Skocz do zawartości
Nerwica.com

Krasnaja

Użytkownik
  • Postów

    10
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Krasnaja

  1. Ja mam pytanie.... -- 24 sty 2012, 22:23 -- Coś mnie zastanawia. Psychiatra wypisał mi skierowanie do szpitala psychiatrycznego ze wstępnym rozpoznaniem osobowość borderline. Ale ja jestem wybitnie normalna. I to tak baaaaaaaardzo normalna. W sensie takim, że mam swoje loty, ale one odbywają się wewnątrz. I czytam ciągle o tych biednych borderach i faktycznie spełniam wszystkie kryteria formalne, ale tak naprawdę to moi znajomi, jak im mówię o tej diagnozie, to nie za bardzo wiedzą, skąd ona się wzięła. W sensie... mówią, że przecież zachowuję się mega poprawnie, uśmiecham się do ludzi, nie tnę się od 9 lat(!), jestem wybitnie racjonalną jednostką, u której w życiu codziennym rozum zwycięża emocje. Może mi ktoś podpowiedzieć, o co kaman?
  2. Krasnaja

    [Olsztyn]

    Weź się szarpnij na prywatnego. To tylko stówa za jedno spotkanie, a na pewno szybciej się dostaniesz :)
  3. Wszystko się poprzewracało. Większość moich koleżanek "tego" nie lubi. Sto czy 500 lat temu ten problem nie byłby problemem, a przez ten cały kult przyjemności seksualnej ludzie doszukują się w sobie nieprawidłowości, choć tak naprawdę wszystko jest w normie. -- 24 sty 2012, 21:47 -- Oczywiście nie piszę do Ciebie konkretnie. Twoja konkretna sytuacja nie jest mi znana. Tak bardzie generalnie piszę inspirowana tylko Twoim wątkiem.
  4. Dziś sprawiło mi radość to, że po raz kolejny pomogłam dziś komuś rozsupłać jego emocjonalny korek. Choć zrobiło mi się smutno, że mi nikt rozsupłał
  5. Krasnaja

    [Olsztyn]

    Są jakieś nerwusy w Olsztynie???
  6. Ja i ten bałwan mamy wiele wspólnego. Obrazek znalazłam w Internecie pod tytułem: "Smutna prawda"
  7. Ja to po prostu sama już nie wiem. Jeszcze w lipcu ubiegłego roku się zastanawiałam, co jest ze mną nie tak i to strasznie intensywnie, i od wielu lat. A dzisiaj się cieszę, bo już coś tam wiem. A od tygodnia wiem, że moje częste siusianie (czasem nawet 4 razy na godzinę) to element nerwicy. Mam 30 lat i zdarza mi się zsikać w nocy, w klubie, praktycznie w każdej możliwej sytuacji. Jestem do tego już tak przyzwyczajona, że gdyby nie to, że miałam obrzydliwie intensywne i natarczywe myśli samobójcze i inne autoagresywne, co m. in. skłoniło mnie do pójścia do psychologa, to w życiu bym nie wpadła na to, że sikanie ma związek jakikolwiek z lękami bądź nerwicą. A teraz się dowiaduję, że takich ludzi jest więcej. Po pierwsze - jestem szczęśliwa, bo wiem, co ze mną jest nie tak. Po drugie - takich jak ja jest więcej!!! Po prostu SUPER.
×