slow motion

cierpienie-rany

Mundial

huśtam się na huśtawce.

łazanki

antysemityzm

antropomorfizm

zapomnienie- ból

Korba, dziękuję za informację, w następny wtorek mam drugą wizytę u psychiatry, zapisałam sobie to co pominęłam za pierwszym razem, a dosyć sporo tego jest. też już wariuje od wymyślania czego to ja nie mogę mieć, więc najlepszym sposobem aby się przekonać będzie diagnostyka- tak jak napisałaś.

violik, hej! Wzajemnie.

Vett, Korba, macie rację, można zwariować od czytania i przypisywania sobie chorób. Już wyłączam to cholerstwo. Trochę spanikowałam... ciepły okład na brzuch, albo kołderka Vett, -- 23 sty 2012, 10:47 -- Korba, rozumiem, że psychiatra nie jest w stanie zdiagnozować borderline?

huśtawka emocjonalna niesamowita, przeczytałam artykuł o osobowości borderline i prawie wszystko pasuje obudziłam się o 3 w nocy i nie mogłam zasnąć do 5:30, a wstałam o 6:30. a Jak u Ciebie dziś?

Haloooooooooooooo, ratujcie mnie!! Vett, a z tym wczorajszym kejkiem to true, też tak mam.

NewYork, myślę, że dobrze CI to zrobi... też tego bardzo potrzebuję. ja żałuję, że tak późno się podjełam leczenia, ale jak to się mówi nigdy nie jest za późno. Vett, pewnie! będzie dobrze. I hope so. Wiesz co, moja pierwsza i jak na razie jedyna wizyta u psychiatry też była ogromnie stresująca. z tym, że on głownie skupiał się na objawach typu duszności, lęki, a nie zagłębiał się dalej. Ale nie bój się, choć nie będzie łatwo to pomyśl, że może pomóc. -- 22 sty 2012, 20:28 -- Dziękuję za "rozmowę" Fajnie, że jesteście. Wzięłam tabletkę, obejrzę film i mam nadzieję, że uda mi się zasnąć, bo od rana czeka mnie załatwianie papierkowych spraw. Dobranoc.

Vett, Ja tam zamierzam z tym walczyć i ogarnąć się do końca roku, Gdańsk czeka! Nie będzie łatwo... jutro zapisuje się do psychologa. Jestem ciekawa ile teraz czasu oczekuje się na wizytę NFZ'owską...

Sorrow, Tylko jak ją włączyć? Też mam z nią problem oraz wielkie problemy z pamięcią. -- 22 sty 2012, 19:51 -- Mój psychiatra się zapytał czy jestem wierząca na co ja "nie potrafię się określić" odrzekł :" a no to nie wierząca"

siedem_zapalek, kto Ci taki "koncert" w nocy robi? Vett, myślę, że takie lęki są przy naszych zaburzeniach "normalne". Niestety męczące jak cholera. Mnie czasem w nocy serce kłuje, a jak już zasnę to męczą mnie chore sny, które nie wiem po przebudzeniu czy są jawą czy snem... z innych takich dziwactw to nie lubię bardzo gdy ktoś patrzy mi na ręce gdy coś robię. Wtedy mam wrażenie, że za chwilę mnie skrytykuje i wtedy zaczynają się trząść. Kiedyś moja babcia zapytała się czy nie mam problemów z narkotykami lub też mam zasłonięte rolety w pokoju(na szczęście przepuszczają światło) bo mam wrażenie, że ktoś mnie obserwuje.

slow motion, tzn rozmowa z kolegą, żeby nie wyszło, że kąpiel

kąpiel w piance ze świeczkami, zieloną herbatą, muzyką i kolega -- 22 sty 2012, 19:26 -- mamak, i jak film? Laima, gratulacje! pamiętam jak moje egzaminy były dla mnie stresem

Vett, a może powinnaś się zmęczyć, żeby lepiej spać w nocy? choć też mam z tym problemy ostatnio co raz częściej. Nie wiem czy to przez tabletki czy jak.... Mogę Ci też polecić melisę lub też jakieś ziołowe tabletki. -- 22 sty 2012, 19:25 -- siedem_zapalek, najlepiej to wyłączyć opcję: "myśl o 100000 niepotrzebnych rzeczach" jak się dowiem to powiem Tobie jak to zrobić

Vett, dbaj o siebie i nie myśl za dużo. (i kto to mówi )

Vett, o nie eee a może znajdź sobie jakiś inny sposób na rozładowanie? polecam worek treningowy?

Bellatrix, ja to mam raczej problem ze starszym bratem- mam duży dom i mieszkamy razem, ale praktycznie się ze sobą nie komunikujemy. On je w nocy i nigdy po sobie nie sprząta,więc rano cała kuchnia i jadalnia pobrudzona. -- 22 sty 2012, 17:00 -- Vett, Mała, a wczorajszy wieczór jak? wytrwałaś?

Bellatrix, u mnie też jeden osobnik ma taki "dar", więc wiem o co chodzi a ty tylko chodź i sprzątaj po Nim.

Thazek, trzeba było wcześniej pisać. -- 22 sty 2012, 16:04 -- świeczki + muzyka= relax.

Bellatrix, Zamiast docenić i pochwalić dobrym słowem. Zawsze to człowiekowi milej by się zrobiło. :) i chęci większe by były. a dużą masz rodzinkę?