Adamo1

ale ty jesteś głupi. synku, ja mialem wpisane zaburzenia lekowo-depresyjnie w zeszycie psychiatry i mi wszystko lacznie z fluanxolem i abilify dawal na ryczalt, dlatego napisalem z PRAKTYKI, łosiu

cudak, [videoyoutube=]http://www.youtube.com/watch?v=ogO3af9F_cg[/videoyoutube]

gdzie ja napisalem, ze lepsza? boze

że nie mam w domu samolotu, ja pjerdole wkurza mnie fakt, ze musze rano wstac

tajemnica, a bierzesz lek na noc?

super . Sprwa nie rozbija sie o to, ze jakies zielsko nie dziala (a nie dziala), tylko o sam fakt, ze jezeli substancja czynna zawarta w jakich krzakach by dzialala to by od razu syntetycznie pchali to w tabletach na rynku chyba ze napiszesz o zmowie koncernow cos (prozac kosztuje 4 zl)

nie chce mi sie jutro do dziewczyny jechac, mam ochote caly dzien siedziec w domu

jak zniszczyly, co sie stalo?

40 dni powinno klepac , chyba ze jestes narkomanem czy cos moze 75 mg zaskoczy, kolejny miesiac czekania

Jeżeli ktoś chociaż przed sekundę pomyślał, że jakiś soczek leczy depresję to ->

a wiesz co to dygresja Ten temat to jakaś paranoja, a reszta kolesiowi pieprzy jeszcze większe bzdury, żeby się jego kosztem tak naprawdę podbudować

Ej, lek na 100% nie musi być wcale drogi Z praktyki: Każdy, kto ma tak wypisane na recepcie. Dot. to każdego leku zresztą

Masturbacja jest spoko, bo ręką jest duży ucisk, większy niż w pochwie. I za darmo.

Zastanawiam mnie jedna rzecz: Czy naprawdę trzeba u kogoś diagnozować jakąś chorobę lub zaburzenie? Ktoś po prostu może być idiotą.

Najpierw to sobie "popodrużuj" po słowniku ortograficznym . Każdy chce czasem uciec jak najdalej, ale spać pod mostem ze szczurami? Mało w życiu przeszedłeś, siedź dalej u mamusi.