Little Red Fox

no właśnie nie, temperatura spadła u nas do ok 20* i czuję, że mi zimno, na dodatek ranne mgły, deszcze - zdecydowanie nie dla mnie ta pogoda

Hej, tak długo mnie nie było, że aż forum nie poznaję.. jak mija wieczór? już na samą myśl o końcówce lata łapie mnie jesienna chandra

dobry wieczór, uff w końcu mamy piątek

Kiedyś byłam Calineczką :)

Jak się ma własne dzieci to wiele rzeczy z książek się nagle nie sprawdza

Mój też zaczynał tak wcześnie ząbkować Mirunia, wiesz jak to jest, dom, praca, ze zdrowiem nie najgorzej :) czasem lubię na forum wracać, choć lata swojej aktywności mam już dawno za sobą :)

Ale super! Pamiętam jak mojemu pierwsze zęby szły i ile płaczu jego i mnie to kosztowało, a teraz już 16 w paszczy ma ile Twoja Mała ma miesięcy, chyba ok pół roku jeśli dobrze kojarzę?

Serio? A ja chyba przez Miloszewskiego jak słyszę o niekonwencjonalnych metodach terapii i wypadach na weekend mam ciary, tylko tam było morderstwo w centrum Warszawy Wczoraj było piękne słońce, a dziś znów wszystko spowija smog czas zrobić sobie kawę i zacząć jakoś funkcjonować. Miłego dnia kochani

I już mnie na spacer dziecko wyciąga. Przyszło z butami, a na zewnątrz - 6*, niech ta zima już sobie pójdzie więc dopiję kawę i chyba lecimy...

Kosmo, nic nie mów. To było dawno i nieprawda na urlop się nie zapowiada, nikt mi raczej go nie da przed świętami, na majówkę już są poplanowane, ale też na początku marca kończy się mnie umowa w pracy więc nigdy nie wiadomo...

zawsze mogło być gorzej, mąż powtarza "ciesz się że nie ma bliźniaków albo... trojaczków"

tak masz w domu posprzątane?

jeszcze nie śpię całkiem spoko, choć ostatnio permanentnie jestem zmęczona pracy nowej szukam, w domu masa obowiązków, a jak wracam wieczorem nie chce mnie się kompletnie nic...

Dobry wieczór, ja tylko na chwilę, bo coś czuję że zaraz padnę ze zmęczenia

a u nas teraz ludu jak mrówek, bo śnieg w górach spadł i wszyscy na narty przyjechali, korki na kilka godzin się zrobiły

neon, gdziekolwiek czasem mam ochotę odpocząć w samotności a się nie da...

dobry wieczór, ja na twarz padam, przydałoby się trochę wolnego, jakiś urlop, wczasy... ale tak samej na weekend wyjechać

to ja otwieram swoją kwiaciarnię

i to jest bardzo dobry kierunek, bardzo lubię Karkonosze i w ogóle na Dolny Śląsk jest blisko a powiem Ci, że już dawno bym rzuciła robotę, ale za stara jestem na takie numery, więc szukam czegoś w bardziej spokojnej atmosferze

stara bieda :) ale lepsza stara niż nowa :) choć z drugiej strony najchętniej rzuciłabym swoje korpo i wyjechała w Bieszczady

no siema, jak tam?

mirunia, z jednej strony super że ten szał już jest, bo w sklepach pojawiły się już świąteczne słodycze u nas już śnieg jest, wczoraj mieliśmy iść z Małym w góry, ale humor nie dopisywał i mroźnie wiało, więc pochodziliśmy trochę po lesie - kurczę, nawet moją psychiatrę spotkaliśmy do której już ze dwa lata nie zajrzałam, a mimo to mnie poznała Niedziela leniwie mija, jutro znowu od rana do pracy i tak, aż do soboty, na święta urlopu nie dostanę i jakoś mnie to denerwuje

dlatego ja się teraz boję brać kota, no choćby że postanowimy że niewychodny i koniec kropka

ojj Tosia, nie wiedziałam a zawsze o niej mówiłam, że złego diabli nie biorą