocznym dzień często oznacza właśnie dobę. Np. nie mówi się że tydzień ma 7 dób tylko 7 dni
Podobno tak, mi się nie udało. Raz czy dwa byłem bliski ale się zaciąłem. Totalnie wyłączyłem nie mogłem albo nie chciałem powiedzieć słowa więcej żeby nie płakać. Boję się okazywać tak słabość może za wyjątkiem najbliższych osób.