Midas

-Jak nosisz szerokie spodnie to palisz trawe i masz wyjebane, -jak masz długie włosy to pijesz wino i wielbisz szatana, -jak jesteś ogolony na łyso to pijesz wódke i kradniesz auta, -jak chodzisz w garniturze to jesteś prezesem NBP i drukujesz pieniądze, -....

no ja też ale dlatego, że jest raczej kiepskie a rozmowa w 4 oczy to zupełnie co innego... -- 13 mar 2012, 19:52 -- Poza tym zdarza się, że nie szukają pracowników, a np. myślą o tym...i to już daje jakąś przewagę. Sęk w tym żeby zrobić dobrą mapę poszukiwań i się nie zniechęcać szybko co jest deko trudne..

wujekEgonDaCiKlapsa, spróbuj chodzić osobiście i pytać wprost czy nie ma pracy, kiepska sprawa dla tych co nie mogą zerwać się z łóżka, ale ja właśnie tak znalazłem większość robót, w których dotychczas byłem. idle, nie bądź taka pewna siebie. Moje rekwizyty to pejcz zakończony kolczatką, podgrzewane w ogniu kajdanki, kij bejsbolowy i nasterydowany rotwailer

Ooooo idle, cieszy mnie to specjalnie dla Ciebie (trochę się wyżyję za to szufladkowanie)

Powinny być tematy: "przytul mnie", "pocałuj mnie", "kto Cię dziś przytulił", "kto Cię dziś pocałował", "dlaczego mnie nikt nie przytulił" itd. itd

haha to podchodzi pod taki masochistyczny fetysz

Kiya, Wkurza mnie ten wątek...ale już nic nie gadam, bo mnie to wkurza Tak w ogóle to z jakiej paki wątek "wkurza mnie" jest w "krokach ku wolności" sam optymizm itd

Kiya, cóż... co nie zmienia faktu, że większość nie może dyskryminować mniejszości i choćby dla tego nie powinno się oceniać po wyglądzie, od czego wyszła rozmowa. petruszka30, obejrzyj sobie powtórkę gola Ibry z ostatniego meczu -- 13 mar 2012, 18:18 -- carlosbueno, ja na szczęście nie zaliczam się do żadnej subkultury, nie mam zamiaru być wrzucony z kimś do jednego worka. Słucham co aktualnie mi się podoba może to być- metal, hh, klasyczna, rock, disco polo....obojętnie. W zależności od nastroju co innego -- 13 mar 2012, 18:34 -- Dodam jeszcze(bo mnie to wkurza ), pewien przykład. Mam znajomego, który gra tzw. inteligenty hh, w swoich tekstach porusza takie sprawy, że nie jedna doświadczona życiowo osoba mogłaby go słuchać. Gość studiuje(to co lubi i w czym jest dobry), potrafi się wdawać w dyskusje na poziomie z profesorami na uczelni, poza tym całkiem w porządku chłopak. No, ale gdyby ktoś z Was go zobaczył to pewnie przylepilibyście mu bez zastanowienia łatkę debila...

A żeby nie robić OT to wkurzają mnie mocno zakorzenione stereotypy wśród ludzi -- 13 mar 2012, 17:55 -- To po co miałbym zadawać te pytania 100 dresom i 100 metalom? w Twoim mniemaniu żeby ich zaszufladkować, jednych nazwać debilami, drugich nie.

Kiya, nie będę pytał czy to dresów, hip hopowców, metalowców, emowców, garniturzystów, łachów, grubasów ani chudasów, bo moją zasadą jest nieocenianie na podstawie wyników większości. Zwykle większość się myli to raz, a dwa nawet, gdy tylko 5% spośród danej subkultury spełnia Twoje kryteria(nie wnikając na ile to może być wytyczna wartości człowieka) to warto mieć na uwadze to, że wśród nich są tacy właśnie ludzie(nie debile) i szanować wszystkich niezależnie od wyglądu. Na ocenę można sobie pozwolić dopiero co najmniej po wstępnej rozmowie.

