Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spooky

Użytkownik
  • Postów

    686
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Spooky

  1. Znam kilka osób, które dostały nerwicy właśnie po paleniu. I dzięki temu musieli zaprzyjaźnić się z SSRI. Samo THC to pół biedy. Ostatnio miałem zielsko, które działało podobnie to piksów Nic już mnie nie zdziwi.
  2. No ok. Mamy pacjenta który wraca po kilku dniach po kolejnej próbie... Procedura ta sama?
  3. *Wiola*, biega po domu? czy w jakiejś klatce? :) Najmilej wspominam nietoperze w piwnicy. Kiedyś mieliśmy cały sufit czarny. Takie śmieszne wiszące myszy ze skrzydłami.
  4. Spooky

    Skojarzenia

    kicha - kapuśniak
  5. jak się ogolę i wciągnę brzuch to wręcz uwielbiam
  6. Ja paliłem do SSRI i nic się nie działo. Co nie znaczy, że to genialne wyjście. Twoje życie. Twoja decyzja. Zrobisz co chcesz.
  7. Człowieku. Może najpierw obczaj czy lek działa a później sobie umilaj życie? Nie chodzi o interakcje. Bo ich nie ma. Tylko wątroba w dupę dostaje...
  8. Z tego co wiem, to badania mówią, że 100% ludzi pijących wodę umiera.
  9. Nikomu nie życzę źle, ale Kopaczowa to by mogła katatonii dostać.
  10. No wiesz. Benzo mogą być np. przeciwdrgawkowe. Mam cały dygotać? Np zolpidem jest lekiem tylko i wyłącznie nasennym. Benzo mają wiele zastosowań.
  11. jeszcze raz ktoś spyta o interakcje leków z alkoholem, to zapytam się hakerów z Anonymous czy nie potrafią odpalić głowic nuklearnych na Polskę.
  12. Spooky

    czego aktualnie słuchasz?

    [videoyoutube=M_s-49rNCdw][/videoyoutube]
  13. Spooky

    Deprim

    Deprim jest lekiem. Bez recepty, ale tak jak każdy lek podlega pod prawo farmaceutyczne. W przeciwieństwie do suplementów diety, które w świetle prawa są... żywnością. Pochodzenie substancji czynnej nie ma znaczenia. Jest to słabe SSRI i tu nie ma dyskusji. Morfina też jest naturalna (akurat ta produkowana na skalę przemysłową, jest sztucznie wytwarzana, ale substancja czynna ta sama). Myślę, że jeśli ktoś nie ma doświadczenia z lekami i zastanawia się nad farmakoterapią, warto zacząć od tego. I jeśli ktoś się zabiera za Deprim, to trzeba brać do 2 miesięcy, żeby ocenić czy są jakieś efekty. Odstawianie np. po 3 tygodniach to strata czasu i pieniędzy.
  14. W takim razie, wracając do pierwszego posta, czy taka przykładowa sytuacja jaką opisałem, może się zdarzyć?
  15. Jakby nie było jest to pozbawienie wolności...
  16. Też tak sądzę, ale dla pewności niech się wypowie ekspert.
  17. Tzn. gdy ktoś odratowany z nieudanej próby samobójczej trafia do szpitala to nie jest ubezwłasnowolniony? W Polsce rocznie ginie śmiercią samobójczą mniej więcej tyle ludzi, co w wypadkach komunikacyjnych. Więc nie jest to coś niespotykanego i rzadkiego... Na szczęscie media nie nagłaśniają takich przypadków, ponieważ może to ''zainspirować'' potencjalnych samobójców... A i kolejna rzecz. Tak z ciekawości. Jak wygląda zabranie przymusowe osoby, która stawia opór? Przyjeżdża karetka w asyście policji?
  18. Ale jakim torem to idzie? Czasem mogą się liczyć minuty...
  19. Nie wiem czy piszę w odpowiednim dziale. Jeśli nie, to proszę o przeniesienie. Czy gdy psychiatra/psycholog podczas wizyty (np prywatnej, ), na podstawie wywiadu, opisywanych objawów, stwierdzi znaczne pogorszenie stanu zdrowia pacjenta i uzna że istnieje realne zagrożenie popełnienia samobójstwa, czy może z ''automatu'' ubezwłasnowolnić taką osobę? Czy może co najwyżej starać się przekonać do leczenia w szpitalu psychiatrycznym? Np. taka sytuacja: wracamy po wizycie do domu, a tam ktoś (policja?) czeka, żeby nas zabrać. Załóżmy, że pacjent nie jest groźny dla otoczenia, tylko stanowi realne zagrożenie, dla samego siebie...
  20. Są to stosunkowo nowe, powszechnie dostępne dopalacze. Generalnie stymulanty, o działaniu bardzo zbliżonym do amfetaminy. Są tutaj osoby bardziej doświadczone z tymi substancjami? -- 23 sty 2012, 17:06 -- Może inaczej. Czy ktoś zdążył się już uzależnić?
  21. Sorry za posty w tym temacie. Trochę za ostro pojechałem. Ale tracę już cierpliwość . Nie zmienia to faktu, że gdyby np. antybiotyki miały taką skuteczność jak antydepresanty, to już dawno większość z nas by nie żyła... miko84- doceniam Twoją wiedzę na temat leków, ale sam dobrze wiesz, że teoria jest teorią, praktyka praktyką...
  22. Wkleje, to co napisałem w temacie o paroksetynie: Brał ktoś z was paro i esci przez dłuższy okres? Jeśli tak, to jak byście porównali te 2 leki? Po paro totalna anhedonia, zero motywacji, zero działania pro-społecznego. Czy jeśli tak zaaragowałem na paro, to podobnie może być z esci? Jeśli zdecydowałbym się na ten lek... Mój lekarz powiedział, że najwięcej ''cudownych uzdrowień'' miał po esci. Stąd się zastanawiam...
  23. sorensen, u mnie identycznie było na paro. identycznie... Brał ktoś z was paro i esci przez dłuższy okres? Jeśli tak, to jak byście porównali te 2 leki? Po paro totalna anhedonia, zero motywacji, zero działania pro-społecznego. Czy jeśli tak zaaragowałem na paro, to podobnie może być z esci? Jeśli zdecydowałbym się na ten lek... Mój lekarz powiedział, że najwięcej ''cudownych uzdrowień'' miał po esci. Stąd się zastanawiam...
×