Skocz do zawartości
Nerwica.com

Michuj

Użytkownik
  • Postów

    7 933
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Michuj

  1. U mnie po kilku dniach abstynenscji od słodkiego, pojawia się strasznie upierdliwy, metaliczno-kwaśno-słony posmak w ustach. Ma ktoś podobnie?
  2. To jest nas więcej widzę. Jeśli chodzi o moje podejście do słodkiego, to dokładnie zachowuje się tak, jak gdy miałem 5 lat. Nic się nie zmieniło Wszyscy myśleli łącznie ze mną, że z tego wyrosnę. A tu dupa.
  3. Ketrel i Tisercin dobrze usypia. Nie ma zamułki następnego dnia. To z tych nieuzależniających, które próbowałem.
  4. Michuj

    czego aktualnie słuchasz?

    [videoyoutube=WNqMA9uOdVM][/videoyoutube]
  5. tahela, zolpidem w praktyce: branie dzień w dzień przez około 2 tygodnie wzwyż: jakieś 2-3 noce bezsenne po nagłym odstawieniu. Branie raz na 2 dni nie uzależni. Działa bardzo krótko.
  6. Nikotynę trochę udało mi się ujarzmić. Nie palę w miejscu którym przebywam i znacznie ograniczyłem bo nie chce co chwile mi się wstawać i wychodzić. Ze słodkiego to właściwie czekolada tylko. Ciast, ciastek nie lubię.
  7. Zolpidem nie uzależnia jak benzo. W zasadzie efektem odstawiennym jest bezsenność z odbicia. Jest pozbawiony właściwości przeciwdrgawkowych, charakterystcznych dla benzo, stąd jego odstawienie nie powoduje takiego rozdygotania
  8. carmen1988, Gdybyś ważyła tyle co ja, to byś zmieniła zdanie. To paskudny nałóg. Bywało, że miałem przerwy kilkudniowe od słodkiego i prawie mnie telepało...
  9. Haha. Dzisiaj nic nie jadłem słodkiego i popijam piwo
  10. zolpidem nie jest pochodną benzo. Jest lekiem niebenzodiazepinowym, o podobnym schemacie działania do benzo.
  11. niezrozumieją. Chyba dlatego większość tutaj pisze.
  12. słodycze, zdecydowanie. Nie potrafię dnia wytrzymać bez...;/
  13. myślę, że warto pomyśleć...
  14. Nie jestem lękowcem, ale z tego co czytam na różnych forach, noradrenalinowe leki często zwiększają lęki. Może być też paradoksalnie odwrotnie, ale z tego co piszesz, raczej bliżej Ci do tych drugich. Za to lękowcy najbardziej chwalą sobie paroksetyne albo esci.
×