Otwieram szufladkę i wrzucam do niej obraz nieschludnie ubranych- czyli niepotrzebnie zakompleksionych dziewczyn. Mnie się wydaje, że Idle po prostu ubiera się załóżmy jak "metal" dlatego całą resztę uznaje za debilów. I to jest chyba najgorsze dla wszystkich co tak "fanatycznie" reprezentują swój jakiś tam styl.

No i same sobie odpowiedziałyście co znaczy ocenianie po wyglądzie

No dobra, a co powiedzie o kimś kto wygląda czystko, schludnie i ma szeroką bluzę? dlaczego jest debilem?

ale w 5ciu nie więc nie szufladkujemy no chyba, że mam zbyt wysokie mniemanie o sobie i też jestem debilem....hmmm w sumie może Vett, to jak się ubiera człowiek wartościowy??

Boże, są 3 opcje: -albo to Ty jesteś nudny i nie rozumiesz zainteresowań innych, i nie próbujesz ich nawet pojąć, -albo ludzie z Twojego otoczenia są nudni, nie potrafią też pojąć Twoich zainteresowań więc powinieneś zmienić znajomych, -ewentualnie opcja trzecia, czyli jako Bóg porzuciłeś swoją powłokę fizyczną i osiągnąłeś fazę świadomej wielkości więc nic już nie sprawi Ci większej radości niż Ty sam sobie.

Ja lubię luźne ubrania i to nie chodzi o przynależność do jakiejkolwiek z subkultur tylko po prostu takie ciuchy są mega wygodne...nie oceniamy ludzi po wyglądzie Mnie wkurza, kolejny bezpłciowy, kiepski dzień. Jutro będzie taki sam.....pojutrze też.....popojutrze znowu....NAGLE JEB coś złego się wydarzy... i dochodzenie do siebie, zbieranie sił...i co dalej? ...znowu nudny kiepski dzień itd, itd

ale zapierniczasz po korytarzu szybciej czy do zadania się bardziej przykładasz?

arhol, kielecki scyzoryk masz?

Podobał mi się ten test, chociaż okropnie długi... niektóre pytania były bardzo podobne albo niemal identyczne, rozumiem że to określa granicę kłamstwa? Można liczyć na publikację owoców Twojej pracy na forum?

gojab, To jest bardzo ciekawe, zacząłem wypełniać test, ale nie 20 min, ale minimum pół godziny .....a jeszcze nie skończyłem, no nic walczę dalej

pisanka, ja to nawet nie chce liczyć myślę, że z 20K to leciutko gratuluję Ci i trzymaj się tego -- 11 mar 2012, 16:49 -- [videoyoutube=eh-0knDpn5g][/videoyoutube]Takie wakacje bym sobie zrobił i jeszcze by zostało.......na kiepy

Jeśli Ci się chce to rozwiń myśl, bo ja za gupi jestem na to

ajajaj89, aaaa to Ty taki savoir vivrowiec jesteś no to cóż, zawsze możesz zaczepiać tam, gdzie wypada.....

No, dokładnie. Chociaż najbardziej destrukcyjne są myśli typu "kurde, a jak palne jakąś głupotę i ona mnie wyśmieje" albo "jak ja wyglądam jestem beznadziejny, ona pewnie woli innych facetów niż ja". A przecież zaryzykować nic nie szkodzi i tak pewnie już więcej się nie zobaczy tej dziewczyny, nawet w razie jakiejś wpadki. No, ale mimo wszystko co innego, o tym wiedzieć, a co innego to zrobić....

dlaczego nie? Mój kumpel jechał kiedyś autobusem i spodobała mu się dziewczyna, mówił mi że nie mógł od niej oderwać oczu, wstydził się bardzo, ale jak stwierdził pomyślał tak "a jak to jest właśnie ta jedyna, która będzie przyszłą matką moich dzieci?"Zaryzykował i podszedł do niej. I prosto z mostu powiedział jej właśnie to co odczuł, że "bardzo mi się podobasz i nie mogłem od ciebie oderwać wzroku, wstydziłem się podejść, ale zaryzykowałem, trudno najwyżej stracę" poprosił ją o numer telefonu i ona mu go dała Inna sprawa, że potem mu powiedziała, że ma już chłopaka, no ale jakby nie miała to kto wie co by z tego wynikło Choć ja nie zdecydował by się na takie coś raczej