slow motion

Thazek, o dobrze, że mi przypomniałeś!!! -- 22 sty 2012, 15:26 -- koniec... zobaczyłam tylko Justyne na 1wszym miejscu :)

Panie Sabaidee, rozumiem, że wygania mnie Pan do innego działu. -- 22 sty 2012, 15:22 -- Bellatrix, a chociaż coś płacą?

paradoksy, sam fakt hodowli takiego pająka da mi dużo radości. Chociaż muszę przyznać, że szurki też są fajne. -- 22 sty 2012, 12:31 -- Sabaidee, takie kotki lubię

moja już sobie wykupiła miejsce na cmentarzu gdyby istniał jakiś płyn na nieśmiertelność i gdybym miała tylko kropelkę to właśnie Jej bym go dała. gardło mnie boli, noga mnie boli, kaszel męczy. ;/

skoro dziś tak o Dziadkach to mój też zmarł kilka miesięcy przed moimi narodzinami, a drugi duużo wcześniej, ale mam takiego "przybranego". Za to babcię mam cudowną i co raz częściej zastanawiam się jak przeżyję jej śmierć witajcie. -- 22 sty 2012, 11:32 -- _asia_, -- 22 sty 2012, 11:32 -- _asia_,

dobra widzę,że rozmowa się rozkręca, a ja pomału się ewakuuje. pora na film. bye bye -- 21 sty 2012, 21:36 -- siedem_zapalek, To będzie dla mnie zaszczyt nie lubię "łatwo".

siedem_zapalek, oho! dobrze, w takim razie mogę zgodzić się na tego Romeo. Zobaczymy jak się sprawdzisz i jak będziesz się czuła w tej roli

siedem_zapalek, a daj spokój, normalna dziewoja ze mnie. tylko z głową mam coś nie tak.

Tukaszwili, i żyjesz, widzisz

a czy ktoś ma doświadczenia z pająkami ptasznikami? przymierzam się do kupna. Całe życie miałam psy, ale na chwilę obecną nie ma o nim mowy, więc nakręciłam się na cudownego pajączka.

siedem_zapalek, chcesz być moją Julią? ja co wieczór mam te rozkminy, ale dziś wyjątkowo zamierzam pójść spać z pustą głową, bez gonitwy myśli!

Anielica, dobrej zabawy. tańce do białego rana

siedem_zapalek, doskonały! przejechałam na rowerze 2,5 km, zrobiłam 50 brzuszków i szukam pająka, który chciałby być moim współlokatorem pobudzona dziwnie jestem, ale ten stan całkiem mi odpowiada na chwilę obecną. wolę to niż zmułe. a Twój nastrój jak? tylko bez ściemy

poszukuje moją drugą połowę- czyli pięknego kudłatego ptasznika

jasaw, tęsknota.... czas szybko minie, zobaczysz :) -- 21 sty 2012, 20:55 -- Mój dzisiejszy dzień mogę zaliczyć do udanych. od dawna nie czułam się tak pewna siebie wśród ludzi ćwiczyłam jak szalona z nadmiaru energii, a w dalszym ciągu czuję silne pobudzenie. :)

wyjście z domu.

kropka1905, jak zabawa? gdzie to teraz się bale organizuje ? -- 21 sty 2012, 16:30 -- tvp 1- skoki narciarskie.

ja tez przed chwilą wróciłam i muszę powiedzieć, że dawno tak pewna siebie i "lekka" się nie czułam. Mimo tego, że jest cholernie ślisko poginałam na obcasach jak modelka na wybiegu o tak + do tego w zoologicznym nie znalazłam żadnego zwierzątka dla siebie. Bardzo mały wybór, ale co się dziwić, małe miasteczko. Przy wizycie w OLN moze się wybiorę. widzę, że Twoim rodzicom nie da się dogodzić

to chyba moja wypowiedz, więc zabiorę "głos". moim zdanie musi po prostu intrygować. Czy to oczami czy zachowaniem, tajemniczością, sposobem bycia. Dla każdego z nas to "coś" jest inne. -- 21 sty 2012, 16:15 -- Vett, i jak było? Witajcie Wronki. :) ja tez przed chwilą wróciłam i muszę powiedzieć, że dawno tak pewna siebie i "lekka" się nie czułam. Mimo tego, że jest cholernie ślisko poginałam na obcasach jak modelka na wybiegu -- 21 sty 2012, 16:16 -- girl anachronism, a jak podróż? dzieje się coś ciekawego? :)

Kto nie miał styczności nigdy z depresją nie wie jak to jest. Motywuje się i wychodzę z domu, życzcie mi powodzenia do pózniej

NewYork, To jest choroba, choroba jak każda inna. Z tym, że dodatkowo dotyka nasze psychiki, którą można o wiele szybciej zniszczyć. A jeśli ktoś ma migrenę i z powodu złego samopoczucia nie jest zbytnio uprzejmy i otwarty to znaczy, że jest arogancki?

Sabaidee, przedobiadowa drzemka?

tak jest. Mam najcudowniejszą babcię na świecie i próbuje się zmotywować aby wyjść z domu Ołóweks, chyba nie widzialam Cię wcześniej na forum

amelia83, u mnie w domu rozwalają ściankę pomiędzy jadalnią, a kuchnią. Od świąt mam remont... to jak już z tym odkurzaczem jesteś to cho do mnie odkurz